Drugi sposób, w jaki Marcuse stara się upiększyć swoją nową idealizację perwersji. ujawnia się wówczas, kiedy mówi on. że tam. gdzie seksualność zostaje stłumiona, libido „ujawnia się w okropnych formach tak dobrze znanych w historii cywilizacji: w sadystycznych i masochistycznych orgiach zdesperowanych mas, elit społecznych, wygłodniałych band najemników, strażników więzień i obozów koncentracyjnych" (1955/1966). Faktem jest. że takie perwersje. jak koprofilia, sadyzm oraz masochizm były w ciągu historii dziejów szeroko rozpowszechnione, i w dużym stopniu zależały od klasy społecznej oraz jej społecznego tabu. czy były one praktykowane przy pomocy prostytutek, czy też w „wolnych libidinalnych stosunkach". (Wydaje się. że obecnie, średnie i wyższe klasy dobrze obywają się pod tym względem bez prostytutek.) W każdym razie, po to. aby rozkwitło królestwo perwersji. nie jest właściwie potrzebna żadna rewolucja. Pod tym warunkiem oczywiście, iż cel ten jest ze wszech miar pożądany.
Według Freuda z pewnością tak nie jest. A Marcuse byłby uczciwszy, gdyby podkreślił wcześniej, że jego propozycje ożywienia polimorficznej seksualności pozostają w wyraźnej sprzeczności z całym systemem myśli Freuda. Pod tym względem Reich uczciwie przyznaje, że rozwinął teorie Freuda aż do wyprowadzenia ostatecznych wniosków, kładąc akcent na całościową ważność orgiastycznej potencji w przeciwieństwie do zahamowań występujących u większości ludzi. Reichowi chodziło oczywiście o wyzwolenie seksualności z więzów zahamowań, a nie o odrodzenie pregenitalnej seksualności i perwersji. Sądził on. że gdyby można było wyzwolić genitalną seksualność, wzrastająca energia witalna oraz poczucie wolności mogłyby doprowadzić do zrodzenia się politycznych. rewolucyjnych postaw. Chociaż ten punkt widzenia jest dyskusyjny, z pewnością można się oń spierać. Ale trudno byłoby to samo powiedzieć o próbach Marcusego doszukiwania się związków pomiędzy wyzwoleniem spod ucisku a prymatem genitalnej seksualności.
Ale pomijając fakt. że w punkcie tym Marcuse posługuje się teorią Freuda, aby poprzeć ideał, który jest dokładnie przeciwstawny tej teorii, pozostaje jeszcze całkiem odrębny problem psychologicznego znaczenia tych różnych perwersji. Jest faktem klinicznym, że ludzie, których pociągają odchody, brud itp., nie ujawniają miłości życia, i że ich relacje z innymi są głównie natury sadystycznej. Jeżeli przyjmiemy, że liczy się tylko podniecenie, to wówczas oczywiście satysfakcja płynąca z koprofilii lub sadyzmu jest równie dobra jak satysfakcja, jakiej dostarczają genitalna seksualność, poczucie intymności i miłość. Ale jeżeli czyjaś koncepcja ludzkiej egzystencji i radości wykracza poza ramy przyziemnego, zmysłowego podniecenia, bez względu na jego źródła, i jeżeli uważa się. że takie ludzkie przeżycia jak miłość, czułość i współczucie górują nad sadyzmem oraz pociągiem do śmierci i brudu, to z pewnością ożywianie perwersji. nawet przy
Ga ym ozdobnym stylu Marcusego i pozytywnych kwalifikacjach, jakich nie szczędzi on tym zjawiskom, stanowi krok wstecz w stosunku do postępowych trendów w rozwoju człowieka. Punkt widzenia Marcusego jest stanowiskiem sybaryty, przy którym dające przyjemność podniecenie per se stanowi cel życia, nienawiść jest równie dobra jak miłość, sadyzm równie dobry jak czułość; liczy się tylko fizyczny dreszcz. Sądzę, że tutaj leży powód, dlaczego Marcuse wyraża się z lekceważeniem o ludziach, którzy mówią o miłości, trosce i odpowiedzialności na obecnym etapie rozwoju społeczeństwa.
Inny aspekt ideału totalnej regresji w Marcusego interpretacji kompleksu Edypa ujawnia twierdzenie, że ..seksualne pożądanie" matki-kobiety stanowi „odwieczne dziecięce pragnienie archetypu wolności: wolności od niedostatku". W walce przeciwko separacji od matki Eros toczy ..swój pierwszy bój ze wszystkim tym. co reprezentuje Zasada Realizmu, występuje przeciwko osobie ojca. przeciwko dominacji, sublimacji. rezygnacji" (1955/1966).
Marcuse nawet nie poddaje dyskusji takich zjawisk, jak miłość, czułość i narcyzm, ponieważ według niego w naszym społeczeństwie zdrowy psychicznie człowiek nie może przeżywać żadnego z tych zjawisk i może tylko wybrać pomiędzy uznaniem siebie za chorego albo przyznaniem, że wszystkie te przeżycia to czcze ideologie. Dokonuje on szczególnego wypaczenia teorii Freudowskiej starając się. aby wszystko wyglądało na rezultat myślenia Freuda albo było z tym myśleniem zgodne. Ale może on dokonać tego tylko za cenę znacznego zdeformowania jego poglądów. Podstawowym założeniem Freuda była myśl. że człowiek w jakimkolwiek społeczeństwie będzie dążył do tego. aby przestać być dzieckiem i osiągnąć optimum niezależności. Ideałem Freuda był dojrzały, racjonalny, niezależny człowiek, który może polegać na sobie i swoim rozumie. Nikt prawdopodobnie nie przeżyłby takiego szoku. jak sam Freud, gdyby dowiedział się. że jego poglądy zostały wykorzystane jako podstawa do budowania ideału regresji, chcącego uchodzić za ideał ludzkiego postępu. Gdyby Marcuse był w stanie zbadać problem funkcjonowania nowego człowieka w jego relacjach z innymi, mógłby stwierdzić, że sadyzm, masochizm. voyeuryzm. ekshibicjonizm i narcyzm - wszystkie te formy, które są charakterystyczne dla infantylnych przeżyć - zaburzyłyby wszelkie formy społecznej współpracy w jego nowym. ..wolnym społeczeństwie".
Idealizowanie beznadziejności
Innym, istotnym punktem wartym odnotowania, jest rewolucyjna rola tych wartości, które, według Marcusego. straciły swoją ważność, takich jak miłość, pragnienie wolności, walka z nudą i manipulacją, potrzeba poczucia integralności