ści, z czego znowu wynika, że stać go na przeciwstawienie się bogom i Zeusowi. I rzeczywiście, gdy wracający z Etiopii Posejdon widzi na morzu chronionego przez Zeusa i bogów Odyseusza zdążającego w kierunku Itaki, rozpętuje straszliwą burzę niszcząc tratwę bohatera, a tym samym opóźniając jego powrót do domu. Odyseusz ledwo uchodzi z życiem z tej opresji i to tylko dzięki pomocy bogów1. Choć Posejdon nie mógł zgładzić Odyseusza z powodu interwencji bogów, to jednak udało mu się opóźnić powrót Odyseusza, zatem w pewnym stopniu sprzeciwić się woli Zeusa.
W Odysei pojawiła się również wielce znamienna scena. Oto Atena, prawa ręka Zeusa, Atena równa niemal Zeusowi w mocy i wiedzy, Atena nazwana przez autora dzieła wszechmocną2, modli się do Posejdona, nazywając go panem ziemi3. Zauważmy — nie panem morza, ale ziemi właśnie. Czyżby był to ślad wierzeń koczowniczych protoplastów Greków, widzących w Ziemiotrzęscy boga ziemi i nieba?
Jak wiemy, Posejdonowi nie udało się powstrzymać Odyseusza, który po licznych perypetiach powrócił do Itaki, gdzie wybił do nogi niecnych gachów dybiących na jego życie i majątek. Bogowie i Zeus działając razem są silniejsi niż Posejdon i dlatego plany Posejdona koniec końców nie udają się, a Zeus potwierdza swoją dominację wśród bogów4.
Niewątpliwie pozycja Zeusa w Odysei uległa wyraźnemu wzmocnieniu, nie musi on już — tak jak miało to miejsce w Iliadzie — nieustannie potwierdzać swojej władzy w ciągłych starciach z Ateną, Herą i innymi bogami. Istotne jest także zbliżenie pojęcia Mojry i woli Zeusa. Tym niemniej wypada zauważyć, iż władza Zeusa w Odysei też nie jest pełna i absolutna. Pamiętać trzeba o naradzie Zeusa z bogami za plecami Posejdona oraz o tym, iż Posejdon opóźnia powrót itackiego władcy wbrew woli Zeusa. Władza Zeusa jest więc ograniczona przez władzę Posejdona, a losy Odyseusza są wypadkową sprzecznych działań Zeusa i Posejdona.
Pisząc o typach religii greckiej, oddzieliłem religię poetów, wyznawaną głównie przez arystokrację oraz ludzi wykształconych, od religii ludowej. Stwierdziłem, iż religia poetów koncentrowała się na bóstwach uranicznych, zaś religia ludowa, na bóstwach chtonicznych, które były bliskie ludowi ze względu na jego związek z ziemią i wegetacją. Jak zatem pogodzić ze sobą fakty, że Hezjod był rolnikiem i jednocześnie poetą, opiewającym wielkość olimpijskiego, uranicznego Zeusa? Za chwilę przekonamy się, iż twórczość Hezjoda jest jednym wielkim hymnem na cześć Zeusa i co ważne, twórczość ta uchodzi za bardzo dojrzałą formę teologii poetów, ponieważ mamy w niej do czynienia z dalszą systematyzacją mitów i racjonalizacją wierzeń mitycznych. Skąd wzięła się u greckiego rolnika tak wielka fascynacja postacią Gromowładnego? Niewykluczone, że Zeus, jakiego znał Hezjod, nie był tylko bóstwem uranicznym, ale posiadał także pewne cechy bó-
Stwa chtonicznego i agrarnego. Inaczej mówiąc, Hezjodowi Zeus mógł kojarzyć się z ziemią i wegetacją oraz pracą rolnika. Adam Krokiewicz Zeusa czczonego przez Hezjoda nazywa nawet wprost Zeusem chtonicznym5, wskazując, iż Hezjod w sposób świadomy przedstawia Zeusa jako potomka Gai, łącząc go w ten sposób z bóstwami agrarnymi i chtonicznymi6. Zresztą sam Hezjod w Pracach i dniach mówi o Zeusie chtonicznym, zachęcając do jego kultu, łącząc go przy tym z obfitością plonów, pracą na roli i boginią Demeter, chtoniczną i misteryjną7. Wynika z tego, iż twierdzenie głoszące, że Zeus Hezjoda nie jest bóstwem czysto uranicznym, ale posiada w sobie cechy bóstwa chtonicznego, agrarnego i mis-teryjnego, i że z tego też powodu mógł być bóstwem atrakcyjnym dla rolnika, nie jest twierdzeniem bezzasadnym. Jak zobaczymy poniżej, istniała w Grecji tradycja nadająca Zeusowi cechy bóstwa chtonicznego i misteryjnego. Z niej właśnie mógł czerpać Hezjod swoje zainteresowanie Zeusem.
