28
dobieństwo jest wynikiem działania innych czynników aniżeli pokrewieństwo, czyli jakaś wspólnota pochodzenia. Trudności, które wywołały niejasność przytoczonego sformułowania, jeśli nie usunąć, to przynajmniej zmniejszyć można, poddawszy analizie treść dwu różnych pojęć, określanych wspólną nazwą systematyki.
Systematyką tedy w węższym znaczeniu, historyczno-literacką lub po-mocniczo-literacką, nazywamy wstępne stadium w każdej pracy badawczej nad zjawiskami literackimi i odgraniczenie jej od badania historycznoliterackiego jest właściwie niemożliwe. Systematyka pomocnicza polega na rozklasyfikowaniu zjawisk literackich według zasady podziału wynikającej z natury zagadnienia, które na danym materiale usiłujemy rozwiązać. Historyk literatury, kreśląc np. obraz poezji polskiej w. XVI, musi cały materiał rozłożyć systematycznie, obierając za podstawę klasyfikacji albo nazwiska pisarzy, jak to się robi zazwyczaj, albo rodzaje literackie, a więc lirykę, epikę i dramat z odpowiednimi ich gatunkami. Obierając zasadę pierwszą, pisarzy szereguje nie według chronologii, lecz według cech takich czy innych, najpierw więc zajmuje się Janicjuszem, a później dopiero starszym odeń o lat jedenaście Rejem, najpierw bowiem omawia poetów łacinndków, a po nich dopiero pionierów poezji polskiej. Charakterystyki znowuż dorobku tych czy owych pisarzy przeplata opisami dzieł anonimowych, wiążąc obie kategorie zjawisk znamiennymi dla nich podobieństwami. Również w zakresie twórczości indywidualnej bardzo często szereguje dzieła danego pisarza nie wedle ich kolejności chronologicznej, lecz na zasadzie cech wspólnych. Słowem, zasada układu chnonologiczno--historycznego krzyżuje się raz po raz z innymi i nigdy pedantycznie przeprowadzić się nie da, stąd też pochodzi wspomniana poprzednio niemożliwość ścisłego rozgraniczenia genetyki i systematyki w historii literatury.
Podobnie stoi sprawa na pograniczu, gdzie historia literatury styka się /. systematyką w znaczeniu szerszym i właściwym, tj. z komparatystyką. Wypadek ten zachodzi tam zwłaszcza, gdzie przedmiotem badań są pogłosy wybitnego zjawiska literackiego trwające w różnych postaciach przez wiele I, lub też odwrotnie, gdy dla danego zjawiska usiłujemy ustalić jego ,.przodków”, a raczej poprzedników w zjawiskach analogicznych. Ilustracją wręcz klasyczną wypadku pierwszego jest znakomita książka T. Zielińskiego o Ciceronie w toku wieków20, wyjaśniająca, jak za pośrednictwem św. Augustyna cycerońska myśl religijna kształtowała filozofię rliry.fliłcljuńską średniowiecza, jak następnie stała się źródłem poglądów 111 te t e łów rel igi jnych, u nas arian, w reszcie zaś Europy późniejszych bojowników oświecenia, jak od czasów Petrarki na osobowości pisarza nul vi ,'ucgn modelowali swój stosunek do świata ludzie Odrodzenia, jak
*" T /, I o I I ń h U I, CU ero tm Wtnulfl ilor Jahrhundartt, Lelpzlg 1867, 41912.
wreszcie Cycerona eksploatował Robespierre, gdy mu zagroziła gilotyna. Ze względu na swój materiał dzieło Zielińskiego należy nie do historii 1 i te-r a tury, lecz do systematyki literackiej, a przecież przyrównać je można do drzewa, które korzeniami tkwi w kulturze literackiej Rzymu w I w.p.n.e., swym zaś wierzchołkiem sięga rewolucji francuskiej, zachowując jednolitość układu na wskroś genetycznego. Przykładem znowuż wypadku drugiego może być nieukończona księga J. G. Pawlikowskiego21, ukazują-cn mistykę Słowackiego na tle, które rozciągłością w czasie niewiele ustępuje monografii o Cyceronie. Zbliża się ona bardziej do wymagań systematyki, wykazuje bowiem i stwierdza mnóstwo analogii i podobieństw, powstrzymuje się zaś — dlaczego, powie się dalej — od ustalenia /.wiąz U ów genetycznych. Obie prace, i Zielińskiego, i Pawlikowskiego, dotyczą terenu kultury umysłowej, że jednak studia tego typu z powodzeniem przeprowadzać można w granicach samych zjawisk literackich, dowodzą taicie rozprawy, jak S. Windakiewicza Walter Scott i Lord Byron w odniesieniu do polskiej poezji romantycznej (1914) lub M. Brahmera Petrar-klzm w poezji polskiej XVI wieku (1922).
Przykłady inne, chronologicznie bliższe, to dwie nowoczesne prace z dziedziny slawistyki, węgierska (ogłoszona po niemiecku) i rosyjska. Pierwsza, duża książka E. Angyala22, daje rozległe, panoramiczne ujęcie barokowej kultury artystycznej, a zatem i literackiej, od Bałtyku po Adriatyk, przy czym w tok rozważań wciąga także Rosję. Równie okazało dzido drugie to monografia J. Goleniszczewa-Kutuzowa23; stanowiąc dopełnienie poprzedniego, zajmuje się poezją łacińską Słowian nadadrintyc-kich oraz pisarzy węgierskich i polskich w czasach Odrodzenia.
Wszędzie tutaj systematyka dochodzi granie kompara ty styki, u nas zwanej literaturą porównawczą. Od historii literatury komparatystyka różni się tym, że grupuje ona, szereguje i klasyfikuje zjawiska jednorodne w dwu co najmniej literaturach, oraz tym, że robi to na zasadzie ich cech istotnych, innych niż język, a więc albo rodzajowych, albo treściowych, ściśle biorąc — tematycznych. Jako dyscyplina naukowa jest ona starsza od historii literatury, li^awianó ją bowiem przez całe wieki w postucl ilość prymitywnej, w precyzyjnej zaś postaci naukowej stosuje się ją od lat stu wszędzie tam, gdzie dla braku danych niepodobna dokładnie usta ■ llć kolejności i związków w czasie między podobnymi lub nawet pokrew nyini dziełami literackimi. Tym właśnie tłumaczy się w znacznej mierze charakter książki Pawlikowskiego, nie wychodzącej w większości wypad ■ ków poza wskazanie podobieństw i zagadkowych pokrewieństw Słowa
81 J. G. Pawlikowski, Mistyka Słowackiego, Warszawa 1909.
88 E. Angya 1, Die slavische Barockwelt, Leipzig 1901.
8,1 .f. Goleniszczew-Kutuzow, Italianskoje wozroidienłjc i sławianiktjt llllcratury, Moskwa 1903 (przekład polski w druku).