burszta4

burszta4



pośrednie i w takim stopniu jest nasycona /nac/eniami. i/ pojawia się ryzyko, że tożsamość zacznie (już zaczęła) się w niej „rozpuszczać". Wszystkiego jest za dużo. wszystko dzieje się zbyt szybko1, wszystko jest nietrwale, zbyt wiele rzeczy dzieje się jednocześnie. Kfcktem tej nadmiarowości jest odrętwienie i paraliż tożsamości zbyt nasyconej (satumted) odmiennymi i konkurencyjnymi przekazami „proces społecznego przesytu prowadzi do całkowitej zmiany w naszych sposobach rozumienia własnego ja"-'. Przestajemy być spójnie myślącymi i głęboko odczuwającymi jednostkami, u stajemy stę zbiorem różnorodnych, niezbornych i niepowiązanych języków, próbujących oddać naszą sfragmentaryzowaną jaźń.

Ponowoezesność oferuje nadmiar możliwości1 2, kim możemy się stać. stad tożsamość „nie ma chwili wytchnienia", jest w ciągłej (prowizorycznej dodajmy) budowie, nigdy nie przybiera postaci skończonej, nic może sic przy tym odwołać do pewności, doświadczenia. To, co ledwie zdążyło się uformować jako życiowy pewnik, prawie natychmiast wystawione jest na konkurencyjne znaczenia. które zachęcają do rewizji „tymczasowych pewników"3 4.

kluduje Gergen2 \V zbliżonyn


Rozpowszechnienie „technologii społecznego nasycenia" (media tradycyjne i elektroniczne, szybki transport, komputery, maile, różne języki tożsamościowe. telefonia komórkowa) powoduje, że konsumujemy niezliczoną liczbę potencjalnych wyznaczników własnego ja. z których żaden nie jest w istocie uprzywilejowany. a wszystkie sprawiają wrażenie równie „autentycznych” w rywalizacji o to, z którego z nich skorzystamy budując własną biografię. Jest to świat „mullifrenii” w warunkach ponowoczesnej rzeczywistości, w ramach której prawne niemożliwe jest postrzeganie własnego życia jako harmonijnej narracji biograficznej. „W pełni nasycone ja przestaje być w ogóle jakimkolwiek ja" - kon

zbliżonym tonie wypowiada się socjolog Norman Denzin, ale skupia się głównie na najbardziej nas tutaj interesującym aspekcie wpływu wyobrażeń me-

dialnych na definiowanie tożsamości podmiotowej. W książce Jtnages of Post-modern Socieiy i innych pracach podejmuje krytyczną analizę wpływu świata zdominowanego przez media, przede wszystkim kino i telewizję na powszechne zjawisko zacierania się granic pomiędzy przedstawieniami obrazowymi (elektronicznymi) a tzw. realnym światem społecznym5 6. Badania Denzina są o tyle ważne, iż próbuje on wypracować nowy rodzaj etnografii i analizy, zmierzającej do pokazania, w jaki sposób kultura publiczna (a chodzi przede wszystkim o popkulturę w wersji amerykańskiej) w szerokim stopniu przenika do lokalnych narracji, przyczyniając się do powstawania jednowymiarowych tożsamości. Dla Denzina media nie powodują wcale stanu multifrenicznęgo odrętwienia, ale prowadzą do narodzin „tożsamości kinowej”. Jednostki żyjące w kulturze ponowo-czesnej czynią z wyobrażeń medialnych rozmaity użytek - wykorzystują ten materiał w egzystencjalnym doświadczaniu problemu pici kulturowej, rasy, narodowości, rodziny, miłości, intymności, przemocy, śmierci czy wolności. Co istotne, takie doświadczenia - jeśli się pojawiają - są włączane w opowieści autobiograficzne i powodują, że granica między rzeczywistością społeczną a przekazem medialnym zaciera się. Następuje swoista współczesna mitologizacja codziennego życia, które j jednym z przejawów jest budowanie tożsamości na zasadzie „tak - jak" jawi się ona na kinowym ekranie: opowiadanie o własnym życiu korzysta ze znaczeń i wyobrażeń medialnych i jest włączane do indywidualnych autobiografii. Z podobnym zjawiskiem powszechnie stykają się dzisiejsi antropolodzy, ci z nich rzecz jasna, którzy nie wahają się pochylić nad fenomenem kultury popularnej. Okazuje się np., że cieszące się ogromnym powodzeniem w Nigerii opery mydlane rodem z Indii dlatego są tak powszechnie oglądane, gdyż stanowią doskonały materiał do dyskusji nad nigeryjskimi systemami pokrewieństwa i tamtejszymi typami małżeństw, konfrontowanymi z realiami hinduskimi50. Przykłady takie można mnożyć.

