32 U. Odwrót od Hefflo
krotnie kandydował bez powodzenia w wyborach do parlamentu, dwa razy z ramienia Partii Pracy, a raz, w 1907 r.. jako kandydat Krajowego Związku Towarzystw na rzecz Praw Wyborczych dla Kobiet. Był czterokrotnie żonaty i trzy razy rozwodził się. Za swoje zaangażowanie polityczne zapłacił dwoma wyrokami więzienia; po raz pierwszy skazano go w 1918 r. na sześć miesięcy więzienia za znieważenie armii amerykańskiej, a w 1961 r., mając osiemdziesiąt dziewięć lat. został skazany na tygodniowy pobyt w więziennym szpitalu za podburzanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa w ramach popierania Kampanii na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego. Właśnie aktywne /^angażowanie Russella w kampanię przeciw' udziałowi Anglii w pierwszej wojnie światowej stało się w 1916 r. powodem nieprzedłużenia mu kontraktu wykładowcy w Trinity College. Russell nie zawsze był jednak pacyfistą. Opowiadał się za zbrojnym oporem wobec Hitlera i przez pewien krótki okres czasu po drugiej wojnie światowej był przekonany, że powinno się przynajmniej zagrozić Rosji użyciem bomby atomowej. Choć zawsze miał radykalne poglądy polityczne, wobec komunizmu konsekwentnie zajmował wrogą postawę od czasu, gdy w 1919 r. odwiedził Związek Radziecki i poznał jego przywódców. Niemniej u schyłku życia doszedł do przekonania, że zwycięstwo komunizmu byłoby mniejszym złem niż skutki totalnej wojny atomowej.
Jednym ze stałych obszarów zainteresowań Russella była również edukacja, o której sporo pisywał. W latach trzydziestych, głównie ze względu na dwoje najstarszych dzieci, jakie miał z drugiego małżeństwa z Dorą Black, razem z nią założył i prowadził szkołę podstawową. To właśnie jego postępowe poglądy w sprawach edukacji i moralności. którym dawał wyraz w pracach o bardziej popularyzatorskim charakterze, doprowadziły wr 1940 r. do tego, że na mocy orzeczenia sądowego został uznany za osobę nieodpowiednią do piastowania katedry' filozofii w City College w Nowym Jorku. Proces został wytoczony miastu Nowy Jork przez jednego z rodziców' za namową części miejscowego kleru, a sam Russell nie mógł brać w nim udziału jako strona. Już od wieku młodzieńczego był przeciwnikiem wszelkich form teizmu, a zwłaszcza chrześcijaństwa, czemu dał wyraz wł książce Why / am not a Christian (przeki. poi. Dlaczego nic jestem chrześcijaninem). Był niezrównanym polemistą, błyskotliwym popularyzatorem nauk fizykalnych i społecznych, a także wpływowym obrońcą tych liberalnych idei. w które wierzył. Jeśli niektóre prace o bardziej popularyzatorskim charakterze, takie jak Marriage and Morals (tłum. poi. Małżeństwo i moralność). za które otrzymał Nagrodę Nobla, wydają się dziś anachroniczne, to jest tak w znacznej mierze z powodu zmian w klimacie moralnym, do których owe prace walnie się przyczyniły. W tej pracy będziemy się jednak zajmować jedynie filozofią Russella w węższym sensie tego terminu.
Podejście Russella do filozofii
Russell pisze w swej autobiografii, że do zainteresowania się filozofią skłoniło go pragnienie znalezienia dobrego uzasadnienia dla przeświadczenia o prawdziwości matematyki. Kiedy jako dwunastolatek po raz pierwszy został wprowadzony przez brata w tajniki geometrii Euklidesowej, jego sprzeciw' budziło wymaganie, by przyjął aksjomaty na wiarę. Zgodził się to uczynić jedynie z szacunku dla swego brata, który postawił to jako warunek podjęcia dalszych kroków w nauce, nie wyzbył się jednak przeświadczenia, że sądy geometrii, a w istocie sądy wszelkich innych gałęzi matematyki, wymagają jakiegoś dalszego uzasadnienia. Przez jakiś czas skłaniał się ku stanowisku swojego świeckiego ojca chrzestnego, Johna Stuarta Milla, że sądy matematyki są generalizacjami empirycznymi, uzasadnianymi indukcyjnie na podstawie w'ielu rozmaitych obserwacji, które się do nich stosują; kolidowało to jednak z przekonaniem, z którego Russell nie chciał zrezygnować, że prawdziwe sądy czystej matematyki nie są jedynie przygodnie prawdziwe, lecz są prawdziwe w sposób konieczny.
Rozwiązanie, które znalazł, wychodząc z powszechnie akceptowanego założenia, że całą matematykę można zredukować do sądów dotyczących liczb naturalnych, polegało na zredukowaniu z kolei owych sądów' do sądów systemu logiki formalnej. Było to przedsięwzięcie, które, o czym Russell nie wiedział, usiłował przeprowadzić trzydzieści lat wcześniej Frege - wymagało ono. po pierwsze, znalezienia metody definiowania liczb naturalnych w terminach czysto logicznych i, po wtóre, zbudowania systemu logicznego, który byłby dostatecznie bogaty, by można było z niego dedukować sądy arytmetyki. Pierwsze