Narodziny i upadek gospodarki rynkowej
lucji. wznieconej po zakończonym niepowodzeniem powstaniu Kelta, w którym zginęło kilka tysięcy chłopów. Somerseta oskarżono - zresztą nie bez przyczyny - o to, że nakłonił chłopów do powstania. otwarcie potępiając grodzenie pól. Kontrrewolucja usunęła prawo o grodzeniu ze zbioru ustaw i ustanowiła dyktaturę wypasających owce lordów.
Prawie sto lat później doszło do kolejnej próby sił między tymi samymi przeciwnikami. Tym razem jednak w procesie grodzenia brali udział głównie zamożni posiadacze ziemscy i kupcy, a w mniejszym stopniu arystokracja i szlachta. Wielka polityka - i świecka, i kościelna - została teraz włączona w celowe wykorzystanie przez Koronę jej prerogatyw, by zapobiec grodzeniu, a także w jej równie celowe wykorzystanie problemu grodzenia do umocnienia własnej pozycji w fizycznej walce ze szlachtą, w toku której z inspiracji Długiego Parlamentu zginęli Stratford i Laud. Jednak działania Korony były zachowawcze nie tylko z gospodarczego, ale i z politycznego punktu widzenia. Coraz częściej bowiem grodzono teraz grunty z myślą o tworzeniu nie pastwisk, ale pól uprawnych. Fala wojny domowej na zawsze już pochłonęła politykę publiczną Tudotów i początków rządów Stuartów.
Dziewiętnastowieczni historycy jednomyślnie potępili politykę Tudorów i pierwszych Stuartów, określając ją jako demagogiczną, a nawet całkowicie reakcyjną. Ich sympatia lokowała się, rzecz jasna, po stronie Pariamentu, a organ ten popierał grodzących pola. Henry de Beltgens Gibbins, choć był oddanym przyjacielem zwykłych ludzi, pisał: „Takie rozwiązania ochronne były jednak - podobnie jak to na ogół bywa z rozwiązaniami ochronnymi - całkowicie daremne”2. Inncs by) jeszcze bardziej stanowczy: „Zwykłe środki zaradcze, polegające na zwalczaniu włóczęgostwa, próbach skierowania przemysłu na nieodpowiadające mu pola oraz przesuwaniu kapitału na mniej lukratywne inwestycje po to, by zapewnić zatrudnienie - jak zwykle zawiodły"3. Gairdner pisa! z kolei: „Nie rozumiano oczywiście praw ekonomicznych i podejmowano próby wprowadzenia ustawodawstwa, które zapobiegłoby zrównywaniu z ziemią domów rolników przez właścicieli ziemskich, którzy uznali za opłacalne przeznaczenie gruntów ornych na pastwiska, żeby zwiększyć produkcję wełny. Wielokrotne wprowadzanie takich rozwiązań prawmych dowodzi jedynie, jak
a J
H dr B, Gihbins, T)u hułustrial HIstoty of England. 1895. 1 A D. Innr* EnglanJ under the Tudon, 1932.
bardzo nieskuteczne okazywały się one w praktyce’"’. leszcze niedawno ekonomista Heckscher wyraził przekonanie, że merkantyłizm powinno się głównie tłumaczyć niewystarczającym zrozumieniem złożono
Wiara w spontaniczny postęp czyni nas ślepymi na rolę władzy'
kształceń - na ich przyspieszaniu lub spowalnianiu. Jeżeli uznamy,
jest świętokradztwem — to oczywiście nie pozostawimy sobie miej
Z perspektywy czasu widzimy wyraźnie obecną w ówczesnej Europie
podtrzymywanej jednolitości technik rolniczych, trójpołówki i pry
ści ziawisk ekonomicznych, które ludzki umysł miał pojąć dopiero za kilka stuleci5. Rzeczywiście, ustawodawstwo mające przeciwdziałać procederowi grodzenia pół nie zdołało go powstrzymać ani nawet w istotnym stopniu utrudnić. John Hales przyznał, że niemożliwe okazało się zbieranie dowodów przeciw grodzącym, których służący zeznawali na ich korzyść pod przysięgą, a liczba .ich sług i pachołków sprawiła, że nie mogła bez nich powstać żadna ława przysięgłych’. —.Czasami nawet tak prosty środek doraźny, jak zrobienie na polu pojedynczej bruzdy, chronił właściciela przed karą.
Całkowity triumf interesów prywatnych nad sprawiedliwością traktuje się niejednokrotnie jako pewną oznakę nieskuteczności ustawodawstwa; z kolei zwycięstwo na próżno powstrzymywanej tendencji przytacza się jako ostateczny dowód na rzekomy brak sensu .reakcyjnego interwencjonizmu”, jednak wygląda na to, że taki pogląd pomija istotę problemu. Dlaczego ostateczny triumf danej tendencji miałby stanowić dowód na nieskuteczność wysiłków służących jej zahamowaniu? I dlaczego jako celu tych przedsięwzięć nie traktuje się właśnie spowolnienia tempa przemian, które udało im się zapewnić? To, co nie zatrzymuje pewnego ogólnego procesu, nie musi być całkowicie nieskuteczne. Tempo zmian ma często nie mniejsze znaczenie niż ich kierunek. Określenie kierunku zmian nierzadko przekracza możliwości człowieka, ale tempo, w jakim one następują, zdecydowanie częściej zależy od nas.
w życiu gospodarczym. Ta rola polega często na zmianie tempa przeże tempo to jest niezmienne - albo, co gorsza, że ingerowanie w nie sca na interwencję. Grodzenie pól stanowi tu doskonal)' przykład.
Zachodniej tendencję postępu gospodarczego do eliminacji sztucznie mitywnej instytucji gruntów wspólnych. W przypadku Anglii pewne
' IGaiidner,Henry VII, w. Cambridge Modem Histoiy, tom U, 1903. ™ EF- Htckschcr, Mercantdtsm, 1935. tom U, § 104.