161
Normy moralni'
postępowanie „codzienne" ludzi miał wszakże racjonalne źródła, gdyż to, co jest ze swej istoty rozumne - a nakazy moralne są takie - doskonali roztropność i uczestnictwo w życiu bliskim inspiracji Stwórcy27, Do owego wyposażenia wpływającego na indywidualne czyny ludzkie św, Tomasz zaliczał; po pierwsze wolę, która jest przedmiotem sprawiedliwości w działaniu; po drugie popęd do przyjemności, będący przejawem tzw. siły pożądliwej zawsze obecnej w człowieku (jej okiełznanie jest świadectwem prymatu woli w czynach moralnych); oraz po trzecie popęd do walki, stanowiący wyrażenie obecności w duszy ludzkiej tzw. siły gniewliwej, która wskutek woli zmierzającej ku dobru może przerodzić się w męstwo - a to już jest cnotą zawsze zdobiącą człowieka211. Wskazane przez Tomasza podstawy normotwórcze, gdyż wola i oba popędy tworzą ogólną przesłankę do budowy nakazów i zakazów szczegółowych, stanowiły fundamenty chrześcijańskiej etyki, na tyle uniwersalne, że nawet w okresie reformacji (XVI w.) nie były zbytnio kwestionowane, chociaż już inaczej interpretowane.
Na przykład Marcin Luter uważał, że wspólnota ludzka jest zanurzona, w będącym poza wolą i ludzkimi skłonnościami (popędami), odwiecznym dramacie zbawienia, w którym nagminne i powszechne sprawy świeckie muszą pozostawać poza domeną Kościoła. Zatem normy dotyczące pospolitego życia człowieka muszą być ustanawiane przez władze świeckie (personifikowane przez cesarza, księcia, czy magistrat), którym judzie na mocy prawa cywilnego i potocznej moralności powinni być posłuszni. Tymczasem zbawienie jako strategiczny program przejawiania się woli człowieka zmierzającego ku dobru zależy od wskazań pozostających poza doczesnością (świeckością), gdyż są domeną jedynie Stwórcy. Według Lutra jedynymi prawdziwymi zasadami (normami) moralnymi są zatem przykazania Boże, a ich prawdziwość i siła sprawcza wynika z Boskiego pochodzenia. Uległość wobec tych zasad nie jest następstwem zaspokajania ludzkich pragnień wyrastających z popędów, ale rezultatem łaski Bożej. Na mocy tego założenia Luter i cała reformacja wyłoniła trzy ważne dla rozważań etycznych wnioski. Po pierwsze, istnieją reguły moralne bezwarunkowe w swoich wymogach, które nie muszą posiadać jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Po drugie, sprawca czynu moralnego jest istotą suwerenną w swoich decyzjach, co oznacza, że osoba ludzka jest niezależna od woli Boga na poziomie doraźnego postępowania. Wolna wola człowieka przejawia się jako zjawisko niezależne od transcendencji, chociaż ma wpływ na jakość moralną ludzkiego życia i w konsekwencji wpływa na charakter jego zbawienia. Po trzecie wreszcie władza świecka może dyktować własne normy i uzasadnienia moralne, niekoniecznie odwołujące się religii, chociaż zważając na dramatyzm ludzkiej egzystencji dążącej do zbawienia, nie powinna zbytnio tracić z pola problematyki eschatologicznej
27 Por, Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, T. 11, przeł. F. W. Bednowski, Veritas, Londyn 1965, 1.142.
Por, Tamże, s. 143; a także: S. Jedynak, Wartości: etyka i estetyka, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1991, s. 86.