duszę jego ku duszy tej niewiasty i łączyło je razem, pozostanie dla nas nierozwiązaną zagadką, dość, że ta właśnie Florentynka a nie żadna inna przyczyniła się do najwyższego rozwoju sił twórczych genialnego mistrza, doprowadziwszy je do zenitu doskonałości. W tej jedynej pracy geniusz Leonarda wykazał się w całej pełni różno-stronnego talentu a zarazem odkrył swą głęboką duszę. Gdyż wyraz, jaki czaruje nas w oczach Giocondy i jej uśmiechu, nie jest wyrazem tej kobiety, ale wyrazem duszy Leonarda. Mogła Mona Liza posiadać wyraz ujmujący, zalotny, lub poważny albo odpychający, stosownie do usposobienia chwili, ale ten wyraz zagadkowy, przepastny, nie dający się niczem określić, to jest wyraz zagadkowej dla nas duszy jego twórcy, wyraz samego Leonarda.
Artysta w każdem dziele, które tworzy, wyłania część swej duszy, a cóż dopiero geniusz! Sądzić, że wyraz, jaki widzimy na tysiącznych portretach, jest wyrazem osób portretowanych, odsłaniającym ich dusze, jest to bardzo się mylić: artysta o przeciętnym talencie a więc i przeciętnej duszy, nada cechy szarej przeciętności nawet jednostce najbardziej genialnej i głęboko uduchowionej, a geniusz swym orlim polotem wzniesie na niebosiężne wyże nawet prostaczka i opromieni go wyrazem swej prometejskiej duszy.
Tak było i z portretem Giocondy.
Do podniesienia efektu całości przyczynia się niezwykle krajobraz, który mimo podobieństwa do skał lombardzkich jest tylko w rzeczy samej tłem pełnem fantazyi w tym portrecie. Artyści włoscy w epoce wczesnego renesansu zupełnie słusznie wyczuli, że umieszczona na tle krajobrazu głowa nie tylko nabiera dużo życia, ale i zyskuje pod względem malarskiego efektu. A w portrecie Mony Lizy niebiesko-zielonawe tony krajobrazu, posiadające w sobie tonacyę, zbliżoną do oświetlenia księżycowego, silnie kontrastują z gorącymi tonami ciała, posiadającego oświetlenie dzienne i tern wywołują urok czegoś niezwykłego. Ta sama głowa, gdyby była umieszczona na tle, utrzymanem w jednym jakimś kolorze i tonie, straciłaby dużo na subtelności swego wyrazu. Geniusz Leonarda umiał to wszystko rozważyć, odczuć i wyciągnąć największe efekty, utrzymując całość w najzupełniejszej harmonii.
Szczęśliwa Francya! do niej należą przedziwne utwory-3Leonarda, najwspanialsze dzieła sztuki, jakie geniusz ludzki stworzył.
48