że spośród wielu wnrlnntów mitów, które istniały na niższym szczeblu rozwoju społecznego i rozwoju religii — ostają się niektóre tylko wersje, inne natomiast ustępują, zanikają. Ma więc miejsce tendencja do łączenia się ze sobą zasadniczych treści mitów, legend i podań religijnych oraz tworzenia jakiejś jednej, jednolitej dla całej grupy, koncepcji mitowej.
W związku z tym następuje również proces schoma-tyzacji mitów, czyli zjawisko podkreślania i zachowywania tylko zasadniczych momentów z ich treści; mniej ważne detale zostają odrzucone lub pozostawione do uznania wierzącego. Ciekawym przykładem schematyzacji mitów mogłyby być i najnowsze dzieje dogmatów Kościoła katolickiego. Jak wiadomo, istnieje w katolicyzmie dogmat o tym, że Maria była człowiekiem i urodziła Boga-człowieka. Natomiast problem koloru jej skóry (rasy) jest rzeczą uboczną. Na temat ten toczyły się różne dyskusje i ostatnio Watykan zgodził się na przedstawianie Matki Boskiej w diecezjach afrykańskich jako czarnej, a w azjatyckich jako żółtej. Również i Indianie mogą wyobrażać sobie Marię jako Indiankę 7.
Jeszcze ciekawszym przykładem „ramowości” schematów mitowych może być głośny w okresie międzywojennym problem... rasy Jezusa. Otóż Niemcy hitlerowskie, kiedy musiały się jeszcze liczyć z siłą chrześcijaństwa w Niemczech (wiadomo przecież, jaką rolę polityczną odgrywało tam katolickie „Centrum” od końca XIX wieku), wydały grupę „uczonych”, którzy usiłowali dowieść, że Jezus nie był Żydem. Galilejczycy, z których się miał wywodzić, byli jakoby wysepką Ariów otoczoną morzem Semitów. Tezę o aryj-skości Jezusa spotykamy oczywiście już na długo przed
1 Oczywllcle — na odwrót nit o nas — Murzyni czy Indianie i wyobrażaj!) sobie diabła jako mającego biały kolor skóry.
hitleryzmem, ukuli Ją rzecznicy prekursorskiej dla faszyzmu ideologii „pangemnańskości” •; za czasów Hitlera teza ta uzyskała szeroki rozgłos. Oprócz czołowego teoretyka nazizmu A. Rosenberga * głosił ją głównie D. Klaggcs 10. Później, kiedy Kościół i chrześcijaństwo przestały już być hitleryzmowi potrzebne, z powrotem odnaleziono w Jezusie Żyda.
Proces schematyzacji mitów polega więc na przestrzeganiu zasadniczych tez danego wątku mitologicznego (tu: dogmatu), przy jednoczesnej rezygnacji z bliższych określeń szczegółów ubocznych, pozostawionych do dowolnej interpretacji wierzących.
Tak więc fazę mitologii charakteryzuje to, że liczne poszczególne wersje mitów, rozmaite serie wierzeniowe wewnątrz tej samej grupy wierzących, podlegają, w miarę rozwoju społecznego, złożonym procesom ujednolicania, koncentracji, standaryzacji i schematy-zacji, przekształcając się w bardziej zwarty system wierzeniowy. W systemie takim — na skutek refleksji myślowej — poszczególne, częstokroć sprzeczne ze sobą lub różne od siebie wątki mitologiczne podlegają wzajemnemu powiązaniu i włączeniu w całość o pewnej logice wewnętrznej. Powstaje jedna, mniej więcej jednolita koncepcja mitowa, ważna dla całej grupy-Następuje wreszcie proces hierarchizacji mitów, które zaczynają się koncentrować wokół najważniejszych wydarzeń czy postaci w życiu danej społeczności; czyny i życie takiej postaci są przedstawiane zwykle w sposób zmistyfikowany.
• Na przykład osławiony H. Chamberlain w: OU Giunriieean <*•*" neunzohnien JahrhumderU. MUnchcn 1909.
• Autor osławionego Der Mythua des XX-taa Johrltuadartz, Milo-chan 1924.
w Zob. D. Klagges: Daa U rc cangclium Christ!. Uetpatg UM. Warte tu doda*, że I w międzywojennej Polsce znatcżlt się rzecznicy «ryl* skości Jezusa, jak np. S. Kobyliński: A jatuk nie byt Żydem, „Mer kurlusz Polski", 1939, nr 19, s. 991—243.
91