PROBLEM NOWELI Uwagi wstępne
Kiedy przed 25 laty profesor Konstanty Wojciechowski rozpisał ankietę na temat istotnych cech noweli jako odrębnego gatunku literackiego, odpowiedzi nadesłane przez wybitnych pisarzy i historyków literatury wypadły dosyć niepokojąco. Znakomita nowelistka, Orzeszkowa, wyraża różnicę między powieścią a nowelą w poetycznych metaforach, nazywając pierwszą — zwierciadłem życia, drugą — ułamkiem zwierciadła. to znowu porównywając powieść do słońca, a nowelę do błyskawicy.
Jeżeli powieść porównać można do słońca, którego płaszcz promienny pada na całą ziemię, oświecając ją wraz ze wszystkim, co się na niej znajduje, to nowela porównana być może do błyskawicy, która przelotnie, lecz świetnie oświetla jeden kątek świata lub na nim jeden przedmiot'.
Powieściopisarz Krechowiecki widzi słup graniczny między tymi dwoma siostrzanymi gatunkami literatury gdzie indziej:
Można by powiedzieć, że powieść mieści w sobie tysiące nowel, każdy epizod efektowny powieści może być nowelą. Warunkiem i trudnością powieści jest budowa (kompozycja), o czym przy noweli mowy być nie może [sic/] s.
i
Oba cytowane zdania świadczą dobitnie, że na początku XX w. pisarze zupełnie stracili orientację co do zakresu i charakteru uprawianych gatunków literackich. Anarchia estetyczna, sprowadzona przez romantyzm, doszła do szczytu. Krechowiecki w ogóle neguje większą różnicę między powieścią a nowelą, Orzeszkowa zaś w swych metaforycznych frazesach nie mówi nic więcej ponad to, że nowela jest to krótka powieść, powieść zaś — to długa nowela. I rzeczywiście do tego sprowadza całą sprawę trzeci uczestnik ankiety Wojciechowskiego, Tarnowski1 2 3. Ten wrażliwy i subtelny esteta wyznaje otwarcie, że nie potrafi wymienić
K. Wojciechowski, Powieść a nowela. Pamiętnik Literacki. 1913, s. 204—205.
s Tamże, 1920, s. 155
5 Tamże. s. 156.