302

302



302    iX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii

A. ,V. Whitehead, a następnie opublikował w zbiorze własnych esejów, The Ways of Parathx. w 1966 r., kwestionował możliwość zredukowania geometrii do logiki, dopuszczając jednak, iż mogłoby to być wykonalne, gdyby wykazano tożsamość geometrii z algebrą drogą korelacji geometrii analitycznej i wyrażeń algebraicznych, które mogłyby zostać zdefiniowane w oparciu o wyrażenia logiczne, tak jak w Principia Mathematicau. Quine wysunął między innymi zarzut pod adresem sugestii, iż tego rodzaju redukcję można przeprowadzić formułując pewien zbiór postulatów geometrycznych, a następnie odwołując się do hipotetycznego sądu. że gdyby owe postulaty były prawdziwe, twierdzenia geometrii także byłyby prawdziwe; przy odpowiednim doborze postulatów laką redukcję można bowiem przeprowadzić dla jakiejkolwiek dziedziny, która może zostać ujęta w formie dedukcyjnej.

To, co Quine ma do powiedzenia o geometrii w Truth by Con-vention, jest samo pr/ez się interesujące, ale zasadniczym celem lego eseju jest zakwestionowanie sensowności twierdzenia, iż sądy logiki są prawdziwe na mocy konwencji, niezależnie od tego, czy obejmują one również sądy matematyczne. Quinc przyjmuje, że możemy ograniczyć wszystkie środki logiczne, którymi się posługujemy, do pewnego skończonego zbioru terminów pierwotnych, takich jak wyrażenia zawierające „nie”, wyrażenia zawierające „jeżeli” i wyrażenia zawierające ..dla każdego” i że umowy o skończonej długości zawierające te wyrażenia, takie jak umowa ..Niech będzie prawdziwe każ.de wyrażenie. które daje prawdę po podstawianiu za «q» w wyniku podstawienia jakiegoś zdania prawdziwego za «p» w «Jeżeli p, to q»‘\ będą generowały nieskończenie wiele konsekwencji, w tym wszystkie prawdy logiczne rachunku zdań. Zgłasza jednak zastrzeżenie, że ..Jeśli logika ma pośrednio wychodzić od umów. logika jest potrzebna do tego, by wywieść logikę z owych umów”1 2. To samo zastrzeżenie można odnieść do terminów pierwotnych. ..Zakłada się. żc wyrażenia zawierające jeieli, wyrażenia zawierające nie, wyrażenia zawierające dla każdego, i tak dalej, nie znaczą dla nas początkowo niczego, i że przyjmujemy [pewnej umowy dotyczące definiowania ich znaczenia; kłopot polega jednak na tym. że komunikowanie samych [tych umów] jest uzależnione do swobodnego posługiwania się tymi samymi wyrażeniami, które staramy się scharakteryzować, i może się powieść tylko wówczas, jeśli już posługujemy się biegle tymi wyrażeniami"3. Quinc przyznaje, że można próbować zaradzić tej trudności argumentując. że odpowiednie umowy są od początku przestrzegane, mimo iż nie zostały wyraźnie sformułowane: twierdzi jednak, żc z chwilą, gdy pojęcie umowy językowej przestaje być rozumiane jako wyraźnie sformułowane, traci ono wszelką moc wyjaśniającą. „Można się zastanawiać - mówi Quine - czy dodajemy cokolwiek tlo skromnego twierdzenia że prawdy logiki i matematyki są prawdami apriorycznymi, czy jeszcze skromniejszego bchawiorystycznego twierdzenia, iż są one akceptowane z niezachwianą pewnością, kiedy charakteryzujemy je jako prawdziwa na mocy konwencji w takim .sensie”4.

Właśnie do tego skromniejszego, behawiorystycznego twierdzenia powraca Quine w swoim przypuszczalnie najsłynniejszym eseju Two Dogmaś of Empiricism (przckl. poi. Dwa dogmaty empiryzmu), który ukazał się po raz pierwszy w „Philosophical Review” wr styczniu 1951 r. i został przedrukowany w 1953 r. w zbiorze esejów Erom a Logical Point of View (przekł. poi. Z punktu widzenia logiki). Dwa dogmaty, które Quine odrzuca, to. po pierwsze, dogmat, iż istnieje zasadnicza różnica między sądami analitycznymi i sądami syntetycznymi i. po wióre, dogmat redukcjonizmu, „przekonanie - jak to ujmuje Quinc - że każde sensowne /danie jest równoważne konstrukcji logicznej złożonej z terminów, które odnoszą się do bezpośredniego doświadczenia"18. Sąd analityczny, jak już mówiliśmy, to sąd, który ma być prawdziwy wyłącznie na mocy znaczenia znaków, które go wyrażają. Stosuje się to do sądów logiki i matematyki, zgodnie z językowym opisem ich prawomocności, który przed chwilą rozważaliśmy, ale nie tylko do nich. Stosuje się to także do sądów semantycznych. takich jak „Każdy kawaler jest nieżonatym mężczyzną”, które.

1

Zob. The Ways of Pcradox otul Olher tssays, Random House. New York 1966. s. 80.

2

>5 Tamże. S. 97.

3

Tamże. 4 Tamże. s. 99

4

18 Z punksu widzenia ioffiki. prze}. Barbara Stanos/, PWN. W arszawa 1969. s. 35.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
302 łX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii A. N. Whitehead, a następnie opublikował w zbiorze wła
292 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii zostałyby zsumowane, ich implikacje zaś poddane dyskus
294 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii nazywać zdaniami    per for maty wny
296 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii zbyt wyszukane, twierdzi jednak, iż ..wystarczają one,
300 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii szym językiem symbolicznym, jaki opanowują dzieci, i ż
304 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii jak się przyjmuje, mogą zostać przekształcone w prawdy
310 IX, Późniejsze kierunki rozwoju filozofii o ile rozumie się ro. a w naturalny sposób byłoby to t
316 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii obserwacje są przeprowadzane, choć, jak się przekonamy
322 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii rych najistotniejszym jest ten aspekt, który odróżnia
326 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii przykładów nie wchodzą w grę żadne fakty materialne,
328 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii mentów cząstkowych”5*, a w realistycznym systemie Good
330 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii filozofii języka, jest niemal całkowicie przychylny. J
332 IX- Późniejsze kierunki rozwoju filozofii mamy wówczas do czynienia z możliwością zaprzeczenia p
334 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii Te dwie odpowiedzi mają wspólne źródło. Zakłada się tu
336 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii przekonany, że sąd trzeci jest fałszywy, i przypuszcza
294 IX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii nazywać zdaniami performatywnymi; ukuł natomiast termi

więcej podobnych podstron