Hitlerowski film wojenny w służbie propagandy
oglądamy spokojne niemieckie pejzaże i że każda zwrotka piosenki „Liselotte”, śpiewanej przez maszerujące kolumny piechoty lub towarzyszącej ich posuwaniu się naprzód, kończy się słowami „Jutro wojna się skończy”. Że hitlerowcy chcieli, by żołnierze byli przywiązani do domu i rodziny, wynika również z omawianej wcześniej „idylli obozowej”.! W tym samym filmie, szeregowiec grający na organach w starym francuskim kościele zdaje się intensywnie marzyć o swoich najbliższych. Muzyka organowa przechodzi w lekką piosenkę, a na ekranie pojawia się matka, ojciec i babka żołnierza. To ich bezpieczeństwa broni przed wrogą agresją armia niemiecka. Dobrze wiadomo, że w rzeczywistości hitlerowcy zupełnie inaczej traktowali takie sprawy, jak dom, pokój i rodzina. Każdy, komu znane są ich metody, musi dostrzec cynizm, z jakim fabrykowali sentymentalne epizody, by zaspokoić nastroje mas i spełnić, być może, postulaty naczelnego dowództwadW celu uzupełnienia tego fałszu hitlerowcy korzystali z każdej okazji, by~-pokazywać-obraz-y,JŻQłnigrzy wchodzących i wychodzących z kościołów. W ten sposób filmy milcząco sugerowały, że Niemcy -sa~obrońcami chrześcijaństwa Sugerowano również kulturalne aspiracje armii niemieckiej, przedstawiając, na przykład, jak„or.ganizaęja-Todt. ochrania, zagrożone przez wojnę- zabytki historyczne. Ale nigdy te aspiracje nie odnosiły się do osiągnięć indywidualnych, i W czasie pierwszej wojny światowej głoszono w całych Niemczech, że żołnierze noszą w plecaku...Zaratustrę” Nitsch.egoJ...,Fau.sta” Goethego. Ale w Chrzcie ngnia, kiedy żołnierze w czasie marszu czytają gazety, komentarz od razu rozwiewa wszelkie podejrzenia, że mogliby to po prostu robić dla przyjemności, stwierdzając: „niemieccy żołnierze tak są spragnieni wiadomości, że rzucają się na każdy skrawek gazety, jaki uda im się zdobyć... i cieszą się z nowin o wydarzeniach na froncie, o pracy w kraju”.
t Na ogół typ „żołnierza Reichswehry” przeważa nad hitlerowskim „politycznym żołnierzem”.] Pod tym względem widzimy jednak jaskrawą różnicę między propagandą filmową a propagandą prasową i radiową. Hitlerowcy zawsze pisali i mówili, o rewolucyjnej wojnie, jaką państwa osi — państwa tych, którzy nic nie mają — prowadzą przeciwko bogatym plutokracjom. N a t o m i as t-wfi-1 m a c tustaran nie^imikaLi potwiexdz e -nia tego hasła. Na ogól, poza nieco swobodniejszą dyscypliną i usunięciem typu pruskiego porucznika, żołnierze na ekranie zachowują się w sposób tak tradycyjny, że nikt nie mógłby ich podejrzewać, by stanowili awangardę jakiejkolwiek rewolucji. Niewątpliwie zdjęcia z kronik filmowych, przedstawiające tych żołnierzy są prawdziwe i wierne. Dlaczego więc tu hitlerowcy powstrzymali się od fałszowania ich obrazu? Może dlatego, że[ gdyby spróbowali pokazać na ekranie rewolucyjną armię, nie udałoby im się nadać słowu „rewolucja” sensu zupełnie mu przeciwnego. Zarówno obraz, jak i słowo, każde z osobna, mogą być użyte w sposób niewłaściwy: ale kiedy obraz i słowo współdziałają ze sobą — jedno wyjaśnia drugie i wszelka dwuznaczność jest wykluczona. Ponieważ hitlerowcy nie mogli sobie pozwolić na rezygnowanie z takich sloganów jak „rewolucja” lub „nowy porządek”, musieli z konieczności pokazywać w' swoich filmach żołnierzy zachowujących się raczej neutralnie. Szerokie stosowanie niemych zdjęć żołnierzy miało przyciągnąć uwagę widza w kraju i przemawiać do pewnych środowisk społecznych za granicą, które propaganda hitlerowska chciała objąć swoim -wpływem.
