Njórd 158
Die Religion der Germanen in Quelhmzcugnissen, Walter Bactkc, Frankf urt ani Main 1938. Ze zbiorów biblioteki Muzeum
Archeologicznego w Poznaniu. Rcpr. L. Berowski/Agencja Archiwum
Zrekonstruowany wóz kultowy znaleziony w bagnie pod Deibjerg (Dania)
zaprzęgany w krowy boski wóz, którego dotknąć mógł jedynie najwyższy kapłan. Tylko on wiedział, kiedy bogini raczy odwiedzić swój przybytek, a gdy to następowało, towarzyszył jej w rytualnej wędrówce po kraju. Podczas tej pielgrzymki ustawały wszelkie wojny, a w miejscach popasu organizowano radosne uroczystości. Po powrocie do sanktuarium w pobliskim jeziorze dokonywano ceremonialnej ablucji wozu, okryć i (posągu?) bogini, po czym usługujących niewolników topiono. „Stąd tajemnicza trwoga i święta nieznajomość istoty tego misterium, które tylko idący na śmierć ogląda" - konkluduje rzymski historyk. O posągu bóstwa („bałwanie jakimś”) z rozkazu Atanaryka (zm. 381 r.) obwożonym na wozie po wizygockim obozie opowiadał też Hermiasz Sozomen w VI księdze swojej Historii Kościoła.
Kultowe podróże bóstw po kraju są stosunkowo dobrze potwierdzone dla Skandynawii, a ich zdegradowaną wersją były zapewne królewskie eriksgata (zob. Erik). Najpewniej w związku z tym rytuałem pozostaje jedno z imion Odina, mianowicie Reidartyr (Reidaiyr - „Bóg Wozu”), w Szwecji (Vastergótland) natomiast znajduje się kilka miejscowości z komponentem -dsaka, pochodzącym z dsekkja - „podróże boga”. Z Sagi o Olafie Tryggwasonie zachowanej w Księdze z Flatey znana jest opowieść (fal Ir) o norweskim banicie Gunnarze, który podawał się za Freya i jeździł po kraju z jakąś kapłanką noszącą w łonie jego dziecko. Może to być pikantna dykteryjka o bezczelnym i mało bogobojnym oszuście, przypominająca anegdotę Ilerodota o przebranej za Atenę zwolenniczce Pizystratesa, ale czasem przekaz z sagi traktuje się z całą powagą utrzymując, że wśród Germanów skandynawskich rzeczywiście istniał zwyczaj rytualnego obwożenia po kraju realnego mężczyzny grającego rolę Freya.
E. Polonie, A propos dr la deesse Nerthus, „Lato-mus’ 1954, 13; G. Dumezil, Njor dr, Nerthus et fo!ś
159
lore scandinaue des genies de la mer, „Revuc Phistoire des religions" 1955, 147.
NjÓRUN (Njąrtm - „Wróżka"?), właściwie zupełnie nieznana bogini (—» Asynja?), może dawczyni marzeń sennych: wedle staro-eddaicznej Pieśni Almisa (zob. Al wis) kar
ły określały noc jako draumnjąrun („senne marzenie Njórun").
Niektórzy badacze zwracają uwagę, że imię Njórun prawdopodobnie ma swój męski odpowiednik w teonimie —> Njórd. Jeśli tak, to Njórun mogłaby pochodzić z —> Wanów oraz być siostrą i kochanką (pierwszą żoną?) Njórda, więc matką —> Freya i -> Freyji. Według tej hipotezy osta-tecznie dałoby się ją utożsamić z Nerthus, Ziemią-matką znaną z Germanii la.cyta.
NOATUN {Noatun - „Dwór Okrętowy"), nadmorski pałac —» Njórda, ulubiona siedziba boga własnoręcznie przez niego wzniesiona, miejsce narodzin —» Freya i —> Freyji. Z tych powodów należy uznać, że Noatun stał pierwotnie w —» Wanaheirnie, a dopiero później, po wielkiej —> wojnie Asów z Waliami, został włączony w obręb murów -> Asgardu. Nadmorska lokalizacja Noatu-nu nie przypadła do gustu małżonce w łaściciela, —> Skadi, bowiem przedwcześnie budziły ją tam krzyki mew.
NÓR (Nqrr - „Mrok", „Ciemność"), olbrzym z —» Jótunheimu, ojciec —> Nott, personifikacja ciemności. Nor znany był również jako Narfi (Nur fi) i Nórwi (N(jrvi).
NORDRI: zob. Austri, Nordri, Sudri i Westri.
Norna-Gestr - „Gość Norn"; zob. norny), wielki poeta i wieszcz znany z Opowieści o Nor-nageście, stanowiącej fragment powstałej ok. 1300 r. tzw. Wielkiej sagi o Olafie Tryggwasonie. Imię nadano mu ku czci norn, które podczas urodzinowego przyjęcia zjawiły się - jako -» wólwy - nad jego kołyską i określiły mu przyszłość. Urd i Werdandi obiecał)' urodę, dzielność, dar jasnowidzenia i poetycki geniusz, ale nieco zlekceważona przez siostry i ciężko obrażona przez jednego z gości Skuld mściwie połączyła żywot niemowlęcia z płonącymi w sali świecami: ich wypalenie się miało spowodować natychmiastowy zgon dziecka. Bliskie nieszczęście odwróciła mądra Urd gasząc świece i nakazując matce ich ukrycie. W ten sposób świeczki stuły się gwarancją życia chłopca. Gdy Nornagest dorósł, matka przekazała mu jego talizmany i odtąd młodzieniec nie rozstawał się z nimi. Wędrował po świecie i zyskał nieśmiertelną sławę swoimi pieśniami. Przeżył już 300 lat, gdy stanął przed królem Olafem Tryggwa-sonem (panował w latach 995-1000), który bezwzględnie wprowadzał ch rześcijaństwo okrutnie karząc zwolenników starej wiary. Dla władcy i dworu Nornagest śpiewał o znanych sobie osobiście dziejach —> Sigurda i —> Gjukungów, a jego sztuka, jak zwykle, spotkała się z niekłamanym podziwem. Olał jednak zdecydował, że skorzysta z okazji i spektakularnie przekona pogańskiego skalda do nowej reiigii. Zażądał ujawnienia magicznych świeczek i, kpiąc z zabobonu, nakazał publiczne ich zapalenie wzywając jednocześnie Chrystusa przeciw dawnym Iwygoni. Nornagest nie chciał sprzeciwiać się woli królewskiej i odważnie spełnił życzenie, a gdy płomyki zgasły, padł martwy.
Motyw zaklęcia ludzkiego żywota w przedmiot możliwy do bezpiecznego ukrycia, co teoretycznie gwarantuje bohaterowi nieśmiertelność, w praktyce zredukowaną jednak do długowieczności, jest szeroko rozpowszechniony, by przypomnieć tylko grec k i ego M el eagra, wsc hod n i os ł ow i a ń -skiego Kościeja (Koszczeja, Kaszczeja) i niektóre hetyckie teksty rytualne. Unikato-wość tradycji o Nornageście polega na tym, że powstała już w czasach chrześcijańskich, ale w ocenie niewątpliwie chrześcijańskiego autora wcale nie świadczy o „wyższości" nowej religii (por. iryjską tradycję o wielkim pieśniarzu Donn-Bó, który bardziej cenił sobie dane słowo niż św. Kolumba).
M.L. Hollander, Notes on the Norna-Gests Thdttr, „Scandinavian Studies” 1916, 3.