wypisuje na ziemi słowo »credo«, gdy jego towarzysz, napadem przerażony, szuka ratunku w pośpieszniej ucieczce.
Dramatyczna scena odbywała się na tle jesiennego krajobrazu; zrudziała, ściemniała i zeschnięta zieleń drzew ogromnych potęgowała grozę zbrodni, lecz wraz z ciemnem, szafirowem niebem, prze-rywanem jasnemi chmurami, tworzyła niezwykle silny efekt kolorystyczny, który był największą zaletą tego już nieistniejącego dzieła.
Dużo realistycznej grozy posiadają te kompozycye Tycyana, w których wyobraził sceny mąk Zbawiciela, jak n. p. koronowanie cierniem i bicie po twarzy i głowie, gdy dramatyczny i wzniosły patos zaznacza się w scenach zdjęcia z krzyża i złożenia do grobu.
Ruch ożywiony, silny, dramatyczny, jest podstawą innej jeszcze wspaniałej kompozycyi Tycyana, w której artysta wykazał całą siłę, ale i wdzięk swego talentu, a wyobrażającej Wniebowzięcie, raczej wniebowzniesienie się Madonny. Jej postać silna, ale majestatyczna, wpatrzona w oblicze Boga Ojca, unosi się ponad niebiosa, a dokoła jej stóp, w kłębach chmur, igra wieniec aniołków, czarownych wdziękiem swych dziecinnych ciał. Przy tej scenie obecni i zebrani przy pustym grobie apostołowie zdają się być również porywani wzwyż impetem swych życzeń, za znikającą Matką ich Mistrza.
Na ogół Madonny Tycyana odznaczają się powagą i królewskim spokojem; taką jest słynna »Madonna rodziny Pesaro«, siedząca na wzniesieniu, spoglądająca miłościwie na otaczających ją świętych, polecających pokornie klęczącą rodzinę doży weneckiego.
Ulubiony przez włoskich artystów temat »Santa conversazione«, Madonna, siedząca na tronie lub wzniesieniu, otoczona postaciami świętych, a czasami i donatorów, został przez Tycyana bardziej ożywiony i po malarsku, dekoracyjniej ujęty. Zamiast umieścić Madonnę w pośrodku kompozycyi i równomiernie rozmieścić z jej boków figury świętych, jak to czynili inni artyści, Tycyan pierwszy umieścił Madonnę z boku obrazu, a na przeciwnej stronie, jako przeciwwagę, rozmieścił figury osób innych. Tak pomyślana kom-pozycya straciła dużo z dawnej swej hieratyczności i zbyt architektonicznego ujęcia, a zyskała na malowniczości i ożywieniu.
Prócz tego Tycyan począł umieszczać na obrazach części kolumn dla urozmaicenia tła, oraz chorągwie lub inne draperye, dla podniesienia efektu dekoracyjnego. Na jego więc pracach dają się spostrzegać takie elementy malownicze, które Paolo Veronese w swoich obrazach podniósł następnie do głównego znaczenia.
94