130
wartie miały one poważny wpływ na sposoby kreowania literackiego obrazu kobiety także i w aforyzmach.
O ile artystyczna kreacja w sztuce wysokiej zawierała w sobie potencjał wieloaspektowego odczytania, o tyle twórcy i odbiorcy kultury popularnej, którzy w dziewiętnastym wieku stawali się coraz potężniejszą siłą, przekształcali ambitne opisy zawierające prawdę psychologiczną czy egzystencjalną w realizacje stereotypowe z zawężoną i zbanalizo-waną sferą semantyczną. Można zauważyć, iż owo przejście od obrazu i oryginalności do stereotypu i wtórności dokonywało się w ramach każdej z epok literackich, przy czym oryginalność przeważnie rozkwitała na początku epoki, by u jej schyłku przyjąć epigońską postać wzorców i klisz. Taki kierunek jest typowy dla procesu historyczno-literackiego i przeważnie jest zmianą wartości jakościowej w ilościową. Dla zaprezentowania postaci kobiet aforyści wieku dziewiętnastego i pierwszych dziesiątków dwudziestego nie znaleźli wyraźnie odmiennych modeli niż te, które można wyodrębnić ze znaczniejszych pod względem artystycznym dziel literatury pięknej. Najczęściej więc bądź idealizowano kobietę, bądź umiejscawiano ją w sztywnych ramach porządku obyczajowego i społecznego, bądź wreszcie czyniono z niej obiekt kpiny. W każdym z tych modeli wyraźnie widać, jak patriarchalny model kultury przejawiał się w ówczesnej literaturze, kształtując jednocześnie artystę i czytającą publiczność. Ruch intelektualny rozwijany w dziewiętnastym wieku głównie przy udziale mężczyzn, opierając się na wartościach tradycji religijnej, prawie zwyczajowym i prawie rzeczywistym, niechętnie przyjmował do wiadomości, iż kobiety chcą się wybić ze swoją podmiotowością. Dla patriarchalnej kultury dziewiętnastego wieku kobieta, choć dostrzegana w różnych kontekstach społecznych i kulturowych, podlegała mimo wszystko męskiej dominacji. Aby tę dominację utrwalić konieczny był obraz oraz - u mniej ambitnych artystów - stereotyp kobiety. Patrząc nawet na współczesne antologie aforyzmów, widać, jak stereotyp ma dużą żywotność i silny wpływ (Szymański 1990).
Uwznioślenie kobiet nie jest może najczęstszym zabiegiem artystycznym w aforystyce literackiej, jednakże na tyle symptomatycznym, że trzeba tu o nim wspomnieć. Uwznioślenie nie jest oczywiście wyłączną cechą literatury dziewiętnastego wieku, ów środek stylistyczny obserwujemy choćby w średniowiecznej literaturze prowansalskiej. Zwłaszcza tradycja romantyzmu z rozbudowaną koncepcją miłości szczególnie mocno rozwija tę ideę, czyniąc z niej jedną z dominant swego światopo-
j
glądowcgo programu. Zgodnie z jego założeniami kobieta inspiruje mężczyznę do odkrycia świata ducha, przeprowadza go ku głębszym stanom świadomości, uwrażliwia, czyni lepszym. Kobieta, w myśl artystycznej techniki uwznioślenia i wysubtelnienia, zajmuje w aforystyce pozycję opiekunki piękna, miłości, ducha i świata uczuć. W Myślach o stanowisku kobiety u; przyszłości czytamy:
Posłannictwem kobiety jest rozwój postępu i coraz wyższego udoskonalenia ludzkości przez rozpalanie w niej zamiłowania wszystkiego co piękne, prawdziwe, dobre, boskie i święte przez krzewienie coraz czystszej moralności i religii, przez rozbudzanie uczuć miłości, nadziei i wiary, i udzielanie natchnień do czynów wielkich i poświęceń wiodących. (Myśli o stanowisku kobiet w przyszłości 1849: 9)
W romantycznym ujęciu Stefana Witwickiego z Notatek Podolanirm przeczytamy korespondujące z przytoczonym przed chwilą cytatem zdanie, o tyle tylko odmienne, że wiążące kobietę z estetyką. Takie zestawienie odwołuje się do antycznego wyobrażenia muz i czerpie je z wypracowanego w oświeceniu wizerunku kobiety - opiekunki sztuk i artystów. To, co na planie sztuki piękne i wzniosłe, poetyczne i harmonijne łączy aforysta z jedną tylko cechą kobiet, ich miłością:
Miłość sztuk pięknych jest nieoddzielna od miłości kobiet.
(Wit wic ki 1826: 76)
W pozytywistycznym światopoglądzie Ignacego Matuszewskiego także jest miejsce dla uwznioślania kobiety. Na przykład o kobiecej piękności przeczytamy już bez romantyczno-idealistycznego patosu, choć jeszcze z przekonaniem ojej szczególnej roli. Zdanie to w specyficzny sposób ma nobilitować kobietę. Trudno wszakże nie zauważyć, że jest to wypowiedź przypochłebiająca się, lekko „duserowa" i konwencjonalnie salonowa:
Piękność kobiety trwa krótko, ale zawsze dłużej, niz miłość mężczyzny. (Matuszewski 1902: 19)
W innej, młodopolskiej tym razem, stylistyce, autorka ukrywająca się pod pseudonimem Maryla S. pisze o idealnym związku między kobietą i mężczyzną. Wizja ta przywoływana jest w epokach literackich dziewiętnastego wieku z dużą częstotliwością, co świadczy, iż był to wyraźnie pozytywny, ale i nieosiągalny cel stosunków' między płciami. Ziemskie szczęście „jego" i „jej", opisywane w aforyzmie poprzez stopniowanie, prowadzi ku coraz wyższym wartościom. Połączenie pici uzy-