30 NAUKA O BOGU
• Bóg dosięga nas przez swego Syna, Jezusa Chrystusa, w swoim Duchu Świętym, który jest również Duchem Jego Syna.
Decydujący dla naszej relacji z Bogiem jest więc Chrystus. Stoi On w szczególnym stosunku do Ojca. Możemy ten stosunek opisać w następujący sposób:
• Jezus Chrystus włącza nas w najbardziej wewnętrzny ruch swojej Osoby i zabiera nas do Boga, który jest Jego Ojcem.
Chrystus jest powiernikiem. Mamy Go widzieć zarówno od strony Ojca, jak i patrząc ku Ojcu. Stosunek ten nazywamy miłością. Stała się ona osobowa w Duchu Świętym, należy więc dodać trzecie zdanie:
• Duch Święty jako wzajemny stosunek Ojca i Syna zostaje nam darowany jako zasada jedności i miłości.
W tych trzech zdaniach każda z „Osób" boskich, jak chcemy Je nazwać uprzedzając późniejsze wyjaśnienie terminologii, występuje jeden raz jako podmiot, a poza tym w powiązaniu z pozostałymi Osobami. Jako podmiot są one sprawcami jednego i tego samego wydarzenia, lecz ich sprawczość jest różna, zgodnie z ich charakterem Ojca, Syna czy Ducha. Nie stoją jednak obok siebie, lecz są jednocześnie przez swój własny stosunek ku sobie skierowane.
Zadaniem nauki o Bogu jest więc wyjaśnienie zarówno współpierwotności, jak i różności i możności rozróżnienia.
Skoro Bóg objawił się w Chrystusie jako Trójjedyny, objawienie to związane jest z wcieleniem Chrystusa. Jedynie poprzez wcielenie poznajemy miejsce Syna Bożego w Trójcy Świętej. Tutaj pojawia się raz jeszcze postawione już pytanie o miejsce nauki o Bogu w ramach systemu teologicznego. Jeśli ( lirystus jest „wejściem" do trynitamie ustrukturyzowanego Imktatu, należałoby traktat ten rozwijać wychodząc od chrystologii. Ale Chrystusa w Jego istocie i w dziele można zrozumieć jedynie wychodząc od Boga, początek winna więc '.lunowić nauka o Bogu. Z kolei o Bogu można z chrześcijańskiego punktu widzenia mówić tylko jako o Ojcu Jezusa Chrys-l usa, a więc chrystologicznie. Stoimy wobec hermeneutycznego kola. Można wydostać się z niego podchodząc do tematu na przemian to od strony Chrystusa, to od strony Boga: Bóg zostaje l Kiznany jako Trójjedyny, gdy punktem wyjścia będzie Chrystus, ulu trójjedyność Boga jest zarazem warunkiem możliwości po-i lania Jezusa Chrystusa. W ten sposób można w pierwszym podejściu, od Chrystusa, pytać o Boga, w drugim, od Boga, o Jezusa Chrystusa. To drugie podejście zostanie zrealizowane w traktacie V niniejszego podręcznika pt.: Chrystologia.
Nauka o Bogu i chrystologia często powołują się wzajemnie im siebie, stąd w obu tych traktatach musi być przedstawiony w znacznym stopniu ten sam „materiał". Problem sięga wczesnego okresu teologii chrześcijańskiej. Począwszy od IV wieku potykamy się z rozróżnieniem:
• oikonomia: plan zbawienia, porządek zbawienia (Ef 1,10; 3,9). Rozumie się przez to działanie Boga dla zbawienia r/lowieka, które osiągnęło punkt szczytowy w Jezusie Chrystusie
• theologia: rozumie się przez to rozważania nad najgłębszą istotą Boga.
Oba te pojęcia rozumiane są nie jako przeciwstawne, lecz |uko momenty jednego i tego samego myślenia. Wychodząc od wydarzenia zbawienia Ojcowie pytają o wewnętrzne życie Boga. Kim jest Ten, który działał w taki sposób? W nauce o Trójcy Świętej można dlatego rozróżniać „Trójjedynego Boga dla nas" (Trójcę ekonomiczną), „Trójjedynego Boga w sobie"