Rozmowa z Naomi Klein
Naomi Klein nie jest filozofem, ideologiem ani politykiem. Nie raz pisano jednak, że dla budowania świadomości i tożsamości alter-globalistycznej jej książka No Logo (1998; wyd. poi. 2004) miała takie mniej więcej znaczenie, jak Kapitał Marksa dla budowania świadomości ruchu komunistycznego. W ciągu kilku lat nazwisko Naomi Klein, trzydziestoletniej Kanadyjki z Toronto, stało się jedną z najgłośniejszych marek anglosaskiego dziennikarstwa. No Logo to od kilku lat globalny bestseller, wciąż wystawiany w witrynach księgarń od uniwersytetów w Rio i Bostonie po lotniska w Londynie i Frankfurcie.
Kiedy Klein pisała No Logo w połowie lat 90., w głównym nurcie światowej debaty bezwzględnie dominowała neoliberalna TINA. Pokazując, jak działa TINA w różnych miejscach świata, Klein prowadziła swoich czytelników do wniosku, że narastanie frustracji, napięć, wyzysku, nieszczęść, nędzy, nierówności, konfliktów, które uważano za problemy okresu przejściowego, stanowi nie tyle błąd, ile skutek nowego porządku - promowanego przez wielkie korporacje neoliberalnego ładu, którego globalnym wehikułem są Światowa Organizacja Handlu (WTO) i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.