gdzie znalazły wyraz w prozie Mereżkowskiego, poezji Briusowa, esejach Iwanowa. Katastrofizm ten nie ma jednak nigdy tak bezwzględnego charakteru, jak w latach późniejszych, choćby w powieściach Jaworskiego i Witkiewicza. Wyrażając się najczęściej poprzez metaforę Dionizosa (np. w trylogii historycznej Mereżkow-skiego), nie był ostateczny, dopuszczał myśl o ratunku, choćby przyjść on miał w dalekiej przyszłości.
Stąd częste w literaturze epoki przeciwstawienie: stary — i młody, schodzący ze sceny świata — i dopiero na nią wstępujący. Nadzieja wyrażała się najczęściej w idei misterium, w którym dwie te antagonistyczne siły spotykały się ze sobą, by rozegrać zasadniczą partię o losy świata. Misterium należy rozumieć tu niemal dosłownie — nie tylko dlatego, że pewnym dziełom nadawano tę formę, która sama w sobie stanowi aluzję do takich czy innych obrzędów religijnych, przede wszystkim zaś z tej racji, że misterium było przedmiotem utworów (najczęściej dramatów), po prostu działo się na scenie. W literaturze polskiej utworami, które mają tego typu partie, są np. Król Roger Szymanowskiego — Iwaszkiewicza, Bazylisa Teofanu Micińskiego czy Euforion Władysława Kozickiego, zapomnianego dziś propagatora klasycyzmu przed r. 1914. W dramacie Kozickiego konflikt przebiega między zgrzybiałym Oryginesem, fanatycznym zwolennikiem chrześcijańskiej asce-zy, a młodym i pięknym Euforionem, uosobieniem greckiej aprobaty życia i uroków prężnego ciała. W czasie misterium zwycięża Euforion, przychodzi mu bowiem z pomocą Dionizos, który w trakcie obrzędu przemienia się z niedołężnego starca we wspaniałego młodziana. W ten sposób — poprzez metamorfozę — uratowana zostanie kultura51. Tak ujęte misterium, jeżeli nawet rozwiązane zostało optymistycznie, świadczy o niepokoju, o myślach, że świat teraźniejszy znajduje się w okresie burz i przełomów, tego rodzaju koncepcje nie pojawiają się przecież w epokach stabilizacji. Misteria będą miały zresztą jeszcze inne odniesienia.
Modernistyczne ujęcie współczesności i historii wynikało z
*' Euforion. opatrzony przez Kozickiego podtytułem Dytyramb dramatyczny, napisany został w r. 1914. opublikowany we Lwowie w 1919.
»
refleksji nad dynamizmeirf żyda, ruchem, przemianami, które a* wszystkich stron narzucają się człowieka#*. Paradoksem jest jednak, że to spojrzenie na historię w zakresie ■jeratury powołało do żyda tendencje klasycystyczne. Paradoksem, choć zrozumiale H I jasne czynniki pośredniczące: negacja romantycznego bratu prze-ciw historii i —■ z drugiej strony I- ujmowanie jej poprzez mitologiczny wątek Dionizosa. Paradoksem w stosunku do praesat-łości literackiej, w której dążenie do klasycyzrom miało zazwyczaj całkiem inne podłoże. Pisał o tym Sartre w związku z literaturą francuską XVII
W rezultacie klasycyzm pojawia się wtedy, gdy społeczeństwo prrjjmny formę względnie stałą i gdy jest przesiąknięte mitem swojej odwicczaoad, to mmacf wMŚy. gdy miesza teraźniejszość z wiecznością i ti i t n rymtśif' Tl i iilji jiw iii 18 m
Trudno jednak znaleźć którąkolwiek z sygnalizowanych przez Sartre’a właściwości w sytuacji kulturalnej pierwszego rnw itwium naszego wieku. Pisarzy fascynowała! przecież płynność i dynamika społeczna, która ujawniła się nagle z taką siłą, zajmował ich problem zaniku — a w najlepszym razie przekształcenia — formacji kulturalnej, w jakiej dane było im żyć; mieszanie zaś teraźniejszości z wiecznością zastąpione zostało powiązaniem z epokami o płynnych konturach, jeszcze lub już nie skrystalizowanymi, jak okresy początku i końca antyku. Klasycyza| <(fc>nizyjski nie wynika więc z przeświadczeń o stałośd kultury.
Nie bez znaczenia dla jego uformowania pozostał fakt, że Nietzsche — a z jego myśli wywodzi się przecież cała epoka — by wyrazić swe idee, preparował fostium mitologiczny. Autor Zmierzchu bożyszcz narzudł pisarzom sposób myślenia — i język. Wyrażał się w tych formach literackich* które z reguły pozostawały w jakimi stosunku do literatury antycznej^ Zasadniczą przyczynę upatrywać można w tym, że zdezaktualizowała H romantyczna wersja stosunku poeta — społeczw^^^^piWycznie pojęty indywidualizm wydawał się pisarzom paaiawą | I okresie
wielkich przemian p wielkich kifiBKów. O współczesności jako
» J.P. Sartre. Sttuatkmr.