46
6. Zaakceptujcie, te zachowanie może się na początku po. gorszyć.
7. Jeśli zaczniecie stosować metodę ignorowania, wasze dziec-ko będzie robić wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Zwiększy intensywność, głośność i częstotliwość swoich wybuchów, przypuszczając, że w końcu zareagujecie. Nie dajcie się zwieść, spróbujcie zmierzyć czas i częstotliwo^ takich zdarzeń; to pokaże wam, że robicie postępy.
Kiedy Maja (2) chce coś przeforsować, rzu.ca się na podłogę i cała czerwona wrzeszczy, ai dostanie to, czego chce. Mama dziewczynki próbuje więc zastosować metodę ignorowania. Przy kolei, nym napadzie złości, gdy dziecko leży na podłodze i wrzeszcn mierzy czas „ataku", również między innymi po to, aby zająć sę innymi myślami - po 10 minutach dziewczynka jest wyczerpana. Następny napad złości trwa jeszcze osiem minut, a kolejny -w końcu — 5 itd....
Kiedy mała jest już całkiem spokojna, mama bierze ją na ręce i zajmuje się nią. Mówi do niej przyjaźnie i chwali za to, że radio wuje się teraz grzecznie i cicho. Przy każdej okazji chwali obecności Mai starszą córkę Lisę (4), gdy ta mówi „proszę” albo li-kuję”.
Technika zacinającej się płyty (broken record)
Jeśli dziecko nie potrafi zaakceptować słowa „nie”, to lepiej nie próbować wciąż na nowo szukać argumentów, pro mawiając do niego. Najwidoczniej nauczyło się, że jeśli wy starczająco długo będzie się przy czymś upierać, to w końcu opiekunowie dadzą za wygraną.
Mama; Wyłącz telewizor i zacznij odrabiać gadania domow Dziecko: Ale właśnie chcę to oglądać.
Mama: Jeśli zaraz nie zaczniesz odrabiać, to nie zdążysz przed treningiem judo.
Dziecko: To potem się pospieszę.
Mama: A ile masz w ogóle na dzisiaj zadane!
Dziecko: Malutko. Angielski dopiero na piątek. No proszę, to potrwa jeszcze tylko 15 minut.
Mama (nerwowo wykończona): No dobrze, ale dzisiaj to jut ostatni raz.
W takich sytuacjach można zastosować techniką zacinającej się płyty, która funkcjonuje w następujący sposób:
Dziecko chciałoby obejrzeć swój ulubiony serial w telewizji. Matka nie zgadza się, bo wpierw musi zostać odrobione zadanie domowe. Uzasadnia swoją decyzję synowi lub córce. Dziecko jednak znajduje coraz to nowe argumenty, dla których powinno obejrzeć serial. Na koniec dorosły sumuje argumenty, a wniosek brzmi: Nie ma oglądania telewizji, zanim nie odrobione zostanie zadanie domowe. Ta kwestia powtarzana jest ze stoickim spokojem.
Matka: Najpierw zadania domowe, potem telewizja.
Dziecko: Ale mamo, to trwa jeszcze tylko piętnaście minut!
Matka: Najpierw zadania domowe, potem telewizja.
Dziecko: Wszyscy moi koledzy mogą to oglądać!
Matka: Najpierw zadania domowe, potem telewizor.
Dziecko: Tylko dzisiaj, zrób wyjątek, proszę!
Matka: Najpierw zadania domowe, potem telewizor.
Dziecko: —!
Ta technika może na początku prowadzić do tego, że dzieci będą wybuchać złością, jednak po pewnym czasie przynosi ona interesujące pozytywne rezultaty.