skanowanie0018 (35)

skanowanie0018 (35)



32 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej

utrudniająca ludziom orientację w świecie, ale uważają, że można ją oswajać i w odróżnieniu od J. Baudrillarda^nie traktują ponowoczesności jako stanu katastrofy cywilizacyjnej. Natomiast autor Społeczeństwa konsumpcji (Le societe de consommation, 1970) jest totalnyn^pesymistą: „Wszędzie ta sama «geneza simulacrum» - twierdzi - wymienność piękna i brzydoty w modzie, na lewicy i prawicy, prawdy i fałszu w każdym przekazie medialnym, użyteczności i bezużyteczności na poziomie przedmiotów oraz natury i kultury na każdym poziomie znaczenia. Wszystkie wielkie humanistyczne kryteria wartości, wszystkie wartości cywilizacji moralnego, estetycznego i praktycznego osądu zaniknęły w naszym systemie wyobrażeń i znaków. Wszystko stało się niedecydowalne [podkr. - T. M.]. Jest to charakterystyczny efekt dominacji kodu, który wszędzie opiera się na podstawach zasady neutralizacji i obojętności. Jest to ów uogólniony dom_publiczny kapitału: nie dom publiczny prostytucji, lecz dom publiczny substytucji i wymienności” . Oczywiście najsprawniej działającym nowoczesnym „domem publicznym” jest według niego Ameryka12.

W ^au^illacd.owskięj Ameryce istnieje tylko kultura upozorowana,^rozbawiona prawdziwych.korzeń i i historii, a nawet wydarzeń, którą najlepiej symbolizują Disneyland i Kalifornia, określana przez niego jako „totalny mit naszych czasów” i „światowe centrum słodkiego szaleństwa”, bo „kalilbr-nizm” jest parodią wszystkiego. Pisze, źe gdy wychodzi się z kina, ten kraj robi „kinematograficzne wrażenie”. Nieautentyczność Ameryki najlepiej oddają takie jego określenia, jak „rzeczywistość telewizyjna”, „społeczeń-stwo-mediów” i „ekstaza komunikacyjna”. Jego zdaniem prawdę wytwarza się tam bez odwoływania się do świata realnego, ponieważ występuje „epidemia znaczeń”: znaczenia odwołują się wyłącznie wzajemnie do siebie, szybko znikają i powołują do życia inne p „puste znaczenia”. Ameryka znajduje się więc w krytycznym momencie „fatalnego procesu”, który przekształcają w nowy wszechświat.

" J. Baudrillard, Selecied Wriiihji, cyt. za A. Szahaj, Jean Baudrillard - między rozpaczą a ironią, „Kultura Współczesna” 1994, nr I, s. 24.

12 J. Baudrillard, Ameryka, tłum. R. Lis, Warszawa 1998 (wyd. pierwsze, Paris 1986). W moich rozważaniach oprócz tej książki i wcześniej wymienionych prac tego autora powołuję się również na jego następujące publikacje: Mass Media Culture, [w:] Reveii)>e ofllie Crystal, Sydney 1990 i The Evil Demon of Ima ges and tlie Procession of Simulacra, [w:] Posimodenuśm. A Reader, ed. by T. Docherty, New York 1993.

Autor nawiązuje do teorii Marshalla McLuhana, gdy - charakteryzując go dokładniej - tworzy schematy dwóch antagonistycznych wobec, siebie wszechświatów;Starego, i nowego, .Pjerwszy jest „gorący” i bezpośredni, drugi „zimny” i, zmędiatyzpwany, nie percypowany bezpośrednio, W starym wartościami były takie jakości, jak inwestowanie, pragnienie, namiętność i pokusa, w nowym hazard, szansa i oszołomienie (yertigo — dosłownie: zawrót głowy). Dawniej pozytywnymi przejawami ludzkiej aktywności były ekspresja i kom- ! petencja, a negatywnymi - histeria u kobiet i paranoja u mężczyzn. Dzisiaj za f pozytywne symptomy uważa się ekstazę, obsceniczność, fascynację i komu- I nikację a najczęstszymi dolegliwościami są: schizofrenia, znoszenie wszystkich ograniczeń i eksterioryzacja wnętrza człowieka.

Szczególną rolę_.kulturotwórczą przypisuje Baudrillard ekstaźie komunikacyjnej. której nie można doświadczać w sposób tradycyjny, czyli podmiotowy lub personalny, ale wyłącznie przez simulacrum. W-ponowocze-snym wszechświecie podmiotowość jest.bowiem.eliminowana między innymi z powodu zanikania punktów odniesienia (tradycyjnej referencyjności) w procesie transmisji informacj i. Nie można już odróżnić tego, co podmiotowe, od tego, co jest pozapodmiotowe, a intensywność bodźców odbieranych z nieskończonego ciągu totalnych obrazów uniemożliwia naturalne i skuteczne dekodowanie treści przekazów. Dlatego Amerykanie naśladują — jak twierdzi - w życiu codziennym przekazy komunikacyjne, przede wszystkim przekazy telewizyjne.

Podstawowym wyznacznikiem takiego ponowoczesncgo świata jest wszechpanujące sinuilacrum, Baudrillard uważa, że w dziejach naszej cywilizacji dominowały trzy zasadnięze_po.rządki..decydujące o stosunku pomiędzy rzeczywistością a reprezentacją. Pierwszy, który nazywa foorządkieni^y/ nl^ladownictwip(i niimetyczności), kształtował komunikację od renesansu ażcło rewolucji przemysłowej, wtedy bowiem znaki i reprezentacje znakowe .służyły, do jak najbardziej wiernego naśladowania i odzwierciedlania rzeczywistości otaczającej ludzi. Drugi — to ,porządek produkcji,Atypowy dla ĘLj\ epoki przemysłowej, w której znaki uzyskały .możIi_wQŚć.samodzielnego tworzenia się i reprodukowania, ale — na zasadzie konwencji — nadaL?acho-wywały równowagę między znaczącym/ znaczonym a referencją. Schyłek tej epoki trafnie, chociaż w formie karykatury, ilustruje opowiadanie O ścisłości w nauce Borgesa, ale: „Baudrillard jednakże ostrzega: Borges opisał metaforycznie simulacrum «drugiego porządku», kiedy jeszcze znaki odno-

BUŚ


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0016 (40) 28 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej Jest to przede w
skanowanie0005 (117) 38 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej my.- i to skute
skanowanie0016 (40) 28 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej Jest to przede w
skanowanie0004 (131) 36 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej tolerancji i dl
16496 skanowanie0019 (34) 34 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej siły się d
75886 skanowanie0006 (109) 40    III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazm
skanowanie0008 (86) 42 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej Nasza wiedza o n
skanowanie0016 (40) 28 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej Jest to przede w

więcej podobnych podstron