28 III. Obraz urzeczywistniającej się komunikacji spazmatycznej
Jest to przede wszystkim obraz dzisiejszej rzeczywistości społeczno-kulturowej Stanów Zjednoczonych, ponieważ powszechnie uważa się ją za laboratorium, w którym wytwarzana jest najbliższa przyszłość reszty świata, a niektórzy katastrofiści nazywają ją wprost „inkubatorem jego nocnych koszmarów”1. Według Johna Fiske’a, któiy szczególną uwagę zwraca na doniosłą rolę komunikacji massmedialnej w rozwoju współczesnej cywilizacji, w^Am^erycę..ppwiitaje„właśaię postrukturalne^to znaczy,
że jstnjejące w nim dotychczas podziały i różnice zanikają lub razem z jio-wymi nakładają_ się jtą j&ęliie, a niepewność, wewnętrzne sprzeczności i fragmentaryzacja wypierają wszystkie najważniejsze kategorie interpretacji i przenoszą walkę o kształt życia z tradycyjnego poziomu polityki i komunikacji na poziom codzienności i różnych mikropłaszczyzn 2.
Jak słusznie jednak zauważa Zbyszko Melosik, który rzetelnie i kompetentnie prezentuje w swoich pracach poglądy badaczy amerykańskiego postmodernizmu: ,łAmerykaJest_krąjęniJ4^^ (przy czym
człowiek żyje niekiedy w kilku jednocześnie), a dyskurs postmodernistyczny odpowiada tylko jednej z nich. Nie ma więc on żadnego monopolu na adekwatność” 3. O tych słowach należy pamiętać, zwłaszcza w czasie Iektu-ry książek i artykułów! Baudrillarda i(\ podobnych do niego pesymistów), czołowego krytyka amerykańskiego stylu życia, klóry w swoich rozważaniach wyraźnie nadwartościowujc postmodernizm, utożsamiając go prawie z ponowoczesnością. Już w 1983 r. pisał on, mając na myśli Amerykę, ale i najbardziej rozwinięte kraje kapitalistyczne: „Nie wiem, w jaki sposób system mógłby jeszcze być obalony. Sądzę, że wszystko już się zdarzyło. Przyszłość już nadeszła, wszystko już nadeszło, wszystko już jest [podkr. -T. M.]. Nie opłaca się marzenie ani karmienie się jakąkolwiek utopią o przewrocie czy rewolucji. Wszystko zostało już przewrócone. Myślę, że wszystko utraciło już swoje miejsce, swój sens i porządek. Nie ma w tym żadnej przesady, gdy mówimy, że wszystko już było” 1 Winą za taki stan rzeczy francuski socjolog obarcza oczywiście środki masowej komunikacji, a zwłaszcza telewizję i kino.
Baudrillard, podobnie jak wcześniej tUifiberto Ego/stworzył swoją najpełniejszą wersję ponowoczesnego społeczeństwa po odbyciu kilku długich podróży po Stanach Zjednoczonych. Nie pomniejszając rangi naukowych odkryć obydwu badaczy, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w czasie pobytu w USA przede wszystkim ich uwagę przyciągały obiekty, zdarzenia i procesy, które potwierdzały hipotezy wcześniej przez nich sformułowane i opublikowane. Włoski semiotyk był już autorem m. in. Dzielą ohvartego_(\962), w którym analizował formy i przejawy nieokreśloności występujące w poetykach współczesnych, Katastrofistów i przystosowanych (1964), zbioru esejów o komunikacji masowej i teoriach kultury masowej oraz Nieobecuej struktuzy (1968) zanim napisa\ Podróż do hiperrealności (1975, uzupełnione wydanie amerykańskie ukazało się w San Diego jedenaście lat później), esej dobrze, zbyt dobrze potwierdzający przydatność jego klucza semiotycznego do badania życia codziennego nowoczesnego społeczeństwa. Baudrillard w Agonii realności (1978), Dokładności synni/akrów (1978) i Symulacjach (1983) przedstawił zręby teorii, która stała się bardzo spójna, zbyt spójna, w Ameryce (1988), książce prezentującej obraz upozorowanego, „astralnego” krąj|||Dla-tego ich adwersarze słusznie stawiają im zarzut, że dokonali nieuprawomoc-nionej generałizacji, że nadużywając metafor i wyrażeń impresyjnych, próbują uwiarygodnić swoje teorie hiperrzeczywistości. Pamiętając o tym, warto jednak nie zapominać, że ich prace poświęcone Ameryce zawierają nowe informacje o komunikacji spazmatycznej i otwierają nowe rozdziały w literaturze naukowej poświęconej ponowoczesności.
W napisanym w 1972 roku kontrowersyjnym eseju Nowe średniowiecze Eco uważa niepewność” za kluczowe pojęcie umożliwiające interpretację współczesności, która według niego znajduje się w permanentnym okresie przejściowym ..i. wytwarza „kulturę stałej adaptacji opartej na utopii”4 5. Roz-
1. Chambcrs, Border Diaiogues. Joumeys in Postmodemily, London 1990. s. 88 n. Zob. również pisany z perspektywy pedagogicznej szkic L. Witkowskiego. W kręgu pedagogiki radykalnej (dekonstruk-cja. walka, etyczność), [w:] Spory o edukację. Dylematy i kontrowersje we współczesnych pedagogiach, pod red. Z. Kwiecińskiego, L. Witkowskiego, Toruń 1993. O zagrożeniach związanych, z amerykanizacją Europy interesującą książkę napisał Richard Stivers (The Culture ofCynism. American Morulityin De-cline, Cambridge - (Mord 1994). W Polsce ukazało się kilka recenzji tej pracy. Zob. m.in. A. Szpociński, Kultura amerykańska jako źródło zagrożeń, „Kultura Współczesna” 1995, nr 3-4, s. 160-165.
J. Fiske, Power Plays. Power Works, London 1993, s. 6n.
Z. Melosik, Postmodernistyczne kontrowersje wokół edukacji, Toruń-Poznań 1995,|śl|l9. Jest to jedno z najlepszych polskich opracowań poświęconych amerykańskiemu postmodernizmowi i stanowi znakomity punkt wyjścia do uprawiania refleksji nad ponowoczesnością. Zob. również T. Szkudlarek, Wiedza i wolność w pedagogice amerykańskiego postmodernizmu, Kraków 1993.
J. Baudrillard, Der Tiul Modcme. lunę Diskussion, Tiibingen 1983, s. 103. Cyt. za A. Zcidlcr—Janiszewska, Szanse pedagogiki w ponowoczesnym świecie, [w:] Z. Melosik, Postmodernistyczne kontrowersje..., s. 11.
* U. Eco, Seniioiogia tycia codziennego, przel. P. Salwa, Warszawa 1996, s. 101.