HO Marin Ź.chrowikn
bu wek dzieciom tym nic duwano). Okn/ulo się, /.«• ogi <inlr/enia w pierwszych i) miesiącach życia spowodowały bardzo mule upóźnlenia rozwojowe, dopiero po 9 mieś. wpływ restrykcji był wyraźny, zwłaszcza w zakresie chwytania i lokomocji. Jednak po ustaniu ogronlc/miu dzieci bardzo r/.ybko wyrównywały braki, co świadczy o roli w rozwoju nic tylko dojrzewania organizmu, ale i spontanicznej aktywności dziecka (por. Munn, 1955, s. 194 - 196). Podobnie w obserwowanym przez W. Dcnnisa rozwoju nleinowli|t u Indian plemienia Hopi, gdzie istniał zwyczaj bardzo mocnego, unieruchamiającego spowijania, okazało się, że to krępowanie ruchów (do pewnego czasu) nie opóźniało początków chodzenia (por. Munn, 1955, u 197). W innych badaniach stwierdzono, że uśmiech zjawia się spontanicznie be/ społecznego przykładu (W. Dennis), a mimiczne wyrazy uśmiechu, strachu i gniewu rozwijają się jednakowo u dzieci widzących i niewidomych (J. Thompson; por. Ausubel, 1958, s. 83).
( O roli dojrzewania świadczą też eksperymenty wykazujące, że ćwiczenie, które jest bezskuteczne lub mało skuteczne w pewnym stadium, staje nIi; skuteczne w okresie późniejszym, mimo braku ćwiczeń w czasie między tymi stadiami. Znane są eksperymenty pani M. B. Mc G r a wu z pani bliźniąt: Johnny i Jimmy. Jedno z nich wychowywano zwyczajnie, drugie poddawano specjalnym ćwiczeniom w okresie niemowlęctwa; co jakiś i zim przeprowadzano badania kontrolne obu chłopców i porównywano ich '/uchowanie się z danymi dla 68 dzieci wychowujących się w zwykłych warunkach. Okazało się, że ćwiczenie czynności filogenetycznych (tj. czyn-ności,• które są jednakowe u wszystkich niemowląt ludzkich, jak np. siadanie, stanie, chodzenie) nie przyspiesza rozwoju tych czynności, modyfikuje tylko trochę ich mniej ważne cechy, jak szybkość, wdzięk chodu lip Natomiast ćwiczenie odgrywa istotną rolę w nabywaniu sprawności I nawyków ontogenetycznych, jak pływanie, ślizganie się, jazda na rowe-i ze, wspinanie się itp., pod warunkiem, że ćwiczenia stosowano w chwili, gdy dziecko było do tych czynności „dojrzałe”; jeśli stosowano je zbyt wcześnie, ćwiczenie było tak samo nieskuteczne, jak przy czynnościach filogenetycznych. Moment występowania dojrzałości był bardzo różny dla ró/nych czynności; np. Johnny doskonale jeździł na wrotkach w wieku 16 miesięcy, ale nie nauczył się w tym czasie jazdy na trzykołowym rowerku.
Interpretując te wyniki, autorka stwierdza, że wiele czynności początkowo zależy od ośrodków podkorowych i że stopniowo kontrola przesuwa •iii; od niższych do wyższych mechanizmów mózgowych. Ćwiczenie ma mały wpływ na czynności, dopóki nie są one dobrze reprezentowano
M H. MeC.raw Orowth: A ttudj oj Johnny and Jimmy. New York 1915 (ref. *■: Munn, 1955, «. 197-198).
w wyższych ośrodkin h. To mnbzy, że dojrzewanie gra większą rolę w Us/tułtowaniu nl/s/ych funluji mózgowych aniżeli w kształtowaniu funkcji wyższych (por. Munn, 1955, s. 198-199).
Bardzo wiele eksperymentów przeprowadzono z parami bliźniąt jedno-JiiJowych, ćwicząc Jedno / nich wcześniej, a drugie później w tych samych czynnościach. Znano : ą lu zwłaszcza badania Arnolda G e s el 1 a i Heleny T h ompson w których dwie bliźniaczki ćwiczono we wspinaniu się na małe pięciostopniowe schodki. W chwili rozpoczęcia eksperymentu, gdy dziewczynki miały po 46 tygodni, żadna 7 nich nie umiała nawet umieścić stopy lub kolana na pierwszym stopniu. Jedną z bliźniaczek, T (od iraincd), ćwiczono codziennie przez 10 minut we wspinaniu się na schody, podczas gdy druga, C (kontrolna), nie przechodziła żadnych ćwiczeń. Po (1 tygodniach T umiała wspiąć się na schodki w czasie ok. 25 sekund, C zaś — tylko położyć lewe kolano na pierwszym stopniu. Wówczas pr/erwano ćwiczenia T, a po tygodniu zaczęto ćwiczyć C, która po 2 tygodniach doszła do lepszych wyników niż T po sześciu. W tydzień później, gdy T i C miały po 56 tygodni, osiągały we wspinaniu prawie jednakowe rezultaty: wspięcie się na schodki zajęło T 13,8 sekundy, a C — 13,9 sek. Fakt, że jedna z bliźniaczek przeszła trzy razy więcej specjalnych ćwiczeń niż druga, nie odegrał w rozwoju danej czynności więk-f./ej roli.
Tak więc badania Gesella wykazały, że rozwój takich czynności, jak wspinanie się na schodki, skakanie itp., zależy od dojrzewania; przed osiągnięciem przez dziecko gotowości pod tym względem ćwiczenie Jml mało skuteczne.
Dowodzą tego także dodatkowe eksperymenty, jakie na bliźniaczkach T l (’ z badań Gesella przeprowadziła Josephine R. Hilgard (por. i: K. Hilgard, 1972, s. 115), gdy dziewczynki miały po 4 lata. Stosując I ilmi eksperymentów Gesella, ćwiczono na przemian obie bliźniaczki w na-• h.pujących umiejętnościach: wycinanie nożyczkami, powtarzanie z pamię-. I cyfr, uczenie się cyfr, rzucanie kółkiem oraz utrzymywanie równowagi przy chodzeniu po deskach różnej szerokości. „Typowy wynik był taki, że obie bliźniaczki odnosiły korzyści z ćwiczeń, lecz ta, którą ćwiczono później, zyskiwała więcej niż ta, którą ćwiczono wcześniej. Po zaprzestaniu ćwiczeń obie bliźniaczki traciły nabyte umiejętności, a uzyskiwane wynikł spadały do poziomu typowego dla dzieci na tym samym etapie rozwoju". Rysunek 5 ilustruje wyniki dla bezpośredniej pamięci cyfr.
»» A. Otarli, H. Thompson Tu>fna T and C from infanci/ to odolercence: a bioge-Mlic itudy of indioldual dlfftreneea by the method o/ co-turtn confroł. „Genetic 1'aycholosy Monojfrupha" 1041, 24 (ref. za: K. HllKard, 1972, a. 113).