Uważam przeto, że jest to dowód, iż związek między kształtowaniem własnego ,ja” a wspólnotą przestrzenno-czasową, w której bytuje jednostka, nie ulega całkowitemu zerwaniu - jak sugeruje choćby Jean Baudrillard - ale jedynie rozluźnieniu. Przyswajanie wiedzy zachodzi przecież w konkretnej przestrzeni lokalnej (np. wspólne oglądanie filmów przez kobiet)- i mężczyzn w nigeryjskiej wiosce), a to, jak ta wiedza zostanie przez odbiorców wykorzystana, jest zależne zarówno od ich zainteresowań (filmy amerykańskie nie wzbudzają entuzjazmu w przytoczonej grupie, nie odpowiadają bowiem na istotne pytania związane z jej Lebenswelt), jak i dostępnych źródeł i sposobów interpretacji.

że istnieje głęboki związek między mo/Iiw.-


1

-■* Zob. zrównoważoną, typowo antropologiczną analizę wpływu szybkości na wzory życia w społeczeństwie ponowoczesnym, w książce norweskiego badacza T.ll. Eriksena, Tyrania chwili. Szybko i wolno płynący czas w erze informacji, przeł. G. Sokół. Warszawa 2003: „równoległe" czytanie Ger-gena i Eriksena najlepiej pozwala czytelnikowi na wyrobienie sobie opinii, gdzie analiza zamienia się sv wartościujący osąd.

-5 K Gergen, op. cit., s. 6.

2

   Nie w szystkim, rzecz jasna, ale aspiracje nawet najbardziej /marginalizowanych także zmierzają w tym kierunku, aby mieć, konsumować i reprezentować styl życia podobny do tego, jaki dany jest tym, którzy najlepiej korzystają z uroków globalizacji. Globalizacja to przecież także produkowanie „ludzkich odpadów", „konsumentów z defektem" itd.; przed dzisiejszą underclass nie zamyka się przecież brum konsumenckiego raju, atc póki co pozostaje jej „lizanie lodów przez wystawową szybę"; zob. Z. Bauman, Życie na przemiał, przet. T. Kunz, Kraków 2004. Niezwykle ciekawe są badania nad świadomością tej „wykluczonej” grupy ludzi, zainicjowane swego czasu przez Pierrc’a Bourdieu, prowadzone w różnych częściach świata.

3

   Oksymoroniczność podobnego sformułowania jest oczywista, ale chodzi o to, że tak rozumujący podmiot ma pewność, że w każdym momencie jego życiorysu „pewne jest", iż sobie po prostu poradzi i dokona wyboru, który będzie adckwainy do zaistniałej sytuacji.

4

2fl K. Gergen, op. cii., s. 7.

—    .mimmmisu irn uuiwna t ]Vt<..imjrlC ił. Ul^llil,

-łscnmi komunikacyjnymi kultury a sposobami narracji.

5

   N. Denzin, Images of Postmodern Socieiy: Sociat Theory and Contemporary Cinema, Newbury Park 1991; !nterpretive Elhnography: Ethnographic Praclices for ihe 2tsi Cenlury, Thousand Oaks 1997.

6

   W planie ogólnym zob. J. Fabian, Moments of Freedom. Anthropology and Popular Cullure, Cliarlotcsville and London 1998; przede wszystkim zaś V. Das, On soap opera: what kind of anlhropo-logical objęci is ii?, w: Modernity Through ihe Prism of ihe Local, D. Miller (ed.), London and New York 1995, s. 169-189.

......----inzci. j. orawinsKi, warszawa iye», s. iut>.

4 Zob. szczegółową analizę teorii Cooleya w pracy: J.A. Holstein, J.F. Gubrium. The SelfWe Lhe


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
burszta4 rodnio i w takim stopniu jest nasycona /nac/enianii. iż pojawia się ry/yko. że tożsamość z
stanu organizmu. Gdy natomiast zwierzę jest całkowicie nasycone, wówczas nie pojawia się tendencja p
IMG82 ■■■Mi Jest procesem wieloetapowym Nowotwory pojawiają się w wyniku mutacji, błędów genetyczny
-    Odtwarzacz (jeżeli kaseta jest włożona): napis “TAPE” pojawi się krótko na
Wspólne dla wymienionych trzech propozycji jest traktowanie problemu, jaki pojawia się przed użytkow
•    Jest niemożliwy do uniknięcia •    Zwiększa się wraz ze
Strona7 17 Ruch harmoniczny jest to ruch drgający charakteryzujący się tym, że przyspieszenie (a ty
Białko CAD - jest w stanie degradować DNA. Gdy jest związane z białkiem inhibitorowym pojawia się ka
CCF20090213041 Wiedza jest potęgą Ten aforyzm pojawia się w Meditationes Sacrae (1597), niejasnej p
CCF20090625105 196 Czas i imaginacja wiem jest wieczny, zatem jego zetknięcie się w czasie ze świat
61202 strona020 (3) 20 Modelowanie bryłowe w systemie Unigraphics W przypadku gdy jest otwarty zmody

więcej podobnych podstron