bomirskich itd. coraz więcej tam nazwisk nieszlacheckich, „mieszczańskich**.
\Ń. raków \w\a\ w o^ó\e sv.c7.eść\c do Ve&o, >.c w sVavyc\\ murach znajdowały pomieszczenie liczne instytucje kulturalne (biblioteki, muzea), przeznaczone przez ofiarnych mecenasów do użytku społeczeństwa, z myślą o podniesieniu nauki czy sztuki polskiej. Któż z odwiedzających dostojną stolice dawnej Polski nie zna cichego, jakąś szanowną powagą owianego zakątka za bramą Floriańską, w którym mieści się Muzeum i Biblioteka i m. k s i ą ż ą t Czartoryskie h, jedna z najbogatszych skarbnic naszej narodowej przeszłości kulturalnej? Przez półtora wieku tworzyły się te zbiory, przechodziły różne koleje losu, wędrowały od Puław przez emigracyjny Paryż, przez galicyjską Sieniawę, aż z woli potomków wielkiego ks. Adama (głównie ks. Władysława Czartoryskiego) spoczęły w Krakowie, dostępne dla wszystkich. Podobnie Emeryk lir. Ilulten-Czapski złożył w Krakowie swoje wspaniale zbiory, z których powstało Muzeum pod imieniem tej rodziny. Ale obok magnatów, posiadających do tego ogromne środki materialne, potrafił Krakowowi ofiarować umiłowany dorobek zbieracki całego swego życia także urzędnik Erazm Barącz, czy też malarz i pisarz Feliks Jasieński, entuzjasta japońskiej sztuki i kultury („Muzeum im. E. Barącza“, „Zbiory Feliksa Jasieńskiego").
Przejdźmy do Warszawy! Czasy popowstaniowe przyniosły i tutaj wybitne spopularyzowanie i zdemokratyzowanie idei mecenatu kulturalnego. Może nawet w żadnym innym środowisku polskim nie było to tak wyraźne, jak właśnie w byłym zaborze rosyjskim, gdzie inteligencja miejska (lekarze, adwokaci, profesorowie, bankierzy, przemysłowcy itd.) bierze w ofiarności stanowczo górę nad ziemiańslwem, a zwłaszcza nad arystokracją. Kiedy Józef lir. Potoeki z Antonin na Wołyniu ofiarował w 1911 r. „Towarzystwu Naukowemu w Warszawie" (nowemu, założonemu w 1907 r.) obszerny ginach wartości 135.000 rubli na jego siedzibę — to należało to prawic do wyjątków i wzbudziło ogólny podziw. Instytucje i fundacje kulturalne warszawskie w XIX w. rosły w zasoby
j» 67