wieściach reprezentanci normalnego społeczeństwa - ani gorsi, ani lepsi od nas: normalni mieszczanie, zwykli rodzice, zwyczajni sąsiedzi, przeciętny maturzysta. Ich zwykłość powoduje, że kiedy zaczynają mówić, mówią językiem podobnym do naszego, a zarazem przemawiają w imieniu praw większości. Bez względu na to, co robią, uważają, że ich czyny należą do „spraw normalnych”. Ich normalność - płciowa, religijna, obyczajowa, światopoglądowa - może jednak zachować swój uprzywilejowany status tylko za cenę wyznaczenia cudzego odstępstwa od normy84. Czyli poprzez operację wyznaczania inności.
Normalność dopuszczona do głosu odsłania się tym bardziej, im mocniej domaga się uznania. Ale właśnie dlatego, że wszyscy główni bohaterowie reprezentują jakąś formę kultury dominującej, proza ta w sposób przewrotny spełnia zadanie realistyczne: przedstawia świat wspólnych doświadczeń, nie krytykując go i zostawiając czytelnikom odpowiedź na pytanie, czy idea równości może ulec zmianie. Strategia przyjęta przez wspomnianych autorów polega zatem na prezentowaniu polskiej kultury od środka - na dopuszczeniu do głosu tych języków, które znajdują się w centrum polskiej komunikacji społecznej. Widzimy dzięki temu, jak działa idea równości normatywnej -z czego się składa, co akceptuje, czego się boi, na co reaguje agresywnie. Dopiero wówczas czytelnik, bez poczucia obcości i bez wysłuchiwania modernizacyjnych pouczeń, może przyjrzeć się kanonowi, wewnątrz którego tkwi,
84 O strategii podważania płci zob. Susan Robin Suleiman, Subversive Intent. Gender Politics and the Avant-Garde, London 1999.
85 W swoich rozważaniach terminu „odmieniec” używam w znaczeniu szerszym niż przyjęto w tradycji anglo-amerykańskiej, gdzie „ąueer” jest kojarzony wyłącznie z odmieńcem płciowym (a nawet jeszcze wężej - z homoseksualistą). Z licznej (i rosnącej) literatury na ten temat - zob. np.: Annamarie Jagose, Queer Theory. An Introduction, New York 1966; Teresa de Laurentis, Queer Theory: Lesbian and Gay Senuilities. An Introduction, „difference: A Journal efTeminist Gultural Studies" 1991, t. III, nr 2; Queer Theory/Sociology, pod red. Stevena Seidmana, Oxford, Mass. 1996; prace w języku polskim — zob. zwłaszcza seria artykułów w piśmie „Furia Pierwsza” 2000, nr 7 - tu: Darek K. Balejko, Queer, czyli na przekór', Tomasz
Ale najlepsi, jako się rzekło, mieli zastrzeżenia [...]. O co mogło im chodzić, skoro o każdej porze dnia i nocy mieli jakąś teorię, jakąś ogólną i całkiem niezadowalającą hipotezę konwoju, plus mnóstwo intrygujących wątpliwości? [...] Czyżby wszystko chcieli zepsuć jakimś niewydarzonym komunikatem, świadczącym o całkowitej pewności, jakąś staromodną ideą, stawiającą w pełnym świetle słusznej odpowiedzi to, co utrzymywało konwój pod znakiem zapytania?
Andrzej Sosnowski, Konwój*6
Basiuk, Queerowanie po polsku-, Judith Butler, Krytycznie Queer (przeł. Agnieszka Rzepa); Diana Fuss, Wewnątrz/na zewnątrz (przeł- Dominika Ferens); Joanna Mizielińska, Poza kategoriami... Kilka uwag na temat queer theory. Zob. także: Odmiany odmieńca. Mniejszościowe orientacje seksualne w perspektywie gen-der, pod red. Tomasza Basiuka, Dominiki Ferens, Tomasza Sikory, Katowice 2002. Różnica zasadnicza między ujęciem teorii ąueera. proponowanym w niniejszym tekście dotyczy: 1) perspektywy - będę interpretował wyobrażenia o odmieńcach stwarzane zarówno przez kulturę normatywną, jak i przez samych odmieńców; 2) w teorii queer wychodzi się z założenia, że skoro seksualność jest nieodłączną cechą tożsamości człowieka, wobec tego można ową tożsamość charakteryzować głównie od strony seksualności -podczas gdy w moim ujęciu seksualność i jej pochodne są jednym z aspektów tożsamości; S) w teorii queer zakłada się, że skoro tożsamość seksualna jest społeczna, to dekonstruując jej właściwości, można odsłonić seksualne podstawy społecznego stwarzania tożsamości - w moim ujęciu stwarzanie odmieńców nie musi wynikać wyłącznie z matrycy heteroseksualnej.
86 Andrzej Sosnowski, Opera. Konwój, Wrocław 1999, s. 16-17.
277