XXVIII
SĄDY KRYTYCZNOLITERACKIE
dyspozycje, które by powinny uschnąć i kierownictwo nad nami oddaje tym skłonnościom, które same kierownictwa potrzebują, jeżeli mamy stać się lepsi i szczęśliwsi” (Państwo, 606d).
•, Platon, jak widzimy, nie krytykował sztuki z estetycznego punktu widzenia. Kryteria jego negatywnej oceny sztuki były czysto zewnętrzne: jej stosunek do prawdy i jej funkcja społeczna (pożytek). Krytyka ta wyrosła na podłożu istniejącego już konfliktu j między filozofią, a poezją o prymat w kształtowaniu ludzkich PQrJ staw i poglądów. Broniąc więc stanowiska, że do prawdy dochodzi tylko racjonalna filozofia posługująca się metodą dialektycznego rozumowania, musiał w polemice z relatywizmem sofistów odrzucić poezję jako źródło wiedzy i prawdy. Uznał, że nie można pod tym względem traktować jej serio, gdyż przede wszystkim jest ona rodzajem „zabawy” nastawionej głównie na dostarczenie „przyjemności”.—................
Niezależnie zresztą od wspomnianej oceny sztuki wkład Platona w rozwój myśli teoretycznej na temat sztuki i literatury jest niezaprzeczalny.) On pierwszy dokonał podziału rozległej dziedziny sztuki (technejl obejmującej w jednym pojęciu całokształt celowej i opartej na wykształconych umiejętnościach wytwórczości człowieka, na sztuki: użytkujące, wytwarzające i naśladujące (Państwo, 60ld). Szczególnie ważne jest w tym względzie wyodrębnienie sztuk odtwórczych, nazwanych przez niego mimetycznymi. Nie określił wprawdzie dokładnie zakresu tego pojęcia, nie można jednak mieć wątpliwości, że obok sztuk plastycznych, na przykładzie których wyjaśnił charakter odtwarzania rzeczywistości przez sztukę, zaliczył do nich również poezję. Na oznaczenie tego procesu użył terminu mimesis, który w języku ówczesnych Greków nigdy w tym znaczeniu nie był dotąd używany. Oznaczał on wyrażanie, przedstawianie charakteru, odgrywanie roli” i w tym sensie był używany w odniesieniu do muzyki i tańca. Nie zaprzestał wprawdzie Platon stosować tego terminu w tradycyjnym znaczeniu w odniesieniu do tych właśnie sztuk, rozszerzył jednak stopniowo to pojęcie i objął nim najpierw poza sztukami pla-
OJ •
/'
PLATON j ,
stycznymi twórczość dramatyczną, a następnie również epikę i wszystkie sztuki „służące Muzom”. Używając pojęcia mimesis w sensie odtwarzania wyglądu rzeczy zwrócił uwagę na fakt, że stworzony przez sztukę obraz rzeczywistości należy już do innego porządku, jest, jak to określa, bądź . podobizną”, bądź . fantaz-j matem”. Obraz ten nie musi być przy tym wiernym odbiciem rze-t czywistości. Lepiej, jeśli przedstawia ją nawet w formie idealizującej, a więc „taką, jaką być powinna” (Państwo, 472d, Prawa, 668b). Uznając mimetyczny charakter sztuki literackiej nie zaprzeczał jednocześnie, że jest ona twórczością. [ Powoływał się przy tym na etymologię słowa „poezja” od poiein, co oznacza właśnie r> „tworzyć”, „powoływać coś z niebytu do istnienia”/ ] .I
Jako pierwszy Platon dostrzegł i sformułował zasadę organicznej jedności dzieła sztuki. Ma ono być nie tylko skończone ? i pełne. Jeśli ma spełnić pozytywną rolę_. wychowawczą, musi je cechować „prawdziwość” (orthótes), która jest wynikiem wewnętrznego ładu, właściwego układu części, które muszą funkcjonować na wzór żywego organizmu (Fajdros, 264c, Parmenides, 145a). Tę [jedność może artysta osiągnąć wyłącznie, gdy zna i stosuje od-i wieczne prawa rządzące światem. Artysta musi się zatem kierować rozumem i postępować zgodnie z nakazem sofrosyne — umiaru, na którym się opiera porządek w sztuce. W związku z tak po- / jętym zadaniem sztukijnie mógł Platom pogodzić się ze stanowiskiem sofistów, którzy twierdzili, że przyjemność jest głównym celerm i kryterium jej wartości. .Odrzucił je Platon z dwu względów: 1) ponieważ przyjemność ma charakter subiektywny i 2) ponieważ łączy się ona ze sferą emocjonalną człowieka. Nie zaprzeczał jednak, że dzieło artystyczne i piękno dostarczają przyjemności. Nie może ona jednak stanowić ostatecznego celu sztuki. Może natomiast służyć jako kryterium oceny jej piękna pod warunkiem, że jest to sztuka, która „sprawia przyjemność najlepszym i należycie przygotowanym” lub nawet „komuś jednemu, kto się wyróżnia dzielnością i kulturą” (Prawa, 658e).
W dialogach Platona można znaleźć również wiele uwag szcze-