wości, że do życia powołał ten kult jako reli-gię państwową któryś z pierwszych Ptole-meuszów. Celem tej — z punktu widzenia historii religii — wzorowej kreacji dokonanej przez dwu nadwornych specjalistów Tymoteusza z Fleuzis i Menethona z Heliopolis, antycypującej jak gdyby wolterowski sposób myślenia, była chęć wzmocnienia pozycji państwa Ptolemeuszów poprzez kult boga o zewnętrznych rysach egipskich, który mógłby skupić obie części ludności doliny Nilu, Greków i Egipcjan, wokół wspólnego boga 1 2.
Na obecnym etapie znajomości rzeczy nie można Ptolemeuszowi I Zbawcy przypisywać autorstwa kultu Serapisa. Diadoch nie stworzył tego kultuu, ponieważ istniał pn już przed mm 3, jak również nie musiał zakładać filii tego kultu w. Aleksandrii, ponieważ świą-tyńka Serapisa istniała już w starej egipskiej osadzie przedaleksandryjskiej zwanej Rha-cotis, stanowiącej potem dzielnicę krajowców. Po najnowszych wykopaliskach na terenie Serapejonu aleksandryjskiego sprawy te nabrały oczywistości. „Współcześni uczeni skłonni są teraz powszechnie przypuszczać, że kult wywodzi się z czci oddawanej złożonemu egipskiemu bóstwu Ozyrysowi-Apiso-wi z Memfis i przeniesiony został do Aleksandrii przez Ptolemeusza I... głównie', jeżeli nie wyłącznie, jako narzędzie propagandy” 4.
Kult Serapisa był tworem z pochodzenia egipskim, a zaadaptowano go tylko dla propagandowych celów państwa grecko-cgips-kiego drogą awansu na obrządek stołeczny, wyposażenia w wyrzeźbiony przez greckiego artystę antropomorficzny posąg kultowy, wzniesienia helleńskiej świątyni i stworzenia rodzinnej świętej trójcy dodaniem Serapiso-wi małżonki Izydy i syna pierworodnego Ha-rpokratesa.
Wymienione dwa czynniki religijne powołane przez Greków, mianowicie utożsamianie bogów Egiptu i Hellady oraz kreowanie oficjalnego państwowego kultu zhellenizo-wanego egipskiego boga spowodowały wstrząs, jakiego chyba nigdy, poza religijną reformą Echnatona, dzieje religii tego kraju nie znały. Kult Serapisa nie był miły Egipcjanom. Wprost przeciwnie, odczuwano go jako narzucony przez obcą władzę państwową. Na nowego boga patrzono jako na nie-egipskiego intruza, jako postać wstrętną dla rasowego Egipcjanina. Był przybłędą bez ojczystej ziemi, bez zmysłowej namacalności pod postacią żywych zwierząt czy też kształtu symbolicznego. Wydaje się, że istotną fun-
05
H. Brunner, Sarapis, w: RGG, 1961, t. 5, szp. 1369. Por. R. Stiehl, The Origin of the Cult oj Serapis, „History ot Religions”, 3, 1963, s. 21—33.
T. Mommsen, w: Romische Geschickte, V, s. 354 notka 1 wspomina o przerzutach kultu Serapisa i do Indii.
Zob. M.P. Nilsson cyt. wyd., s. 157.
B.R. Rees, The Great Serapeum of Alexan-dria, Part II, The Literary and Other ErAdcncc, „Bulletin of thę John Ryland’s Library”, 39, 10537, s. 5X3-