102 ZDOBYCIE POŻYWIENIA I WODY
Jeśli liczyłeś, że dowiesz się w tym rozdziale, jak złowić w sidła i obedrzeć ze skóry łosia, by się posilić jego mięsem i ubrać w skórę, to pewnie się rozczarujesz. Szukać jedzenia samodzielnie powinieneś tylko w skrajnych okolicznościach. Sprawą priorytetową jest woda.
I 8 Jedzenie 17 Ogrzanie się | 6 Schr
Jeśli utknąłeś na pustkowiu, a nie masz już jedzenia, niech cię pocieszy rzecz następująca: jeśli jesteś w niezłej formie, wytrzymasz bez jedzenia trzy, nawet cztery tygodnie. Będziesz głodny jak wilk, ale nie umrzesz z głodu.
Jeśli utknąłeś bez wody, to już inna historia. Zdrowy, sprawny i nawodniony człowiek wytrzyma bez wody trzy, może cztery dni, ale problemy pojawią się nawet wcześniej. Woda to dosłownie życie.
Jeśli chodzi o jedzenie, pewnie coś zabrałeś, nawet na jednodniową wycieczkę. Choćbyś to już zjadł, organizmowi i tak starczy energii, byś mógł dalej działać.
Raczej tak. Będziesz miał na co czekać. Gotowanie zajmie cię trochę, jedzenie poprawi humor, a rezygnacja z niektórych posiłków nie zaszkodzi. Zjedz najpierw produkty łatwo psujące się, jeśli takie masz, a suche, paczkowane i hermetycznie zamknięte zachowaj na później. Jeśli masz tylko przegryzki, pojadaj często niewielkie porcje.
Raczej nie. Jeśli nie znasz się na korzeniach, jagodach i grzybach, nie wiesz, które liście są jadalne, jak zastawić sidła czy potrzask i jak polować, lepiej się do tego nie bierz. Możesz się przy tym nawet zranić lub rozchorować, jeśli się nie znasz na rzeczy.
Nie. Pij, kiedy masz pragnienie.
Bądź nawodniony. Sprawniej wtedy przygotujesz biwak i dokonasz koniecznych działań, by ułatwić akcję ratunkową.
ŁOWIENIE RYB
Prawie zawsze złapiesz jakąś rybę, łowiąc z ręki zwykłą żyłką.
Jeśli chodzi o szukanie pożywienia, warto spróbować połowu ryb. Ma to swoje uzasadnienie. Przy odrobinie ostrożności jest to bezpieczne i łatwe. Potrzebna ci tylko jakaś żyłka i haczyk.
Możesz przywiązać patyk do żyłki jako spławik (ułatwi to także zarzucanie), a naturalnej przynęty będzie wszędzie pełno. Możesz zjeść dowolną rybę słodkowodną - nawet jeśli nie będzie zbyt smaczna, nie zaszkodzi ci.
Patroszenie ryby jest proste. Po pierwsze, zabij ją ostrym uderzeniem kamienia w tył głowy. Po drugie, odetnij głowę. Po trzecie, rozetnij brzuch od strony głowy do odbytu i wydłub wnętrzności nożem.
Uważaj, by nic nie zostawić. Opłucz całość w wodzie, z wierzchu i od środka - i gotowe. Możesz nawet zjeść ją na surowo!