Stwierdziliśmy wcześniej, iż zanim Zeus został uznany za czołową postać greckiego panteonu i zaczął podlegać ewolucji prowadzącej do coraz większej supremacji nad innymi bogami, pierwszoplanową rolę wśród bogów greckich odgrywał najprawdopodobniej Posejdon. Jednak ewolucja Zeusa nie zaczęła się dopiero od momentu umieszczenia go przez Homera na czele panteonu greckiego, ewolucja ta sięga znacznie starszych wyobrażeń mitycznych. Protoplastami Zeusa, podniesionego w Odyseji do rangi boga najwyższego i identyfikowanego w pewnym stopniu z Mojrą, były bóstwa o znacznie mniejszej mocy niż homerycki Gromowładny. Sądzi się, iż protoplastą Zeusa mogło być bóstwo uraniczne czczone przez Pragreków oraz bóstwo płodności połączone później z bogiem uranicznym. Do dyfuzji bóstw doszło przypuszczalnie na Krecie, tam bowiem literatura grecka umieszcza historię narodzin i dzieciństwa Zeusa.
Dziecię-Zeus jest istotą bezbronną, narażoną na niebezpieczeństwo i dlatego musi być chronione przez zastęp Kuretów. Zauważyć tu można egejski scenariusz mityczny, w którym zasadniczą rolę odgrywa dziecko boga, będące synem a zarazem kochankiem Bogini Matki, czczonej na Krecie. Również na Krecie znajdować się miał grób Zeusa, Zeusa umierającego i powstającego do życia, co nadaje mu wyraźne rysy bóstwa wegetacji, trzeba bowiem przypomnieć, iż bogowie wegetacji byli przedstawiani właśnie w ten sposób, tzn. jako bogowie umierający i zmartwychwstający. Z opowieściami o dzieciństwie Zeusa, wiąże się rytuał o charakterze misteryjnym i wegetacyjnym, polegający na odtwarzaniu tańca Kuretów, którzy — zgodnie z mityczną opowieścią — mieli zagłuszać w ten sposób płacz dziecka, aby nie słyszeli go jego wrogowie.
Mamy tu do czynienia z niezwykłym precedensem, ponieważ Zeus, ogólnie rzecz biorąc, nie był bogiem misteryjnym. Wynika z tego, że wyobrażenie słabego, potrzebującego opieki Zeusa i misteryjny kult z tym wyobrażeniem związany, wywodził się z kultu dziecięcego bóstwa wegetacji. Połączenie silnego boga uranicznego z bezbronnym kreteńskim bóstwem wegetacji, nie mogło doprowadzić od razu do powstania wyobrażenia o Zeusie, jako o najwyższym bogu pan-
43
Ibid., V. 248 - 460.
Ibid., XVI. 240-249.
Ibid., III. 55-64.
Ibid., 1.78-79: (...) o\) |i£v yap ti 5uvTiaeTcu avtia jc&vt(ov a0avaxtóv óuEKiytt 0ećbv epi8a-Lvepev oioę.
A. Krokiewicz, op. cit., s. 261.
Ibid., s. 224 - 232.
S1 Hesiodus, Opera et dies, 465-474, tekst grecki za: Hesiodi Car min a, rec. A. Rzach, Lipsiae 1908; przekład polski za: Hezjod, Narodziny bogóio. Prace i dni. Tarcza, tłum. J. Łanowski, Warszawa 1999.