SDC11633

SDC11633



Narodziny i upadek gospodarki rynkowe)

tradycyjnie przez mężów stanu - będące często odbiciem zasad filozofii społecznej odziedziczonych jeszcze po starożytnych - zostały w XIX wieku wymazane z umysłów wykształconych ludzi za sprawą destrukcyjnego w swoim prymitywizmie utylitaryzmu, połączonego z bezkrytyczną wiarą w domniemane uzdrawiające cnoty ślepego rozwoju.

Liberalizm gospodarczy błędnie odczytał historię rewolucji przemysłowej, gdyż zanadto zaufał ocenie wydarzeń społecznych z gospodarczego punktu widzenia. Aby zilustrować ten problem, sięgniemy po przykład, który może się wydawać na pierwszy rzut odległy; skupimy się na procesie grodzenia pól i przekształcania gruntów ornych w pastwiska na początku epoki Tudorów w Anglii, kiedy feudałowie obsadzali pola i błonia żywopłotami, a całym hrabstwom groziło wyludnienie. Przywołanie dramatycznego losu ludzi cierpiących wskutek tego procesu ma na celu z jednej strony pokazanie podobieństw między zniszczeniami spowodowanymi przez korzystne w ostatecznym rozrachunku grodzenie pól i spustoszeniami, których dokonała rewolucja przemysłowa, a z drugiej strony przedstawienie możliwości, które ma społeczeństwo w obliczu niczym nieograniczonego postępu gospodarczegp.

Grodzenie pól było oczywistem postępem w użytkowaniu ziemi, jeżeli nie dochodziło do przekształcenia pól uprawnych w pastwiska. Ogrodzone grunty osiągały wartość dwa albo trzy razy większą niż te, które nie zostały ogrodzone. Tam, gdzie w dalszym ciągu uprawiano ziemię, nie spadał poziom zatrudnienia, a podaż żywności znacznie się zwiększała. Wzrastały też plony, zwłaszcza w przypadku wydzierżawiania ziemi.

jednak nawet przekształcanie gruntów ornych w pastwiska dla owiec nie miało w sumie ujemnego wpływu na obszary wiejskie, mimo popadania w ruinę domostw i ograniczenia zatrudnienia, jakie pociągało za sobą. Od drugiej połowy XV wieku coraz bardziej rozpowszechniało się chałupnictwo, a sto lat później stało się ono cechą charakterystyczną terenów wiejskich. Produkcja wełny na fermach owczarskich dawała zatrudnienie drobnym dzierżawcom i bezrolnym chałupnikom zmuszonym do rezygnacji z upraw. Nowe ośrodki przemysłu wełnianego zapewniały też dochód pewnej liczbie rzemieślników.

Mimo to - co najistotniejsze - należy pamiętać, że tego typu kompensujących skutków można być pewnym wyłącznie w gospodarce

rynkowej. Gdy nie istnieje system rynkowy, przynosząca wysokie dochody hodowla owiec i sprzedaż ich runa może zrujnować kraj.

Owca, która „zamieniła piasek w złoto", mogła równie dobrze zamienić złoto w piasek, jak to się ostatecznie stało w bogatej Hiszpanii XVII wieku, której gleby, zniszczone wskutek nadmiernego rozrostu hodowli owiec, już nigdy nie odzyskały pierwotnego stanu.

Oficjalny dokument z 1607 roku, przygotowany dla Lordów Królestwa, ujmuje problem przemian w jednym dobitnym zdaniu: „Ubogiemu człowiekowi powinno się zapewnić to, do czego dąży. domostwo; natomiast szlachcicowi nie powinno się utrudniać realizacji jego pragnienia: postępu”. Ta formuła zdaje się za rzecz oczywistą przyjmować istotę czysto gospodarczego postępu: wprowadzanie ulepszeń w gospodarce kosztem destabilizacji społeczeństwa. Ale wspomina też o tragicznym losie ubogiego, który kurczowo trzyma się swojej rudery, skazanej na zagładę przez marzenie bogatego człowieka o postępie I społecznym, który przynosi korzyści tylko jemu.

Grodzenie pól słusznie nazywano rewolucją bogatych przeciw biednym. Arystokracja i szlachta odwracały porządek społeczny, łamały dawne prawa i zwyczaje. Zdarzało się, że uciekały się do przemocy, jednak znacznie częściej wystarczała presja wywierana na słabszych i zastraszanie. W sensie dosłownym bogaci okradali ubogich z ich części gruntów wspólnych, burząc przy tym domy. które ci - na mocy niepodważalnego dotąd prawa zwyczajowego - od dawna uważali za własność swoją i swoich spadkobierców. Porozrywana została tkanka społeczna. Opustoszałe wsie i ruiny siedzib ludzkich świadczyły o gwałtowności, z jaką przetoczyła się rewolucja, zagrażając obronności państwa, niszcząc jego miasta, dziesiątkując ludność, obracając wyjałowioną już ziemię w pyt, skazując ludzi na cierpienie i przekształcając ich z porządnych rolników w tłum żebraków i złodziei. Mimo że proces ten występował tylko w niektórych miejscach, owe czarne punkty mogły rozszerzyć swój zasięg i przekształcić się w ogólnokrajową katastrofę1. Król i jego Rada, kanclerze i biskupi starali się bronić przed tym dopustem bożym interes ogółu i i w rzeczy samej - ludzką oraz przyrodniczą substancję społeczeństwa. Prawie bez przerwy przez półtora stulecia - od lat dziewięćdziesiątych XV wieku do lat czterdziestych XVII wieku 1 trwała walka z wyludnieniem. Lord protektor Somerset stracił życie w wyniku kontrrewo-

Por. R.H. Tawncy, Ilu Agrarian Problem in the Surtccnth Ccntwy, 1912

43


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
58476 SDC11699 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej Szlachetna inicjatywa naszych przodków zostaia
SDC11635 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej jest, że rozwój przemysłu wełnianego był dla kraju o
SDC11677 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej zbliżoną do National Charity Company’’1. Wzniesionyc
SDC11688 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej potomstwo. Prawa społeczeństwa opartego na konkurenc
72506 SDC11652 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej podstawie warunków funkcjonowania prymitywnych
82809 SDC11650 Narodziny i upadek, gospodarki rynkowej cymi w różnych strefach klimatycznych. Nie mu
SDC11634 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej lucji. wznieconej po zakończonym niepowodzeniem pows

więcej podobnych podstron