282 GRODY NIEZWYKŁE
282 GRODY NIEZWYKŁE
Ryc. 11 A. Widok odbytych reliktów kotifh *w Jana Chrzciciela ad strony apsy-dy 1 zejścia do krypty (wg T. Krysztoflak. objaśnieni.! A Buko)
Pod koniec lat HTieoHęóiziesiątych XX w., w ramach długiego programu badał! mflenąnych - rym razem odnoszącego się do Jubileuszu tysiąclecia zjazdu gnieBridkiticgo, teren kościoła poddano ponownie badaniom arche ologiczny m Ich drkirm było nie tylko odsłonięcie bryły monumentalnej świątyni, ale lOwmez sformułowanie kolejnych pytań, na które archeolodzy I mediewiści nie znajdują na razie jednoznacznej odpowiedzi, świątynię giecką wyróżnia na tle innych zdumiewający, jak na miejsce jej posadowienia, monumentalizm budowli (ryc. 11.8) Długość nawy kościoła wynosi ponad 19 m, przy szerokości dochodzącej iki 11 m Mury świątyni wzniesiono w technice opus eniplectum. Górne, naziemne części zachowanego muiu licowano kamieniami dużych rozmiarów o nieregularnym kształcie, podczas gdy poniżej występowały różnej wielkości płyty kamienne. W kilku wykopach odsłonięto poziom użytkowy świątyni, któremu odpowiada warstwa szaroióżowej zaprawy. Po stronie wschodniej odkryło półkolistą apsydę o promieniu 2,5 m. Znaczna jej część znajduje się wszakże pod budynkiem plebanii. Po północnej stronie muru kościoła odkryto zniszczone, aczkolwiek nadal czytelne wejście do krypty, wybudowanej pod ołtarzem Wyznacza je 5 stopni zidentyfikowanych poniżej poziomu posadzki nawy. które prowadzą około 1,2 m poniżej poziomu użytkowego nawy, gdzie zna(du|r się posadzka krypty. Jej forma (tzw krypta korytarzowa), unikatowa w tkali ziem polskich, wskazywać może, że była ona związana z kultem relikwii. Kolejną osobliwością świątyni okazał się westwerk składający się 1 dwóch półokrągłych wieź bocznych (domniemane klatki schodowe) oraz z wtezy centralnej zbudowanej na planie czworoboku. W kontekście omawianych odkryć występują leż nie do końca rozpoznane elementy architektoniczne oraz bczne warstwy osadnicze, powstałe zarówno przed, jak i po wzniesieniu kościoła. Oddzielnym elementem są towarzyszące kościołowi groby, spatłód których dwa uznano za jedenastowieczne (T. Krysztofiak 2000).
W bryle kościoła hadacze dopatrują się inspiracji płynących z kręgu karo-Ihhkocziańskiego. co zdaje tię poświadczać obecność westwerku wieżowego
krypty. Jednocześnie uważa się, że wschodnia cześć świątyni nosi cechy
jnskich krypt relikwiarzowych, które w architekturze kościelnej okresu
skiego zanikają na rzecz krypt typu halowego. Kto i w jakim celu wzniósł
w tym miejscu taką budowlę i czyje szczątki mieściła znajdująca się pod kościołem krypta - to pytania bez odpowiedzi. Na podstawie różnych jakośdo-wip danych, w tym wyników analizy ceramiki naczyniowej znajdowanej w warstwach przy kościele, ms wzniesienia budowli określono na początek XI w., I całokształt odkryć zinterpretowano jako zespół rezydencjonalny budowany w czasach Mieszka II. Czy jednak książę tam zamieszkał — pozostaje sprawą wątpliwą. Zgodnie bowiem z wynikami dotychczasowych badań, budowla pałacowa wraz z towarzyszącą jej kaplicą nie doczekała się nigdy realizacji. Równie niejasna pozostaje kwestia, dlaczego i w jakich okolicznościach zde-' ’• cydowano się porzucić to newralgiczne dla początków państwa i kościoła ntniejsce.
I Ostatnio prezentowano kilkakrotnie na konferencjach najnowsze dane analiz dendrochronologicznych, wskazujące na plemienne korzenie Giecza. Chodzi Bndaszcza o sięgające drugiej połowy IX w. daty konstrukcji najstarszego wału, ■zidentyfikowanego w północnej części grodziska. Dane te, w połączeniu z pre-Kteęntowanymi wcześniej odkryciami architektury, pozwoliły na wysunięcie tezy, że to właśnie tutaj, a nie w Kaliszu, należałoby doszukiwać się najstarszej ■ domeny piastowskiej (por. rozdz. 9).
Istotnym wydarzeniem ostatnich lat były badania w Kaldusie na ziemi chełmińskiej. Znajdujący się tam zespół dwuczłonowego grodu, położony na wyso-ćzyznowym cyplu na krawędzi doliny Wisły (wkładka ryc. 32). badany był już w latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych XX w. Stało się to za sprawą hipotezy, że to właśnie tutaj rozwinęło się najstarsze Chełmno. 1 choć odsłonięto wówczas wiele elementów wczesnośredniowiecznego zespołu fesadniczego, dopiero prace terenowe z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych uczyniły to miejsce szczególnym. Złożyło się na to kilka przyczyn. Pierwszym i nich było odsłonięcie w latach 1996-1998 budowli sakralnej w formie trój-nawowej bazyliki z półkoliście zakończonymi apsydami, o długości 35-37 m i szerokości około 17 m, wykonanej z kamienia. Budowę świątyni podjęto na wydłużonym cyplu, u podnóża Góry św. Wawrzyńca, w miejscu, które już w X w. pełniło sakralną funkcję (por. rozdz. 5). Ta wczesnoromańska inwestycja miała być, zdaniem Wojciecha Chudziaka (2003. tam literatura), przec iwwagą dla wcześniejszego sacrum pogańskiego. Odsłonięte mury zachowane były miejscami do wysokości czterech warstw kamieni, a ich zewnętrzne lica tworzyły obrabiane bloki. Całość konstrukcji zbudowana była w technice opus Wtnpleetum, a szerokość muru wahała się od 145 do 195 cm. Uwagę zwracała