110 Rozdział V
„karać” i kono — „brzuch”; lub ten zaś mówi: „położyć stół kark”, zamiast! stole” i „brzuch domu”, zamiast „w domu”.
Z kolei przyjrzyjmy się teraz rozwojowi języka drogą łączenia dawnych dla wytworzenia nowych. Aby przekonać się o tym, należy badać wyrazy w odosobnieniu, lecz połączone razem w rozmowie rzeczywistej. Język składa^ ze zdań, zdanie utworzone jest z wyrazów, a każdy wyraz jest oddzielnie n wionym dźwiękiem, posiadającym osobne znaczenie. Najprostsze pojęcie o zdaąj daje nam taki język, jak chiński gdzie ono może być rozłożone na wyrazy j§| zgłoskowe: np. kou chi shi jin sse — to jest: „psy świnie jeść człowiek pokarm’' co znaczy: „psy i świnie jedzą pokarm człowieka”. Grupa języków, które 1 i sposób można zupełnie rozłożyć na części, zowie się analityczną, czyli niesldafc jącą (isolating). W większej części wszakże języków świata, będących mniej łj więcej syntetycznemi czyli składającemi, dążność do utrzymywania wyrazów od dzielnie nie jest tak silną i skłonne są one do wiązania się ze sobą. Dla jasnej zrozumienia, jak się odbywa łączenie czyli składanie wyrazów, rozważmy ife( ściślej, niż zwykle, jedno z naszych zdań angielskich. Słuchając go, wydaje się nami że między wyrazami wymawianemi rzeczywiście nie zachodzą przerwy, jak w pis mie, lecz że zgłoski płyną nieustannie, dopóki mówiący nie zatrzyma się; H zaś odznaczenie wyrazu nie jest istotnym oddzieleniem go od innych, lecz 9 nością, czyli. (jak to nazwał Sweet) wagą (stress). Obecnie od czasu do 9 zauważyć można, że pewne wyrazy przytwierdzają się do siebie. Że to połączeni odbywa się stopniowo, usiłujemy okazać, pisząc je rozmaicie: hard ware, I ware, hardware dosłownie: twardy towar — żelaztwo), lub steam ship, steam-ship' steamship (statek parowy). Słuchając takich wyrazów połączonych, widzimy, | jeden z nich zatracił swoją wagę i całość złożona posiada obecnie tylko wspólą Tym to sposobem w mowie angielskiej myśl nasza daje znak zapomocą głosu,*; dwa wyrazy stały się jednym. Dalszy stopień polega na tym, że dźwięk jedną z części słowa złożonego zostaje stłumiony lub nadłamany, jak w zakończenH wyrazów waterman, wrongful (przewoźnik, niesłuszny). Albo też oba prostewr razy mogą być nadłamane, jak w boaiscuain (wym. bos’n — oberbosman, dc® jący lin, kotwic i t. d.) i coxswain (wym. koks’n — sternik szalupy), gdzie w piśmie utrzymujemy znaczenie pierwotne swain — chłopca kierującego boai (lodzą)ii cockboat — czółna przy okręcie, lecz w mowie potocznej wyrazy skurczyły śt tak, że możnaby je zgłoskować: bosun, coxun. Obecnie ten proces tworzeni wyrazów nowych przez — że tak powiemy — skuwanie dwuch lub więcej staiyó jest jednym z głównych sposobów, za pomocą których dawni i nowożytni urate cze słów zaopatrywali się w terminy wygodniejsze; te zaś, skoro znaczenia |j 11 części traciły ważność, skracały się w mowie. O ile ten proces nie sięga i daleko, filologowie mogą dotąd śledzić pochodzenie tych słów aż do początkowy^ pierwiastków takich wyrażeń, odróżniając fourteen night (czternaście nocy) 11| nidH (dwa tygodnie); unusi dec.em (jeden i dziesięć) w undecim (jedenaście)
ściągnięte jeszcze bardziej we francuskim onze; jus, dico w łacińskim juóext co w angielszczyźnie zamieniło się na judge (sędzia).
