dynody wychudzi więcej elektronów. W ten sposób strumień fotoelcktronów wybitych z fotokatody zostaje powielony (stąd nazwa: fotopowielacz). Do ostatniej anody dochodzi już tyle elektronów, że powstały impuls prądu daje na oporniku impuls napięcia rzędu kilku mV, który po wzmocnieniu może być zarejestrowany przez układ liczący. Zdolność rozdzielczą licznika scyntylacyjnego z fotopowielaczem (rzędu 10* cząstek na sekundę) wyznaczają czas trwania scyntylacji (10 *-10 *s) oraz czat trwania procesów w fotopowielac/u (rzędu 10~* s).
Licznik CtiRcru \fuJUra (ryc. 3.7). Cząstki a, j). foton y zapoczątkowują jonizację gazu zawartego w liczniku: cząstki a. p - bezpośrednio, foton y- za pośrednictwem wybitego z katody fotoclektronu. Pomiędzy anodę i katodę licznika jest przyłożone takie napięcie (od kilkuset V do ponad tysiąca V). aby wytworzone w liczniku elektrony i jony dodatnie uzyskały energię umożliwiającą im wywoływanie wtórnej jonizacji. Dochodzi więc do jonizacji lawinowej gazu w liczniku. W obwodzie licznika płynie prąd jonizacyjny. Wytwarza on na oporniku R impuls napięcia, który po wzmocnieniu może być zarejestrowany przez przelicznik Aby licznik mógł zarejestrować następną cząstkę, prąd jonizacyjny, wywołany przez cząstkę poprzednią musi zostać wygaszony. Do tego celu stosuje się specjalne mie-
Ryc. 3J. Schemat detektora (licznika) Geigera-Mullera.
Ryc. 3JL Detektor półprzewodnikowy I - tor cząstki jonizującej. 2 - elektroda złota. 3 - warstwa typu p. 4 - warstwa typu a. 5 * elektroda glinowa. 6 - warstwa zaporowa
53