zróżnicowanych składek, co mów stwarzało problemy przy. konieczności przeniesienia uprawnień ubezpieczeniowych.
Problemero, przed którym stanął Beveridge było ustalenie, w jaki sposób powiązać te organizacje z nowym systemem, czy. też, jakie miejsce wyznaczyć im w nowym systemie zabezpieczenia społecznego. Beyeridge uznał, że cało-kształtem. zagadnień związanych z tą dziedziną powinien zająć się nowy resort, ?aś rola istniejących stowarzyszeń zostałaby ograniczona do uzupełnienia systemu państwowego zarówno przez rozszerzenie zakresu przedmiotosvego ubezpieczeń, jak też zapewnienie świadczeń wyższych, niż ustalone dla systemu ubezpieczeń społecznych-- Związki zawodowe powinny, jego zdaniem, ograniczyć się do wypełniania swych funkcji statutowych oraz współpracy z rządem na rzecz zapobiegania bezrobociu.
Zagadnieniem, do którego przywiązywał Beveridge wiele uwagi było uproszczenie całego systemu ubezpieczeniowego. Dotyczyło to przede wszystkim 1 administracji ubezpieczeń. Uważał on, że powierzenie administracji jednemu ministerstwu, jednej instytucji, z lokalnymi agendami, po pierwsze, obniży koszt ubezpieczeń, a po drugie, zlikwiduje problem przeniesienia uprawnień, sytuacji granicznych etc' Warażał także nadzieję, że przyniesie to lepsze zaspokojenie potrzeb samych zainteresowanych, w sposób bardziej skuteczny przyczyni się do rozwiązania problemu ubóstwa.
Uproszczenie dotyczyło także procedury opłacania składek. Poprzedni system był, zdaniem Beveridge’a zbyt skomplikowany i kosztowny. Zaproponował on zatem opłacanie jednej składki dla wszystkich typów ubezpieczeń, rejestrowanej w postaci znaczka w jednakowej dla wszystkich książeczce ubezpieczeniowej. Podział wpływów na poszczególne fundusze odbywałyby się na poziomie centralnym.
Kolejny problem stwarzała kwestia świadczeń wynikających z funkcjonowania ustawy q odszkodowaniach za skutki wypadków przy pracy i chorób zawodowych (wprowadzonej już w 1897 roku i nowelizowanej m. in. w 1906 Work-mea Compensation Act). Najogólniej chodziło o to, jak pogodzić wyższe świadczenia gwarantowane w gałęziach przemysłu szczególnie narażonych na ryzyka zawodowe z założeniem, że system ubezpieczeń społecznych powinien, w zamian za jednolite dla wszystkich ubezpieczonych składki, zapewniać jednakowe świadczenia.. Należało więc rozstrzygnąć, czy utrzymać odrębność ryzyk zawodowych, czy też włączyć je w ogólny system ubezpieczeń społecznych.
Wybrano, z dwoma zastrzeżeniami, włączenie ryzyk zawodowych do ogólnego systemu. Zastrzeżenia dotyczyły dwu kwestii: przewidziano szczególne traktowanie długotrwałej choroby, jeśli nastąpiła ona w wyniku zatrudnienia oraz jfiśb na skutek zatrudnienia nastąpiła śmierć pracownika. Drugie zastrzeżenie dotyczyło pracodawców; zaproponowano obciążenie pracodawców w gałęziach szczególnie narażonych na ryzyka specjalną składką* która miała ich zmusić do szczególnej dbałości o bezpieczeństwo pracy.
Kolejną sprawą, która wymagała rozstrzygnięcia był podział kompetencji między rządem a władzami lokalnymi. Tradycyjnie te ostatnie sp&łniały istotne funkcje w organizowaniu zabezpieczenia społecznego na swoim terenie. W systemie zaproponowanym przez Beveridge’a całokształt zabezpieczeni .społecznego miał być przejęty przez państwo i jego agendy. Beverjdge uważał jednak, że pozostawienie niektórych kompetencji na szczeblu lokalnym może stworzyć podstawy działalności samorzutnej jednostki, co było zgodne, z założeniami Raportu. Proponował, by na szczeblu lokalnym pozostawić przede wszystkim organizację świadczeń osobistych, takich jak opieka nad osobami chorymi i niepełnosprawnymi oraz prowadzenie domów pomocy społecznejdia różnych grup potrzebujących. Szczebel lokalny miał być także odpowiedzialny za realizację niektórych świadczeń związanych z ochroną zdrowia.
W Planie zaproponowano rozszerzenie zakresu ubezpieczeń społecznych. W ramach tej grupy zmian wyodrębniono kobiety zamężne jako grupę ubezpieczeniową. Wynikało to z przewidywanych zmian na rynku pracy związanych ze znaczną aktywizacją zawodową kobiet w okresie wojny7. Beveridge uważał, że kobieta pozostająca na utrzymaniu męża jest w taki sam sposób jak on zagrożona ryzykami socjalnymi. Jeśli mąż utraci pracę, ona także tr:a.d źródło, utrzymania. Jest także zagrożona porzuceniem, rozwodem, mnędejzydstwcan. Kobiety zamężne kontynuujące zatrudnienie są narażone na takie same ryzyka jak mężczyźni. By rozwiązać generalnie problem kobiet jako grupy społecznej Beveridge zaproponował wprowadzenie opcji dla kobiet zamężnych, Mogły one, pozostając w zatrudnieniu, podjąć opłacanie składek i uzyskiwały wtedy świadczenia podobne do mężczyzn. Jeśli rezygnowały ze składek, traktowane były tak samo jak kobiety pozostające na utrzymaniu męża i otrzymywały takie same świadczenia. (O szczegółowych rozwiązaniach będzie mowa dalej).
W poprzednio istniejących systemach ubezpieczeniowych pomijane były takie grupy, jak drobni sklepikarze, rzemieślnicy, rybacy, myśliwi, z reguły z powodu zbyt niskich dochodów oraz farmerzy ze względu na zbytnie zróżnicowanie dochodowe tej grupy. Beveridge uważał, że w celu spełnienia zasady powszechności ubezpieczeń należy te grupy włączyć do systemu, choć na nieco odmiennych zasadach. Zaproponował włączenie także do powszechnego schematu tych grup zawodowych, które ze względu na niskie zagrożenie bezrobociem były z nich wyłączone (pracownicy bankowości, towarzystw ubezpieczeniowych) oraz tych, które były objęte odrębnymi systemami (urzędnicy państwowi, policja).
Bevsridge zaproponował też wprowadzenie nowego typu świadczeń. Dla osób trwale bezrobotnych, w celu umożliwienia im uzupełnienia lab zdobycia kwalifikacji, proponował wypłacanie przez okres kształcenia zasiłku szkoleniowego. Byłby on wypłacany także wdowom, które nie ukończyły 50 lat i które nie mają dzieci na utrzymaniu, a które uprzednio nie pracowały, w celu zdobycia kwalifikacji umożliwiających im wejście na rynek pracy.
51