S7304734

S7304734



492 PROBLEMY społeczne

• Religijność poszukująca. Zorientowana jest na poszukiwanie ostatecznej prawdy. Jednostki o tym typie religijności traktują całą ludzkość jako „braci i siostry", nieza* leżnie od wyznania, pochodzenia, etnicznego czy ekonomicznego statusu. Osoby o tym typie religijności są pozbawione uprzedzeń.

Religijność zewnętrzna jest postawą traktującą religię jako środek do osiągnięcia innych celów. Religijność wewnętrzna oznacza zinternalizo-wanie nauk Kościoła. Religijność poszukująca wyraża się w poszukiwa* niu ostatecznej prawdy.

13.5 Jak zmniejszyć uprzedzenia?

Po dokonaniu analizy źródeł i determinantów uprzedzeń, a następnie łatwości, z jaką po* J wstają i nasilają się w pędzie błędnego koła, odpowiedź na pytanie o to, jak zmniejszyć uprzedzenia, musi zabrzmieć jak nieosiągalne wyzwanie. Raz jeszcze mariaż nauki z praktyką okazuje się trudny do zrealizowania. Psychologowie społeczni dostarczyli! wielu teoretycznych wyjaśnień i wskazali szczegółowe mechanizmy uprzedzeń i dyskry* minacji, ale w praktyce nie udaje się okiełznać nienawiści między grupami. Nie znaczy to, że nie należy zrobić wszystkiego, co można, by zmniejszyć siłę tych zjawisk, a także kontrolować formy ich ekspresji.

Istnieją dwa podstawowe sposoby zmniejszania uprzedzeń i dyskryminacji: nasilenie | kontaktów oraz wzbudzenie konieczności współpracy.

13.5.1 Nasilenie kontaktów między grupami

Wielu badaczy sugeruje, że spostrzegana wzajemnie odmienność grup nieodłącznie , prowadzi do izolacji. Logiczne wydaje się więc, że zaaranżowanie wzmożonych kon* taktów między ich przedstawicielami może zmniejszyć uprzedzenia (Arons° « i in.,1978; Cook, 1978; Pettigrew, 1997). Częstszy kontakt pozwala bowie^ stwierdzić, że ci obcy w istocie wcale nie są aż tak różni, jak poprzednio przypuszcza. liśmy, że - innymi słowy - członkowie odmiennej grupy nie są wszyscy jednako ^ (czytaj - jednakowo źli i gorsi od nas). W konsekwencji stereotyp się zawęża phan i in., 1996). Dostrzeżenie podobieństwa, choćby częściowego, prowadzi do , dukowania niepewności i otwiera członków każdej grupy na dalsze kontakty. Te i t pozwalają na dostrzeganie dalszego podobieństwa. Kontakt powinien reduko uprzedzenia.

Oczekiwanie takiego właśnie efektu przyświecało rządowi amerykańskiemu. w 1954 roku aktem prawnym ogłosił desegregację rasową w szkołach i w miejsc11 mieszkania. Jakie były tego skutki, obserwowałam osobiście po wyemigrowaniu d° nów; blisko pół wieku po wejściu tego aktu w życie. Wrażenia te opisuję w M* faktów i komentarzy.

Dlaczego desegregacja zawiodła w amerykańskich szkołach?

