X
o przyrost masy mięśniowej trzeba nieustannie dbać, bo w przeciwnym wypadku szybko ją utracimy. Musimy pamiętać, że organizm wcale nie jest .zadowolony*, kiedy dźwiga nadmiar mięśni, bo nie na tym polega homeostaza czyli równowaga organiczna. O jaką równowagę chodzi?
Chodzimy przez całe życie, a więc można by oczekiwać, że po zrobieniu ogromnej ilości kilometrów dojdzie do ogrom nych przyrostów mięśniowych w tym miejscu. Jak sami wiemy, nic z tego. Organizmowi wystarczy to. co już ma. Łydki .chodzą’ w rytmie wystarczają cym do odegrania swojej przyrodzonej roli. Jeżeli chcielibyśmy je powiększyć, to musielibyśmy chodzić z 50 kilowym workiem na plecach, bo takie obciążenie wymusiłoby większe zaangażowanie mięśni łydek i w konsekwencji ich powiększonie.
taka zalBznosć powoduje, ze dla .zrobienia organizmowi na złość* musimy zwiększyć obciążenie oraz dostarczyć sobie treści odżywczych, dzięki którym zwiększenie obciążenia będzie możliwa Jak wiemy, metabolizm polega na nieustannej przeplatance dwóch procesów życiowych - anabolizmu i katabolizmu. Przewaga jednego z nich decyduje o preferencjach siłowych, wytrzymałościowych i sprawnościowych.
Aktywatorami jednego i drugiego procesu przemiany materii są dwa podstawowe hormony: testosteron i kor tyzol. Nio lubią się wzajemnie: jeżeli poziom jednego z nich idzie w górę. to poziom drugiego opada.
Uprawiając sport bardzo chcemy, aby przewagę miał testosteron, bo aku-
lal tan liuuuuu y wauuiluje nam i uzwój
muskulatury i sprawności, podczas gdy kortyzol rezerwuje dla nas spadek obydwu tych właściwości. Sam trening siłowy, jeżeli tylko jest rozsądnie prowadzony, zapewnia z kolei utrzymanie poziomu testosteronu powyżej przeciętnej, ale nie trwa to w nieskończoność z uwagi na wspomnianą już skłonność organizmu do utrzymywania funkcji Życiowych w stanie homeostazy.
Aby przedłużyć i kontrolować proces anabolizmu. trzeba skorzystać ze wsparcia suplementami. I tutaj na pierwszy plan wychodzi HMB - katalizator ograniczający proces rozpadu masy mięśniowej. Sposób działania tego suplementu zdecydowanie odbiega od funkcjonowania kreatyny, która działa efektownie, ale tylko w pierwszym okresie stosowania. HMB natomiast działa ochronnie w sytuacjach zagrożenia. Powstrzymuje rozpad białek, zapobiegając uszkodzeniom komórek mięśniowych, do Jakich dochodzi zwykle podczas treningu.
Najbardziej dostrzegalnym skutkiem działania HMB (ale tylko w badaniach laboratoryjnych) jest spadek mocznika w osoczu krwi. Normalnie dziojo się tak. że jednym z efektów ubocznych ostrego treningu jest wzrost mocznika jako odpowiedź na przejściowy stan zapalny w drogach moczowych. I właśnie HMB nie dopuszcza do powstawania stanów zapalnych!
HMB nut tuż swuju wtrisję udoskonaloną, udało się bowiem doprowadzić do połączenia go z argininą. dzięki czemu w organizmie następuje wzrost średnicy naczyń krwionośnych. Taka sytuacja powoduje z jednej strony szybszy przepływ krwi. a z drugiej - dochodzi do zgromadzenia się w komórkach mięśniowych większej ilości substancji odżywczych dostarczonych z krwią.
Udoskonalony suplement nosi nazwę HMB-olon. a jego zdolność oddziaływania antykatabollcznego została już wielokrotnie udowodniona w licznych eksperymentach przeprowadzanych na terenie USA.
HMB stosuje się czterokrotnie w ciągu dnia treningowego (rano, przed snem, przed i po treningu) oraz dwukrotnie (rano i przed snem) w dniu bez treningu. Jest to środek o działaniu wspierającym, a jednocześnie pozbawiony szkodliwych działań ubocznych, co też ma swoją wartość użytkową.
Jan Wygórski Bibliografia: Stoppanl J, HMB. M&f Dfl. 2008; Kiuwewłkl M , Mtlo dy treningu I pedst. żywienia.
W wi 2007
Powolna ładowani* energią
Na zakończenie naszych prozdrowotnych rozważać proponuję .słodki temat’.
Czy miód może być zalecanym rodzajem pozywiena przed treningiem?
Na pewno każdy odpowie, że nie, bo jest to produkt o wysokim indeksie gllke-micznym, podaas gdy zalecenia mówię o konieczności spożywania węglowodanów złożonych na niedługi czas przed pójściem na trening.
Z .technicznego’ punktu widzenia mód to faktycznie cukier prosty. Rzecz jednak w tym, że miód zawiera węglowodan zwany trehalozą. Akurat ten składnik miodu należy do powoli trawionych składników odżywczych! Skąd o tym wiemy?
Otóż po odkryciu w miodzie składnika, któremu nadano nazwę trehaloza. w Wielkiej 8ryianił przeprowadzono eksperyment mający na celu zbadanie wpływu tego składnika na aktywność in-suiny przed rozpoczęciem treningu. Za produkt kontrolny posłużyła glukoza jako klasyczne kryterium porównawcze - IG glukozy=100.
Zgodnie z oczekrwamem, po spożyciu glukozy przez cztonkOw grupy kontrolnej poziom cukru we krwi każdego z nich podniósł się gwałtownie, a następnie tak samo gwałtownie spadł; co oczywiście musiało obniżyć predyspozycje zawodników do treningu.
Ponieważ budowa chemiczna glukozy i trehalozy jest bardzo podobna, więc eksperymentatorzy oczekiwali podobnej reakcji organizmów u członków grupy podstawowej. Stało się jednak inaczej - trehakaa sprawiła, że reakcja ze strony insuliny była wręcz minimalna. Zawodnicy otrzymafi spowolniony dopływ energi, utrzymujący się cały czas w trakcie ćwiczeń.
Z wnłotłtów. jakie opublikowano na podstawie eksperymentu, płynęła sugestia, by przed treningiem wykorzystać mód jako adekwatne źródło stopniowo dostarczanej energii. Nie trzeba stosować dużych dawek - wystarczy początkowo 20 gramów, a po przyzwyczajeniu się do .słodkości* podwoić tę dawkę już na stale.