Rozdział II
Istota, charakter i kształt współczesnych wzorów; naszej obrzędowości dorocznej wynika z aktualnej struktury życia społeczno-politycznego i ekonomicznego narodu polskiego oraz funkcjonującego w niej o-kreślonego systemu wartości kulturowych. Wzory te; zawierają także liczne odniesienia do bogatych tradycji kultury ogólnonarodowej ukształtowanej na przestrzeni minionych wieków i różnych nurtów kulturowych.! Przy czym należy zwrócić uwagę na fakt — dość zna-1 mienny dla większości kultur europejskich — że na-ł sza kultura ogólnonarodowa wyrosła z żyznej gleby' kultur chłopskich (dopiero od XIX w. określanych mia-] nem kultury ludowej) i swój ostateczny kształt uzy-j§ skała w wyniku procesów dyfuzji kulturowej.
O procesach tych pisze J. Burszta: „Miała kultura] szlachecka swoją własną kolorystykę, swoje własne! wartości i piękno. Miała je także kultura chłopska oraz 1 mieszczańska. Wszystkie te nurty kultury żyły jednak? nie tylko obok siebie w stanie izolowanym, ale także < z sobą, a pod niektórymi względami, także w swoi- i stej symbiozie. Przejawem tej symbiozy był jeden z ] podstawowych procesów kulturotwórczych, mianowicie kulturowa osmoza, określana w nauce dyfuzją kulturową. Chodzi tu o proces przenikania pewnych elementów kulturowych, właściwych danemu nurtowi, w obręb innych nurtów kultury. (...) W hierarchiczno--stanowej strukturze społeczeństwa i przy takimże charakterze nurtów kultury proces dyfuzji kulturowej miał przeważnie charakter pionowy, odgórny — przesiąkania czy opadania elementów kulturowych ze stanów wyższych do niższych. (...) «Opadłe» elementy kulturowe stawały się w kulturze ludu własnymi nie przez ich bierne przyjęcie, ale przez twórcze dostosowanie do całości zrębu własnej kultury. Ale proces odbywał się także w kierunku odwrotnym — z dołu •do góry. Wiemy, jak np. ludowe pieśni i tańce, niektóre obrzędy i wierzenia przenikały do kultury mieszczańskiej i szlacheckiej. (...) Procesy dyfuzji, zarówno tej pionowej, interstanowej, jak i przestrzenej, inter-regionalnej i interetnicznej — towarzyszyły stale zarówno dziejom kultury chłopskiej, jak i kultury całego społeczeństwa”1.
Występująca w ramach tych kultur chłopskich obrzędowość doroczna ukształtowana była głównie w kontekście relacji człowiek—przyroda i symbolizowała zgodność cyklu prac rolnych z cyklem zmienności poszczególnych faz wegetacji przyrody. Stąd też rodowodu tej obrzędowości doszukiwać się należy w bardzo odległych czasach. „Jest rzeczą oczywistą — pisał Uf S. By stroń — że Polacy przed przyjęciem chrześcijaństwa mieli własny kalendarz obrzędowy; rok podzielony był na okresy, których wyznacznikami były rozmaite święta, mniej lub bardziej uroczyście obchodzone. Święta te oczywiście nie miały ściśle ustalonego terminu ani formy obrzędowej; nie było tu żadnej władzy, która by tego pilnowała, nie było prób systematycznego ujęcia całego roku kalendarzowego, poszczególne praktyki łączyły się więc z takim czy innym terminem i sama obrzędowość ulegała łatwo zmianom. Niemniej jednak w tym zmiennym wciąż
29