kołysząc biodrami niczym podstarzałe tancerki hu w paltach.
Nastrój trochę mi się poprawił.
Zostało tylko dziewiętnaście godzin do I prezy.
Zresztą, co mnie to obchodzi? Przecież ^ i tak mochnęłam ręką no chłopców.
Bardzo dziwne. W tej książce znalazłam frog. ment o podrywaniu chłopaków w różnych kulturach. Na przykład w Mongolii, kiedy kobieto jest w odpowiednim nastroju (to znaczy ma Syndrom Czerwonego Tyłka), wbija flagę w ziemię. Kiedy facet nadchodzi, widzi tę Hagę i leci po lasso i konia. Potem ono ucieka, o on ją goni no koniu i łapie ją na lasso.
No, karaluchy pod poduchy.
■■■■ Obudziłam się skoro świt, chociaż dla urody I pewnie powinnam pospać dłużej. Mutti darła się i ciskała po całym domu.
-Ty wstrętny, wstrętny brutalu1. - krzyczała. ‘
Cóż, może winić tylko samą siebie, nikt jej nie zmuszał, żeby brała z nim ślub.
Zwlokłam się no dół, żeby sprawdzić, co to za awanturo. Mamo stoło w drzwiach kuchni, rzucając różnymi
przedmiotami w Angusa, który — pozo jej zasięgiem -siedział na rabatce, z uchem nietoperzo w pysku.
Mufti była czerwona jak burak i miała na sobie szła* frok, co niezbyt dobrze wpływa na relacje z sąsiadami, bo praktycznie biorąc, jest on przezroczysty.
-Ten twój cholerny kiciuś to... to... - nadawała. -Nasz dom przypomina cmentarz dla gryzoni. Nie miałabym nic przeciwko temu, ale przecież on codziennie zajada chyba z tonę karmy dla kotów! Ty BRUTALU!!!
Moim skromnym zdaniem krzyczenie na Angusa jest równie bezsensowne jak konkurowanie z kangurem w skoku w dal. Nie powiedziałam tego jednak. Zastosowałam natomiast podejście zdroworozsądkowe, z którego słynę.
- Mutti, ranisz uczucia Angusa, krzycząc na niego. Myślę, że on płacze.
- Rozpłacze się, jak go złapię! Jeżeli tego dożyje.
Jako ono agresywna.
- Moja książka o kotach to wyjaśnia - powiedziałam.
- Widzisz, Angus przynosi ci ptaki, uszy nietoperzy i inne takie, bo uważa, że jesteś bezużytecznym kotem paradującym na golasa. Myśli, że jesteś za głupia, żeby samodzielnie złowić sobie jedzenie. Ucho nietoperza to prezent dla ciebie. A ty się na niego wydzierasz. Teraz jest zaskoczony i zmartwiony.
Angus leżał na grzbiecie, bawiąc się uchem nietoperzo, Nie mogę powiedzieć, żeby płakał.
Wróciłam do swojego pokoju, żeby zacząć przygotowania.
Pomalowałam sobie paznokcie u rąk i nóg lakierem bezbarwnym. Jaki jest kolejny punkt no mojej liście? A, tak, odprężyć umysł.