relacje i próby sił między tymi trzema podmiotami1. Radykalni księża, tacy jak Popiełuszko, którzy jednoznacznie opowiadali się po stronie społeczeństwa przeciwko państwu, utrudniali realizację rządowego projektu normalizacji. Odtwarzając w kontekście sakramentalnym zbiorowy entuzjazm pierwotnego doświadczenia „Solidarności”, pomagali w przetrwaniu samego ruchu, a także związanych z nim norm i wartości2. Kiedy zawiodły próby uciszenia Popiełuszki za pomocą zastraszenia, szantażu i zniesławienia, władze zaczęły naciskać na hierarchię kościelną, aby powstrzymała radykalnego księdza, argumentując, że tego rodzaju skrajnie polityczny użytek czyniony z religii utrudnia normalizację stosunków między państwem a Kościołem i zagraża trwałości tego, co już udało się osiągnąć. Kościół ugiął się pod naciskiem państwa, wzmacniając ze swej strony hierarchiczną presję i domagając się, by instytucjonalne posłuszeństwo brało górę nad wszelką inną formą lojalności. Nawet po zamordowaniu Popiełuszki przez Służbę Bezpieczeństwa hierarchia uczestniczyła jeszcze czas jakiś w spektaklu zwanym normalizacją i usiłowała zorganizować księdzu prywatny, rodzinny pogrzeb, aby uniknąć przerodzenia się pogrzebu w publiczną manifestację polityczną „Solidarności”. To zwykli ludzie, a nie hierarchowie Kościoła, uczynili z księdza Popiełuszki polskiego i katolickiego męczennika3.
„Solidarność” przetrwała i odrodziła się politycznie podczas rozmów Okrągłego Stołu w 1989 roku, mimo że Kościół, a przynajmniej hierarchia kościelna, wydawał się pogodzony z jej klęską. Z powodu skrajnej hierarchicznej centralizacji polskiego Kościoła otwarte wewnętrzne konflikty, a w istocie walka o władzę między różnymi grupami i nurtami wewnątrz episkopatu, tak widoczna w Hiszpanii czy Brazylii, w Polsce nie mogły
nigdy w pełni dojść do głosu ani ujawnić się publicznie. Z tego samego względu charakter i osobowość osoby stojącej na szczycie hierarchii, a więc prymasa, odrywają kluczową rolę w kształtowaniu tonu i kierunku polityki Kościoła. Wszyscy komentatorzy wydają się zgodni, że po nominacji na prymasa w 1981 roku kardynała Józefa Glempa polski Kościół zaczął przesuwać się coraz bardziej w stronę nacjonalizmu i fundamentalizmu4. Należy jednak dodać, że - podobnie jak w wielu innych kwestiach - całą sprawę komplikuje obecność w Rzymie polskiego papieża. Można sobie łatwo wyobrazić, że bez tej zwierzchniej obecności polski Kościół mógł obrać jeszcze bardziej nacjonalistyczny i fundamentalistyczny kierunek.
Wyborcze zwycięstwo „Solidarności” i upadek komunistycznego państwa otworzyły w Polsce całkiem nowy rozdział zarówno w stosunkach między państwem a Kościołem, jak i między Kościołem a społeczeństwem. Pojawił się szereg nowych zasadniczych pytań, które trzeba będzie postawić i na które trzeba będzie znaleźć konstytucyjną, instytucjonalną i kulturową odpowiedź. Oto niektóre z nich:
a) Czy wraz z powstaniem demokratycznego państwa polskiego, które społeczeństwo polskie uznało za swoje państwo narodowe, Kościół zrezygnuje dobrowolnie z historycznej roli strażnika narodu, czy też będzie nadal rywalizował z państwem o funkcję symbolicznego reprezentanta polskiego narodu?
b) Czy Kościół zaakceptuje w pełni zasadę rozdziału Kościoła od państwa i pozwoli, aby sprawy społeczne rozwiązywane były za pomocą instytucjonalnych narzędzi demokratycznych, takich jak wolne wybory oraz otwarta debata publiczna, czy też spróbuje narzucić państwu i społeczeństwu normy wyznaniowe, blokując lub omijając demokratyczne procedury i używając swojej potężnej korporacyjnej władzy do ograniczania swobody wyborów lub cenzurowania debat publicznych?
c) Którą formę integracji społecznej lub którą zasadę solidarności zdecyduje się poprzeć Kościół: opartą na idei społeczeństwa obywatelskiego czy na idei narodu? Czy Kościół zaakceptuje zasadę samoorganizowania się autonomicznego społeczeństwa obywatelskiego, bazującą na pluralizmie
187
Por. Patrick Michel, G. Mink, Mon d'un Frere: L’Affaire Popiełuszko, Parts 1985; Grażyna Sikorska, Jerzy Popiełuszko, a Martyr for the Truth, Grand Rapids, Mich. 1985; John Moody, The Priest and the Policeman, New York 1987; Paul Lewis, Turbulent Priest: Popiełuszko Affair, „Politics” 5, nr 2 (October 1985).
Jerzy Popiełuszko, Kazania patriotyczne, Paris 1984, oraz The Price of Love: The Sermons ofFr. Jerzy Popiełuszko, London 1985.
W wywiadzie dla „Famiglia Cristiana” z 27 listopada 1985 roku kardynał Glemp powiedział: „Ci, którzy manipulowali księdzem Popieluszką, nie byli ludźmi Kościoła. Zrobili z niego kapelana grup opozycyjnych, z którymi czuł się mocno związany. Był oczywistą ofiarą”. Cyt. za: Smolar, The Polish Opposition, op. cit., s. 242.
Zob. David Ost, Introduction [w:] Adam Michnik, The Church and the Left, Chicago 1993.