W wielu miejscowościach Europy odnaleziono średniowieczne rogi ceramiczne.
Czasami udało się je odzyskać bez śladów uszkodzeń, zazwyczaj jednak byty potłuczone., Wśród nich dostrzega się różnorodność kształtów i kolorów, i tak np. rogi z glinki fajkowej, czerwono-brązowe lub ciemnoszare ze zwykłej gliny, rogi z zielonej lub żółtej glazury, o kształcie wygiętym lub łukowatym. Niektóre ponadto przyozdobione są reliefami.
Jeden z rogów, pochodzący z centrum garncarstwa Schinveld. z około I200jpku pokryty jest paskami brązowej pobiałki (angoby): ta dekoracja ma czysto abstrakcyjny charakter : (U. 45). Jako rogi sygnałowe do codziennego użytku — okazy te wydają się właściwie zbyt; delikatne. Rogi ceramiczne miały szczególną funkcję. Sprzedawano je w miejscach, do których przybywali pielgrzymi, którzy je kupowali i zabierali ze sobą w drogę powrotną.> Na niektórych zachowanych rogach dostrzec można wyraźnie ich religijny charakter, np. na rogu z Ezinge: na ozdobnym medalionie przedstawiono Marię z dzieciątkiem , na półksiężycu (11. 47). Róg pielgrzymi z glinki fajkowej z Delft ma kształt wygiętej . metalowej trąbki (U. 41). Pielgrzymi zabierający do domów owe pamiątki ayant la lettre a wierzyli, ze rogi pielgrzymie zawierają w sobie odrobinę świętości relikwii. Dlatego . w domach trąbiono na nich, by przegnać burze lub podczas zaćmienia księżyca J Najważniejsze zadanie instrumenty te spełniały podczas pielgrzymek. Z relacji naocznego świadka z 1510 roku, pielgrzymującego do świątyni w Aachen, wynika, że podczas procesji gorliwie na nich trąbiono —-— A- vO,A>XJ^Tq^ '
.Gdy one (relikwie) są pokazywane i rozwijane, lud zaczyna grać na rogach, aby nie słyszeć grzmienia Boga miłowanego (...) i nie aa wówczas nikogo, kom włosy nie stawałyby na głowie, a łzy do oczu nie nachodziły. Ma to rozlega się glos trąb i niezliczonych rogów, ff pobliżu Aachen bowiem wypala się aale rogi z gliny...m
I „Odgłosy trąb i niezliczonych rogów" [słyszane były zapewne za sprawą miejskich [grajków i strażników bram (U. 44).
Można odczytać to z rachunków miejskich, Iz których wynika, że granie podczas [procesji stanowiło ich ważny obowiązek; można się również dowiedzieć, że takie
30 ztouam
procesje były prawdziwym świętem muzycznym. Z rachunków w Antwerpii wynika, że po uroczystej procesji obrzezania zapłaty przekazano na rzecz: .ministrantów, trębaczy, flecistów i wszystkich innych ministrantów, którzy uczestniczyli w procesji i przedstawiali swoje gry i sztuczki*.
Zabranie ze sobą do domu właściwego rogu pielgrzymiego nie było niezbędnie konieczne. Częstszym zwyczajem było zakupienie w miejscu pielgrzymki broszki, dającej się przypiąć lub przyszyć do ubrania. Odlewano je w dużych ilościach z cynowych stopów i cieszyły się ogromnym popytem. Wśród tych towarów, produkowanych na szeroką skalę, możemy czasem natrafić na ilustrację rogu świętego
Korneliusza, symbolu, zawdzięczającego swą nazwę porównaniu z łacińskim słowem comu, oznaczającym .róg*.
Wielu pielgrzymów odwiedzało grób Korneliusza w belgijskiej miejscowości Ninove, zabierając na pamiątkę nie tylko broszki, na których widniał święty ze swoim rogiem /U. 49.1, lecz również miniaturowe cynowe rogi fil. 50), niektóre dokładnie o takich wymiarach, że udawało się na nich grać fil. 51)
Dżń$ 31 z poeta