134 40 PRAC BADAWCZYCH, KTÓRE ZMIENIŁY OBLICZE PSYCHOLOGII
Asch, S. E. (1946). Forming impressions of personality. Journal of Abnormal and Sodal Psychology, 41,258-290.
Solomon Asch byi jednym z badaczy, kLórzy wywarli największy wpływ na innych badaczy w historii psychologii. Jest jedynym uczonym, którego dwie prace badawcze zostały przedstawione w tej książce. Asch jest na ogół uważany za psychologa społecznego, a jego klasyczną pracę na temat konformizmu poznasz w ostatnim rozdziale tej książki opatrzonym tytułem Psychologia społeczna. Chociaż ważny wkład badacza w dziedzinę formułowania sądów społecznych należy niewątpliwie do obszaru zainteresowań psychologii społecznej, jednak - jak się za chwilę przekonasz - bardziej właściwe wydaje się omówienie go tutaj, w rozdziale poświęconym psychologii poznawczej.
Czytając poprzedni akapit, wykonałeś(-aś) kilka zadań umysłowych. Jedno z nich polegało na tym, że sformułowałeś(-aś) sąd na temat osobowości Salomona Ascha. Twój sąd nie jest być może zbyt dobrze ukształtowany, ponieważ otrzyma-łeś(-aś) niewiele informacji na jego temat, ale zapewne, gdyby ktoś Cię poprosił
0 opisanie badacza, określiłbyś(-abyś) go jako osobę inteligentną, wszechstronną
1 wykształconą. Formułowanie sądów dotyczących innych, czyli ocenianie ich, jest -jak się wydaje - naszą naturalną nieuniknioną czynnością poznawczą. Co więcej, formułujemy sądy, czyli ogólne oceny, szybko i bez trudu (prawdziwe i nieprawdziwe!), często na podstawie niewiarygodnie skromnych informacji. Wyobraź sobie, że Ci mówię, iż jest ktoś, kogo chciałbym Ci przedstawić, i opisuję tę osobę jako towarzyską, odpowiedzialną i manipulującą innymi. Jaki rodzaj człowieka przychodzi Ci na myśl? Czy jest to ktoś, kogo lubisz? Ktoś, kogo wolałbyś(-abyś) unikać? Jak sądzisz, jak będziesz reagować na tę osobę, kiedy się spotkacie? Prawdopodobnie potrafisz udzielić odpowiedzi na wszystkie te pytania, chociaż jedyne informacje, jakie posiadasz, to trzy określenia. W swoim artykule Asch pisze:
Patrzymy na osobę i natychmiast wyrabiamy sobie pewien sąd o jej charakterze. Spojrzenie i kilka stów wystarczają, aby opowiedzieć nam historię dotyczącą wielce złożonych kwestii. Wiemy, że takie ogólne oceny powstają niezwykle szybko i łatwo. (...] Ta niezwykła umiejętność pojmowania elementów charakteru innej osoby [...] jest koniecznym warunkiem wstępnym życia społecznego. W jaki sposób powstają te sądy czy oceny globalne? Czy są jakieś prawa, które rządzą ich formułowaniem? (s. 258)
Asch miał świadomość, że zazwyczaj sąd dotyczący jakiejś osoby jest kształtowany na podstawie co najmniej kilku cech. Jednak nie spostrzegamy ludzi jako zlepku kilku odrębnych cech. O każdym człowieku wyrabiamy sobie jeden sąd - ocenę
obejmującą całą tę osobę. Celem Ascha było odkrycie, w jaki sposób umysłowo czy poznawczo organizujemy te różne odrębne cechy, tworząc jedną ocenę globalną.
Wyobraź sobie osobę, która ma pięć odrębnych cech nazwanych a, b, c, d i e. Asch streścił dwie ogólne teorie, za pomocą których można wyjaśnić, w jaki sposób łączymy te cechy, formułując ogólną ocenę tej osoby. Pierwsza głosi, że po prostu wykonujesz dodawanie:
a+b+c+d+ 6 = ogólna ocena
Wadą tej koncepcji jest fakt, że implikuje ona myślenie o ludziach w kategoriach odrębnych cech, podczas gdy - jak zostało to wcześniej wyjaśnione - to myślenie jest o wiele bardziej zintegrowane.
Druga teoria stosuje bardziej całościową koncepcję sugerującą, że odrębne cechy nie są do siebie dodawane, lecz że wrzuca się je do wspólnego tygla, w którym zostają wymieszane. Zgodnie z tym poglądem, cechy są postrzegane jako wzajemnie powiązane elementy większej całości, którą jest osobowość.
Zdaniem Ascha, to drugie wyjaśnienie jest dla psychologów bardziej możliwe do przyjęcia ze względu na znaną im potrzebę jednolitości w spostrzeganiu innego człowieka.
Jednak badania Ascha dotyczyły nie tyle rzeczywistej organizacji cech osobowościowych u człowieka, ile procesów zachodzących podczas formułowania ogólnej oceny. Innymi słowy, Asch chciał odkryć, w jaki sposób łączymy i porządkujemy elementy, tworząc całość. Należy pamiętać, że przyglądał się raczej poznawczym niż emocjonalnym składnikom wrażenia. Jak wyraził to Asch, „żeby coś kochać lub nienawidzić, trzeba to najpierw spostrzec i wyodrębnić” (s. 260). Jego praca badawcza zajmująca się tymi procesami jest dziś znana jako badanie ciepło - zimno (warm-■cold study), od pomysłowej metody opracowanej przez Ascha.