47358 P7280043

47358 P7280043



Ciekawe, że ten sam Ostafi, który wypowiada powyższe gorzkie słowa, w Burdzie ruskiej przerwie z niedowierzaniem jeszcze straszniejszą bodaj opowieść Dorosza, a trzeci uczestnik rozmowy, Woydyłło, zarzuci niespodziewanie Doroszowi tendencyjność, gdyż ten — jak podejrzewa — przeszedł „z bojaźniej” na stronę Lachów i „teraz Ruś”, jako może, podaje w ohydę”

(w. 129). Dorosz (postać bliska autorowi) przysięga na wszystkie świętości, że prawdę mówi niczego nie dodając, a także Lachom się nie zaprzedał, lecz pozostał wierny Rusi i prawosławiu.

Mimo iż sam jest Rusinem tak dalece mierzi go „bractwo tych wyrodków”, że zaczyna powątpiewać w czystość uznawanych dotąd wartości. W tym kontekście padają także charakterystyczne zwroty o charakterze samoidentyfikacyjnym:

Ale, widząc postępki takie naszej Rusi,

I o wierze swej człowiek powątpiewać musi,

Gdyż (...)

Dobre drzewo owocu złego nie urodzi.

Matka nasza jest cerkiew powszechna; tej matki Widząc tysiąckroć gorsze nad pogany dziatki [...]

Muszę się matki takiej (odpuście mi) wstydzić:

Niedobre towarzystwo, gorsze bractwo z czarty.

(w. 133-141; podkr. E. Cz.)

Jakkolwiek Ostafi po chwili spróbuje zarzuty obu rozmówców Dorosza obrócić w żart, a jemu przyzna rację, sprawa na żart w żadnym wypadku nie wygląda. Natomiast podnosi dramatyzm i wzmacnia dramatyzmem przeżycia wewnętrznego. Ukazuje nader konsekwentnie, jak Rusini, bo wszyscy trzej są Rusinami, przeżywają powstanie kozackie. Tytuł Burda ruska, a w tekście Kozaczyzny określenie „burda kozacka” (w. 193), sugerują zresztą, że kozacy też mogą być różni (por. wspomniany Żywot Kozaków Lisowskich), tak samo jak różni są chłopi i lud. Zatem nie chłopi walczą przeciwko panom, nie Rusini przeciwko Lachom, nie prawosławni przeciwko katolikom, nie lud przeciwko nielu-dowi, lecz źli ludzie (spośród rusińskiego — siłą rzeczy, bo innego tam nie było — chłopstwa), w których odezwały się zbójeckie instynkty, zbuntowali się przeciwko innym (lepszym) i w sojuszu z pogańskimi Tatarami zaczęli uprawiać otwarcie rozbój.

Dalsza literatura podchwyciła wprawdzie oba wątki: etniczny i społeczny, uprawiając je zarówno oddzielnie, jak razem. Jednak bardziej interesujący i twórczy wydaje się tutaj wątek trzeci. Otóż Sielanki nowe ruskie zdają się świadczyć, że perspektywa ludowa sprzyja ukazaniu Kresów jako autentycznej różnorodności: etnicznej i społecznej. Dzięki niej możemy wreszcie tę różnorodność zobaczyć i doświadczyć z różnych punktów widzenia. To pierwsze. A drugie — perspektywa ludowa, choć pozornie tylko „regionalizuje” problematykę, w istocie zmierza ku uniwersalizmowi. Podnosi to, co ludowe, lokalne i konkretne, do tego, co uniwersalne, ogólnoludzkie. Konkretna różnorodność Kresów stanie się szkołą — i glebą zarazem — rzeczywistego uniwersalizmu, takiego, jaki po paru stuleciach opiszą najlepiej Leopold Buczkowski i Stanisław Vincenz, a także — każdy na swój sposób — Andrzej Kuśniewicz, Czesław Miłosz, Isaac Bashevis Singer, Jerzy Stempowski, Julian Stryjkowski. Każdy z nich we właściwy sobie sposób wykaże, iż od Berdyczowa bliżej do Rzymu niż z Warszawy, choć nie jest wcale pewne, czy nigdy Kresy nie sięgały aż do Warszawy. Natomiast teoretyczne objaśnienie zjawiska znaleźć można przede wszystkim u Stanisława Vincenza, Martina Bubera i — Michała Bachtina.

Ostatnie nazwisko nie powinno dziwić, jeśli będziemy pamiętać, że Michał Bachtin zetknął się z Kresami niejako od drugiej, rosyjskiej, strony. W dzieciństwie przebywał w polsko-żydowskim, jeszcze wtedy, ale trochę już rosyjskim i niemieckim, i litewskim, i białoruskim, i tatarskim, i karaimskim Wilnie, mieście niezliczonych kościołów i licznych synagog, cerkwi i meczetów, „barokowej i włoskiej architektury przeniesionej w północne lasy i historii utrwalonej w każdym kamieniu”34,

M C. Miłosz Przemówienie w Akademii w Stockholmie przy wręczaniu nagrody Nobla, [w:l Poszukiwania. Wybór publicystyki rozproszonej 1931-1983. Oprać K. Piwnicki, Wyd. CDN, Warszawa 1985, s. 185.

39


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CONVAR86 Sposób 26. Błyskotliwą sztuczką jest retorsio argu-menti68); polega ona na tym, że ten sam
Nazajutrz wszedł do naszego pokoju ten sam oficer, który udzielił pożyczki, i oświadczył przyjaźnie,
s10 (17) Dozorowiec WOP — KP-1 — to ten sam Batory, który w 1939 r. przerwał blokadę Helu. Zdję
S5007952 182 BARBARA CZERSKA dae są żebrowate (grupa 11 T. E. Haevernick). Jest rzeczą ciekawą, że t
skanowanie0004 łość. Badając monety i starając się wykryć tożsamości stempli zauważamy, że ten sam s
Scan10042 Sprawdzić w domu, że ten sam wynik będzie, jeżeli obliczymy całkę: Całka podwójna do obsza
skanowanie0004 łość. Badając monety i starając się wykryć tożsamości stempli zauważamy, że ten sam s
CCF20090701022 II - Empiryczne i pojęciowe podstawy teorii względności 43 ruchu układu odniesienia,
62 MORFOLOGIA człony oboczności służą do sygnalizowania, że ten sam znak językowy - morfem jest
224 MICHAŁ HELLER, JANUSZ MĄCZKA zmienności tychże. Można powiedzieć, że ten sam skutek zostaje wywo
DSC00817 (8) trzeba wyjaśniać, że ten sam fakt kulturowy jest przez człowieka opisywanej kultury asy
30474 skanowanie0004 łość. Badając monety i starając się wykryć tożsamości stempli zauważamy, że ten

więcej podobnych podstron