64 II. Zasady obseiwacji faktów społecznych
2. Poprzednia zasada jest wszakże czysto negatywna. Nakazuje socjologowi umykać z królestwa potocznych wyobrażeń i kierować uwagę na fakty; nie mówi ona, jak należy fakty ujmować, by prowadzić ich obiektywne badanie.
Wszelkie badanie naukowe dotyczy określonej grupy zjawisk objętych tą samą definicją. Pierwszym krokiem socjologa winno być tedy zdefiniowanie rzeczy, którymi się zajmuje, a to w tym celu, by wiedział, i to dobrze, o czym mowa. Jest to pierwszy i nieodzowny warunek każdego dowodu i każdej weryfikacji, teorii nie da się bowiem kontrolować, jeśli nie potrafi się rozpoznać faktów, z których zdaje ona sprawę. Co więcej, ponieważ dzięki tej właśnie wstępnej definicji tworzy się sam przedmiot nauki, będzie on rzeczą lub nie w zależności od tego, jak utworzona będzie definicja.
Aby była ona obiektywna, musi, oczywiście, wyrażać zjawiska nie jako idee umysłu, lecz tak, by widoczne były właściwe im cechy. Definicja winna charakteryzować zjawiska za pomocą elementu wchodzącego w skład ich natury, nie zaś przez ich odnoszenie do mniej lub bardziej idealnego pojęcia. Otóż w chwili, gdy badanie dopiero się zaczyna i fakty nie zostały jeszcze poddane żadnemu opracowaniu, uchwycone mogą być jedynie te ich cechy, które są dostatecznie zewnętrzne, by być bezpośrednio widziane. Cechy ukryte głębiej są niewątpliwie ważniejsze i mają większą wartość wyjaśniającą, ale w tej fazie rozwoju nauki są jeszcze nie znane i antycypować je można tylko wtedy, gdy rzeczywistość zastępuje się jakąś koncepcją umysłu. Tak więc wśród cech zewnętrznych szukać trzeba tworzywa dla tej podstawowej definicji. Jasne jest, z drugiej strony, że ta definicja powinna objąć bez różnicy i wyjątku wszystkie zjawiska posiadające dane cechy, gdyż nie mamy żadnego powodu i żadnego środka dla dokonania między nimi wyboru. Owe cechy to zatem wszystko, co wiemy o rzeczywistości, toteż winny one decydować o sposobie grupowania faktów. Nie rozporządzamy żadnym innym kryterium, które mogioby choć częściowo wpłynąć na zmianę tego toku postępowania. Wypływa stąd zasada następująca: Przedmiotem badań czynić jedynie grupę zjawisk uprzednio zdefiniowanych przez pewne wspólne im cechy zewnętrzne i obejmować tym samym badaniem wszystkie zjawiska, które odpowiadają danej definicji. Na przykład stwierdzamy istnienie pewnej liczby czynów, które mają wszystkie tę cechę zewnętrzną, że - raz dokonane - pociągają za sobą ze strony społeczeństwa szczególną reakcję, która nazywa się karą. Tworzymy z tych czynów grupę sui generisf którą umieszczamy w jednej rubryce; nazywamy zbrodnią wszelki akt karany, czynimy w ten sposób ze zbrodni określony przedmiot specjalnej nauki - kryminologii. Podobnie, we wszystkich znanych społeczeństwach obserwujemy istnienie mniejszych społeczności rozpoznawalnych za pomocą tego zewnętrznego znaku, że składają się one w większości z jednostek tej samej krwi, złączonych nadto więzami prawnymi. Z faktów takich tworzymy szczególną grupę, której nadajemy specjalną nazwę: są to zjawiska życia rodzinnego. Każdy agregat tego rodzaju nazywamy rodziną i w ten sposób czynimy z rodziny określony przedmiot specjalnych badań, które nie mają jeszcze w terminologii socjologicznej sprecyzowanej nazwy. Kiedy później przejdziemy od rodziny w ogólności do rozmaitych typów rodziny, zastosujemy tę