Kącik faktów i komentarzy



Po przyj eździe do Stanów początkowo wynajmowaliśmy dom w pobliżu kampusu uniwersyteckiego, w dzielnicy zróżnicowanej etnicznie. Gdy czekałam na najmłodszą córeczkę (wówczas siedmioletnią) pod bramą szkolną, widok kolorowej mozaiki dzieci wybiegających z budynku stanowił przyjemne przeżycie dla osoby pochodzącej z homogenicznego pod względem koloru skóry społeczeństwa polskiego. Nasyciwszy się po paru dniach tą atrakcyjną nowością, zauważyłam, że ta kolorowa mozaika „porusza się" w wyraźnie odizolowanych od siebie grupach. Białe dzieci ubrane bardziej elegancko wychodziły ze szkoły w grupce kilkorga innych białych dobrze ubranych kolegów. Udawały się na tył szkoły, gdzie na parkingu oczekiwali ich rodzice w nowych toyotach lub buk* kach. Białe, lecz okrąglutkie, piegowate i rudowłose dzieci wychodziły także razem, wsiadały następnie po kilkoro do rozklekotanego forda. Czarnoskóre dziewczynki i chłopcy biegli żwawo do czekających na nich pomarańczowych szkolnych autobusików, do których - w osobnej grupce - dochodziły (nieliczne zresztą) dzieci „indiańskie" (amerykańscy tubylcy). Uczniowie o skośnych oczach wędrowali spokojnie do swoich rowerów (lub rodzicielskich aut) także w grupach. Mimo że nie byłam w stanie zidentyfikować ich narodowego pochodzenia, to łatwo było się zorientować, że grupowy marsz skośnookich dzieci „odbywał się" według kryterium narodowości: Chińczycy, Wietnamczycy, dzieci japońskie szły w swoich grupach oddzielnie jedna od drugiej. Słowem, obserwując ten kolorowy szkolny obrazek, nie miałam wrażenia, jakoby desegregacja w szkołach się powiodła.

W tym samym czasie nasza średnia córeczka, wówczas dwunastoletnia.

chodziła do tak zwanej Junior High School (klasa siódma i ósma). Wprawdzie jest ona niebieskooka i jasnowłosa (a więc spełnia ważne amerykańskie kryterium społecznej akceptacji), lecz... miała w tym czasie akcent i nie była jeszcze swobodna w komunikowaniu się. Słowem, była „inna" od „prawdziwych" amerykańskich blondynek. Biali Amerykanie początkowo odrzucili ją, nie zapraszając do spożywania lunchu przy ich stolikach. Przygarnęły ją za to do stołu nastolatki meksykańskie. Stało się to wbrew różnicy w wyglądzie fizycznym, ponieważ ważniejsze tu było poczucie „my", wyrastające z przynależności do kategorii „gorszych" poprzez fakt posiadania akcentu i bycie emigrantem. Biali uczniowie potraktowali jednak widocznie jej akceptację dzielenia stołu z latynoskimi dziećmi jako wyraz zdrady, ponieważ nazwali ją wkrótce przydomkiem „Whittle" („Bielaska"). W istocie wyrazili w ten sposób swoją dezorientację w sprawie niezwykle istotnej kwestii „Kim jesteś? Do jakiej grupy można cię zaklasyfikować? Jesteś białą niebieskooką blondynką, więc co robi tu ten akcent? No i czemu zadajesz się z Meksykanami?!”.

Naturalnie, to nie tylko moje obserwacje. Również oficjalna prasa w Stanach coraz odważniej komentuje fakt, że w szkołach akt desegregacji nie w pełni „zagrał". Przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że status zróżnicowanych




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
59711 S7304736 492    PROBLEMY SPOŁECZNE ■ Religijność poszukująca. Zorientowana jest
S7304733 490 problemy społeczne IEtnocenfryzm jest postawą wyrażającą przekonanie o wyższości własne
15873 S7304724 472    PROBLEMY SPOŁECZNE 472    PROBLEMY SPOŁECZNE13.3
S7304723 470 PROBLEMY SPOŁECZNE Stereotypy są uproszczonymi i uogólnionymi sądami o innych grupach i
S7304727 478 PROBLEMY SPOŁECZNE Rycina T3.3 Kibice niosą emblematy drużyny jedynie po meczu, który i
S7304729 482 PROBLEMY SPOŁECZNE nazwą, by wzbudzone zostało poczucie „my” w obrębie każdej grupy, po
S7304730 484 PROBLEMY SPOŁECZNE 11.3.3.3 Czy każdy ma naprawdę to, na co zasługuje? Rywalizacja w sp

więcej podobnych podstron