881
skwy wiele a mężnie z nieprzyjacioły czynili, a potem do hetmana przystali. Mieli chorągwie pod herbem hetmańskim trzemi drzewy, na których był ten text napisany: Cernit et Audet. I ten: Utrague civis. Wsiadając na konie wszyscy, jeden drugiego przepra szali, i to, jeśliby który za przypadkiem nieszczęścia był obrażon i zabit nakoniec od drugiego, sobie odpuszczali. Było rannych kilka w tem tam igrzysku, jako Grodziecki, któremu kopija przez rękę przebiegła, Kazimierski także przez ramię szkodliwie był ra-nion, pod Miłkowśkim koń ranion, pod Dobkiem koń zabit, któremu zaraz hetman swego dobrze ubranego, na którym sam siedział, oddać kazał.
Zatem skoro się ta gonitwa dokończyła, przyjechał mąż na koniu na onże plac w murzyńskim habicie, prosząc sędziów, którzy siedzieli in seorawo spedaculo, żeby panu jego na oń plac przyjechać dozwolili. Zatem gdy mu dozwolono, Mikołaj Wolski miecznik koronny, starosta krzepicki, po murzyńsku ze wszystkim pocztem kosztownie ubrany, wyjechał na wozie pozłocistym, panna która była podparta herbem Zamojskich domu, a z tyłu biały orzeł w koronie, na tej imię królewskie napisane było po grecku: Stefańos, z gęby wychodził głos: Reguł ac triumfi nomen et omen, a na kopijach text napisany: Rectis belli pacisgue consiliis. Za panną szli mężowie po murzyńsku ubrani w pancerzach z płótna na to uczynionych a w wieńcach za którymi szedł elefant, u którego ha grzbiecie była wieża, z której rozmaite kunszty puszkarskie wychodziły ogniste. Vellum złote nieśli na trzech wielbłądach Murzynowie, trębaczów było ośm także po murzyńsku ubranych.
Potem Mikołaj Zebrzydowski starosta wstężycki w osobie Saturnusowej, jako rycerz złotego wieku na on płac przyjechał, wóz ciągnęły dzień i noc, dwanaście dziatek białych, także wiele czarnych, nadobnie ubranych w hatłasowe szaty, gwiazdy po nich: białe trzymały prawą stronę, czarne lewą, łańcuszkami powiązane, a wszystki zegarki niosły' na głowie; siedział na wozie Saturnus z brodą siwą, kosę w ręce zbrojnej trzymał, Tempu* wszystkich poganiał trzymając na głowie zegarek, w pół woza siedział Scipio, złotą banię wielką w ręku trzymał, która znaczyła wiek złoty za panowania króla Stefana.
Katem Stanisław Miński wyjechał na onże plac, Jowisza i Minerwy osoby na Wozie mając, wóz był na sferach obłokiem nakryty, co było z bawełny misternie przyprawiono, który ciągnęli trzej orłowie; na prawej stronie siedział Jupiter, przed nim łyskania straszne były ogniste, który gdy doszły onego obłoku, zrazu się gwałtem zarzyć poczęły, aż bóg z boginą zaledwie z onego wozu uciekli, jednak ugaszono. Trzymali Jowisz z lVłinerwą gniazdo, na którem siedział orzeł biały, co znaczyło, iż za ich pomocą albo obroną (jako ludzie pogańscy rozumieli), państwa w pokoju sprawowane były, a iż tym bogom przeilfem orła ofiarowano, którego królestwo polskie za herb używa, okazując też' to, że oni sami królowi temu z rąk to swoich oddali, i to znać jakoby da-wająb, ie dla nich tekSe szczęście, królestwo i sława, za fortunnem zwycięstwem na Wszyśtkie1 nieprzyjacioły się rozciągała, a oni się z tego ciesząc, z nieba na ziemię zstąpili, obiecując i napotem szczęśliwe powodzenia. Był wóz osobnie urobiony, miasto kół na' czterećh się'sferach toczył, na którym niebo albo one gmachy bożków onych na cztery części się dzieliły; na każdej sferze były trzy znaki niebieskie z gwiazdami, które
111
Biblioteka Polska. Herby rycerstwa Polskiego, Bartosza Paprockiego.