Między przykładami wytwarzania się wyrazów złożonych w językach nieznanydi można przytoczyć nazwę malajską „strzały”, która brzmi anak-panah, czyli „dziecko łuk(u)", oraz tuziemczą nazwę australską dla „jednomyślny”, która brzmi gurdugynyt9 czyli „serce-jedno-iść”. Dla wykazania, jak takie słowa złożone skracają się. weźmy wyraz mandiński (mandingo), oznaczający „siostrę” — mbadingmuso, który jest utworzony z mi bado dingo muso, oznaczające: „moja(ej)-matka(i)-dziecko-kobieta”. Krajowcy wyspy Vancouvera nadali pewnemu anglikowi długobrodemu nazwę pak-pus, co widocznie powstało z yakhpekukselkous, utworzonego z wyrazów oznaczających: „z długie-(mi)-(na)-twarz(y)-włos(ami)-człowiek”, co w mowie skrócono do yakpus. Komu nie opowiedziano historji tego wyrażenia, nigdy go nie odgadnie.
Jest to bardzo ważna wskazówka w nauce języka; prawdopodobnie bowiem dziesiątki tysięcy wyrazów w językach świata mogłyby dojść do stanu, w którym znajdujemy je obecnie, przez skrócenie długich słów złożonych, a gdy to zrobiono niedbale, jak w przykładzie ostatnim i historja zaginęła, znikła wszelka zasada nadzieja dotarcia kiedykolwiek do pierwotnej formy i znaczenia. Ten proces ściągania dotyczy nietylko wyrazów złożonych, ale może oddziaływać na całe zdanie, stapiając je niejako w jedno słowo. Tu zasada syntetyczna czyli składająca dosięga swego szczytu. Dla przeciwieństwa ze zdaniem analitycznym chińskim, przytoczonym (na str. 101) w celu przedstawienia zupełnej odrębności jego wyrazów, weźmiemy teraz zdanie jednego z języków afrykańskich i okażemy, jak dalece ta odrębność może całkiem zaniknąć. Gdy murzyn grubo chce powiedzieć, że jest bardzo rozgniewany, mówi w swej przenośni: „podniosło to kość mojej piersi”. Całkowite wyrazy tego wyrzeczenia byłyby takie: e ya mu kra wudi, lecz w mowie zlewa on je razem tak, że istotnie wychodzi mu z ust tylko pamukroure. Dostrzec łatwo, że gdzie takie zmienianie postępuje bez ograniczeń, język plemiona barbarzyńskiego można przekształcić się w ciągu kilku pokoleń o tyle, iż trudno go rozpoznać. Istotnie, jeśli zważymy zlewanie się wyrazów angielskich w mowie, przyjdziemy do przekonania, że nasz zwykły język ulegałby szybkim zmianom, podobnie jak barbarzyńskie, gdyby nie nauczyciele szkolni i drukarze, którzy pilnują zachowania wyrazów stałemi i oddzielnemi.
Kilka podanych tu przykładów tworzenia wyrazów nowych przez połączenie dawnych, wyjaśnia nam tę wielką zasadę, że takie kojarzenie, nie stanowiąc bynajmniej źródła zamieszania, było jednym z potężnych środków budowy jęsptat Zwłaszcza jednym z doniosłych odkryć filologji nowożytnej jest tOv 26 pOSCBO $ $||| miany gramatyczne częściowo powstały drogą pewnego rodzaju, zów. Dawnym uczonym musiało wydawać się sprawą tajemniczą i swfKJwełSŁkt-, język łaciński ustanowił szereg niemających znaczenia przystawek zapomocą nich odmian rozmaitych części mowy — np. ago, M|yHijt££ agens, actum, actor, actio, actiuus, actiue i i. d. Tajemnicą ta je&ktdąsMjaiMfe stopnia znikła, skoro zauważono, że i w językach