Przeto sąd niniejszy komisarski bliższego do przysiężenia prawdziwej swej illacijej p. Borowickich małżonków oboje uznaje, na tę rotę: Przysięgam Panu Bogu wszechmogącemu, w Trójcy Świętej jedynemu, iż prawdziwie dokumenta i dowody na złotych siedmset długu Celejowskiego na kamienicy Celejowskiey wyżej wspomnianej do tejże kamienice referującego się przy inszych papierach Szwedzi zabrali, ani ich tają, ani mają, ani natychmiast mieć mogą, ale że im prawdziwie te siedmset złotych z tejże kamienice Celejowskiej należy do zapłacenia, - tak nam Panie Boże dopomóż i niewinna męka Chrystusa Pana Po której przysiędze wykonawcy, panowie Borowiccy małżonkowie, nie jak dziedzice, ale jak zastawnicy do wykupienia rzetelnego przez ąuaesitorów dziedzictwa pana Jozefa Poznańskiego tej kamienice od pana Celego, wzwyż wspomienionego, donacją wyżej wyrażoną, umocowanego przez wyliczenie summy złotych siedmset wykupieni nie będą, (w posesiej zostawać mają). Co się zaś tknie indykcji p. Stanisława Ulanowskiego, respektem uczynionej donacjej i rezygnacji od panów Borowickich małżonków na osobę jego: ponieważ nie pokazali się być dziedzicami p. p. Borowiccy małżonkowie, więc donacja p(ana) Ulanowskiego od nich uczyniona niniejszym dekretem komisarskim kasuje się i annihiluje, ale sumę za dziedzictwo tej kamienice, przez pana Stanisława Ulanowskiego panom Borowickim małżonkom daną, do oddania na odwrót panu Stanisławowi Ulanowskiemu przez tychże p. p. Borowickich sąd naznacza. Reparacja zaś przez pana Stanisława Ulanowskiego tej kamienice regestrem produkowanym i poprzysiężonym rzetelnie, jako te sumę, którą prawdziwie wydał na reparacją tej kamienice, nic nie przypisawszy ani przyczyniwszy do ekspensy reparowania, którego wykonania juramentu termin od aktu dekretu niniejszego, tak panom Borowickim małżonkom jako i panu Stanisławowi Ulanowskiemu za tydzień sąd kommissarski naznacza w sądach wójtowskich kaźmierskich. Po którym wykonanym
42