32
Po upływie roku czuł się tak dobrze, iż pomimo, że mu lekarz odradzał, kupił aptekę i zabrał się do pracy; oddawania moczu do badania zaprzestał, utrzymywał bowiem, że za każdym razem, gdy to czynił, czuł się zirytowanym, a korzyści z tego nie osiągał żadnej. Objął tedy nowy swój interes na wiosnę, przez całe lato czuł się wcale dobrze, tak, że uważał się za zupełnie zdrowego.
W zimie jednakże bądź to z powodów klimatycznych, lub może także z nadmiaru pracy, uczuł się tak osłabionym, że był zmuszonym zaniechać wszelkiego rodzaju zajęcia. Na duchu począł coraz bar-dziój upadać, a przyczyniała się do tego w wysokim stopniu ta okoliczność, że oczy poczęły mu coraz bardziej odmawiać posłuszeństwa. Nie opisując dalszego przebiegu szczegółowo, powiemy, że stał się obłożnie chorym, aż cierpienia skończyły się rodzajem ataku apoplektycznego. Nie podlega wątpliwości, że skutkiem nowego wzięcia się do pracy skrócił sobie życie, które mogło jeszcze kilka łat przetrwać.
Nie zawsze jednakże zejście w chorobie chro-nicznój Brighfa bywa tak niepomyślnóm, owszem zdarzają się czasami wypadki zupełnego wyleczenia. Wypadek taki obserwowaliśmy u pewnego robotnika, który pracował w zimnym i wilgotnym warsztacie i prócz tego pił nadmiernie spirytualne napoje. Wyleczenie swe zawdzięczał temu, że dostał się do szpitala, w którym był leczony tak długo, dopóki wszystkie objawy choroby nie zniknęły w zupełności. Gdyby był pozostawał w domu i tu się leczył, można być prawie pewnym, że rezultat nie byłby tak pomyślnym, gdyż nie miałby w domu ani niezbędnych wa-