Scan 140410 0032

Scan 140410 0032



źle działa, to usterki idą na konto naszego działu. Więc jeżeli widzimy, że dostarczane nam części mają wady, domagamy się od innych działów, żeby tam rozwiązali problem, no i natychmiast dochodzi do konfliktu”.

Xu zauważyła ponadto, że stała się egoistyczna i obojętna. Zmiany te przypisuje głównie panującej w zakładzie bezwzględności i kulturze despotyzmu. Przełożeni z wyższych szczebli zarządzania uczyli nawet, jak obrażać i wyzywać podwładnych: „W latach 90. dzisiejszy zastępca dyrektora generalnego na rocznym zgromadzeniu mówił tak: ‘Nauczcie się najpierw, jak samemu znosić wyzwiska, a potem stańcie się mistrzami w wyzywaniu innych”’. Xu musiała sprostać wymaganiom produkcyjnym, więc czuła się zmuszona ostrzej traktować ludzi znajdujących się na linii. „Z góry jest silna presja na jakość i wyniki. Firma oczekuje, karania ludzi. Przede wszystkim karać. Nie wspierać, nie motywować. Czasem ci z góry tak mnie sponiewierali, że następnego dnia najchętniej wcale nie przyszła-bym do pracy”. Xu obserwowała takie zmiany u siebie i tmdno jej było to zaakceptować.

Zmiany w Foxconnie

Zdaniem Xu w ciągu 16 lat firma bardzo się zmieniła. Obserwowała proces zmian w sposobie zarządzania kampusem: „Wcześniej osoby pracujące przy tej samej linii produkcyjnej mogły dzielić ten sam pokój w internacie. Wtedy mieszkaliśmy w pokoju po osiem osób i wszyscy dobrze się rozumieli. W początkach mojej pracy w Foxconn ludzie odnosili się do mnie uprzejmie i przyjaźnie. Internat lśnił czystością”. Ludzie przyjaźnili się ze sobą, bo razem rozpoczynali i kończyli pracę, wspólnie jedli posiłki i wspólnie chodzili spać. Te czasy pozostawiły miłe wspomnienia.

W pierwszych latach po 2000 r. kierownictwo fabryki uświadomiło sobie, że pracownicy linii produkcyjnych będą mogli się jednoczyć i mieszkanie w tym samym pokoju może prowadzić do zamieszek. Postanowiono więc rozdzielać osoby pracujące razem w zakładzie i przydzielać im inne pokoje. „W 2003 r. można to było wyraźnie zaobserwować na przykładzie jednego działu. Uczniowie z Changde, z prowincji Hunan, zostali przydzieleni do tej samej linii produkcyjnej. To były koleżanki i koledzy z tej samej klasy, więc zachowywali się solidarnie. Pewnego dnia kierownik linii wydał jednemu z nich polecenie. Niezadowolony uczeń zaprotestował. Koledzy stanęli po jego stronie. Po czym zastrajkowała linia produkcyjna i wszyscy uczniowie opuścili miejsca pracy. Firma nie wypłaciła im wynagrodzenia. Takie wydarzenia miały dalekosiężne skutki. Menedżerowie z samej góry zaczęli rozmyślnie rozdzielać grupy uczniów i osoby pochodzące z tego samego regionu kraju, żeby zapobiec zamieszkom”. Tym samym zniszczono dotychczasowe więzi społeczne, a w miejscu pracy i w kampusie powstała większa fluktuacja. Pracownicy stali się niezdolni do nawiązywania silnych i trwałych więzi z innymi, zaczęli być wobec siebie obojętni.

Zdaniem Xu zmiany są widoczne nie tylko jeśli chodzi o organizację życia w internatach i w miejscu pracy, również poprzednie pokolenie pracowników bardzo się różni od dzisiejszego. „Nasze pokolenie pracę szanowało. Byliśmy odporni i pracowici. Dzisiaj młodzi ludzie popracują kilka miesięcy i uciekają, bo nie wytrzymują. Roczniki z lat 80. i 90. wychodzą w środku zebrania na przerwę i na papierosa. W czasie pracy rozmawiają, żeby rozproszyć nudę i oburzają się na uwagę zwróconą przez kierownika. Wiele młodych kobiet nie wytrzymuje ciężkiej pracy. Chcą mieszkać w eleganckich apartamentach. Jedna z pracownic wypowiedziała umowę z takim uzasadnieniem: „‘Życie tutaj nie jest wystarczająco ekscytujące’. Zaczęła więc pracować w barze. Tu wiele osób myśli podobnie. Niektórzy w fabryce nie dają sobie rady, a wtedy dzwonią do rodziców. Rodzice natychmiast przyjeżdżają i zabierają dzieci do domu, żeby już tutaj nie pracowały”.

Jeszcze inna różnica między pokoleniami: Xu nadal przywiązywała dużą wagę do poczucia wzajemnej przynależności jak również organizacji podczas pracy i poza nią. W 2004 r. wstąpiła do związku zawodowego: „Przewodniczący związku zawodowego był menedżerem z działu kadr. Związek z reguły żądał więcej środków finansowych albo lepszego zaopatrzenia. Na przykład w czasie panowania ptasiej grypy rozdawał maski. Ponadto organizował wycieczki zakładowe. Nie było jednak do dyspozycji wystarczającego budżetu, dlatego w wycieczkach brały udział tylko osoby na stanowiskach powyżej kierownika linii”. Występowały też sprawy, co do których Xu wyrażała swoje niezadowolenie: „Związek zawodowy powinien być miejscem, gdzie można złożyć skargę. Na przykład, jeżeli chcę dziś wziąć urlop, a szef źle mnie potraktuje, to mogłabym iść do związku i tam przedstawić swoją sprawę. Jeżeli upomnisz się w związku zawodowym Foxconna, to on jednak bezpośrednio niczego nie załatwi. Problem polega na tym, że związek musi najpierw sam zwrócić się do twojego szefa. Dlatego wielu pracowników w ogóle nie należy do związku. Mieści się on niedaleko przy naszej ulicy, ale tam chyba nigdy nikogo nie ma”.

Opuścić Foxconna

Xu pracowała w Foxconnie niemal nieprzerwanie 16 lat, od 1994 do 2010 r. Wyjątek stanowił rok, w którym urodziła drugie dziecko. Co miesiąc


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
49186 Scan 140410 0103 Hotel Hurka to byłe koszary. Składa się on z czterech dużych, trzypiętrowych
Scan 1 Budowa strategii public relations to pewien proces, na który składają się następujące po sobi
Scan 140410 0063 z drugiej strony musieli odprowadzać składki na ubezpieczenie emerytalne, a także p
65214 Scan 140410 0065 Zdjęcie 10 - Pracownicy czekają w kolejce na wpuszczenie do fabryki. poszło n
17350 IMGy65 Pewne jest jedynie to, że w uczeniu się częściej mają trudności chłopcy niż dziewczęta
Sponsorzy24201 312 raiurzc, wpłynąć to musiało n-emało na zachęcenie mnie do niej. Pewna jednak,

więcej podobnych podstron