f Osiągnięcia armii niemieckiej były rezultatem organizacyjnych .zdolności narodu, który — zgodnie ż historyczną konsekwencją — odznacza się tak gorącym pragnie-• i. . —----ya fnrmp rvria i nciddaip sic iei. iak
dzane właśnie dzięki organizacyjnym zdolnościom Niemców..) Epizod z rady wojennej u Hitlera zawiera w komentarzu takie zdania: „Podaje się stałe informacje o przebiegu operacji. Rozstrzygające rozkazy i instrukcje są przekazywane natychmiast”. Zdania te odnoszą się do znajdujących się w tym epizodzie obrazów żołnierzy-steno-typistów i telefonistów.[Eodobnie_jak,-serie-Strzelających lp.f .armatnich, telefoniści należą do charakterystycznych. stereotypów obrazowych. Kiedy się pojawiają, oznacza to niezmiennie, że rozkazy zostały wydane i natarcie jest w przygotowaniu. [Zwycięstwo na Zachodzie wprowadza tu parę innowacji, na przykład plan bombardowania (Feuerplan), który ma oznaczać, że bombardowanie artyleryjskie przebiega „zgodnie z planem”, czy małą scenkę przedstawiającą konferencję sztabu przed ofensywą na Chemin des Dames.(w. dziedzinie poczynań strategicznych film mocno podkreśla szybkość-przegrupowań -wojsk i wspaniałe funkcjonowanie zaopatrzenia armii. Co jest jednak dziwne — w tych właśnie scenach organizacja potraktowana jest dość pobieżnie.,] W porównaniu z angielskim filmem Zadanie dzisiejszej nocy, który naprawdę opisuje przygotowanie i przebieg nalotu bombowego na Niemcy, w Chrzcie ognia nawet informacyjna sekwencja ataku powietrznego jest uboga w szczegóły organizacyjne. Fakt pominięcia tych szczegółów jest zresztą zgodny z celowo powierzchownym przedstawieniem działań wojennych w obrazie. W obu wypadkach niepełna informacja jest wynikiem ograniczeń propagandy, która żyje w wiecznej obawie przed pobudzeniem widza do samodzielnego myślenia. Wyjaśnienie to jest jednak zbyt generalne, a przez to, nie wystarczające. Szczęśliwie w Zwycięstwie na Zachodzie znajdujemy materiał pozwalający na lepszą analizę tego zagadnienia.
W filmie tym wykorzystano z zastanawiającą starannością zdobyczny materiał francuski do zilustrowania organizacji Linii Maginota. Główna sekwencja poświęcona francuskiemu systemowo obronnemu przynosi szczegóły konstrukcyjne fortyfikacji i zawiera obrazy dokładnie wyjaśniające techniczne wyposażenie podziemnego bunkra. Pod koniec filmu Linia Maginota pojawia się znowu — żołnierze francuscy nastawiają działo w jednym ze zautomatyzowanych fortów, a komentarz donosi: „Mechanizm tej skomplikowanej machiny obronnej działa po raz ostatni”. Pokazując tę machinę w całej okazałości, hitlerowcy chcieli nie tylko podnieść wagę sw’ego zwycięstwa, ale wręcz podkreślić jego wyjątkowe znaczenie. ‘Użycie w tym wypadku słowa „obronny” jest szczególnie znamienne. W filmie o kampanii francuskiej propaganda hitlerowska przeciwstawia wojnę obronną wojnie ofensywnej i co więcej — przedstawia oba rodzaje wojny jako charakterystyczne dla dwóch różnych światów. Obronny Jświat~ Francuzów,Jest ..tu—przeżytym, statycznym światem, pozbawionym moralnego prawa do dalszego istnienia. Ponieważ zdjęcia żołnierzy francuskich na Linii Maginota były robione przed wybuchem wojny, łatwo b,yło osiągnąć ten efekt zestawiając je z wojennymi zdjęciami żołnierzy niemieckich.' Wynika stąd jasno, dlaczego hitlerowcy zamiast podkreślać własną organizację, koncentrowali uwagę na organizacji francuskiego systemu obronnego. Chcieli pokazać, że deus ex machina nie może nigdy zastąpić maszyny; że nawet najdoskonalsza organizacja okazuje się bezużyteczna, jeżeli uważa się ją za coś więcej niż narzędzie, jeżeli znajdująca się u schyłku generacja fetj'szyzuje ją jako siłę autonomiczną. Sposób przedstawienia tej sprawy ma prowadzić do wniosku, że dla Francuzów Dinia-Maginota była taką właśnie autonomiczną siłą organizacyjną i że w konsekwencji zwycięstwo Niemców jest triumfem życia nad Jmiercią,--przyszłości nad przeszłością. 4)
Din nndkrp.ślenia ofensvwnr>śei ducha niemiec.kieen hitlerowskie filmy woienne