wnych znalazł przytułek. Niedługo przybyły do tegoż miasta starszy brat Jerzy, nauczyciel Gimnazyalny, zajął się dalszem jego wychowaniem, a wziąwszy go do siebie, zastąpił mu zmarłego ojca.
Szlachetny młodzieniec, przypisując mu Jus Culmcnae: wdzięczność swoję publicznie objawia:
„Agnatior.is jura, fraterr.i amoris affectus, amicitiae officium, im o pietas suadelant, ut, Tuo nomine frontem codicis in lucern prolati ezornando, grali erga Te animi monumentum qualecunque ponerem; quem enim Dii propilii mihi antedeccnnium institutorem educatoremgue patria loco dederunt, quem nunc ami-corum amicisaimum habeo, non suffwit fraterno tantum prosequi amore.”
W gimnazyum Stej Elżbióty, korzystał z nauk słynnych w świecie uczo nym professorów Szumią, Fiilleborna i Szejbla. Po ukończeniu szkół przybył Bandtkie do uniwersytetu w Ilali saskiej, pragnąc się wyłącznie poświęcić nauce prawa. Przez lat trzy odznaczając się wzorową pilnością, pomagał bratu Jerzemu Samuelowi w znacznej części do ułożenia z dzieła Trotza: kieszonkowego slotonika francuzko-polskiego i niemieckiego, którego wydanie brat star szy przedsięwziął, aby otrzymanćm wynagrodzeniem wesprzeć biedną uczącą się młodzież.
Po wysłuchaniu w Ilali kursów prawmych, gdzie przez dwa lata był nauczycielem języka polskiego przy uniwersytecie, przybył Bandtkie na początki roku 1806 do Warszawy, i rozpoczął przy sądach regencyjnych w praktyce powołanie swoje prawnicze.
„Jakkolwiek Bandtkie, (mówi Felu Bentkowski) wyższe nauki pobierał w Niemczech, serce jego pozostało wierne rodzinnej ziemi, i tem mocniej biło dla nlćj, im liczniejsi zjawiali Bię jej potwarcy ('). W tyin więc duchu Bandtkie, aplikant Bądowy, w ówczesnym języku referendarius zwany, napisawszy rozprawę: De studio juris polonici na początku 1806 roku (2) śmiało i gruntownie powstawał w przedmowie na oszczerców, lubo w spółecznem towarzystwie wysoko stojących. Takowa obrona ojczystój krainy, była w ów-czesnein położeniu Bandtkiego, prawdziwćm bohaterstwem cywilnóm, które, jeśli nie wyżej, to przynajmniej w równi z odwagą żołnierską kłaść należy. Wiadomo, że rząd pruski zostawił w prowineyach polskich świeżo nabytych, nietylko prawo chełmińskie czyli miejskie, w całej swój mocy; ale nadto do spraw dawniejszych szlachty, niezbędna była znajomość dawnych praw polskich koronnych, mazowieckich i t p. Władze więc pruskie nieznające t&4 kowych, i nieumiejąee ich szukać, udawały się w przypadkach wątpliwych do protokularnego zaciągania informacyi od dawniejszych prawników polskich. Uczynił wiec Bandtkie tą rozprawą, nietylko urzędnikom, ale i krajowi całemu prawdziwą przysługę, wskazując między innemi źródła, z których te wiadomości czerpać należało. Nadto wieszczym niemal duchem przeozuł Bandt--eid u oisbjj ,inaa aio/rt idoq alb aiwafcoiW ęb pis labo ,?il <n \k&otuVf
(') Jak np. Uklażski; przy kaidej jednak okoliczności występujący *e awdrn polekićro Jzlache-ctwem, Mtiioch, Nicolai, i inni przeaajni bazgrać*®. idoS (')
(») Wydana w Wrocławiu. 8vo, str. 72.