318
Żywot człowieka poczciwego
wiedział powinność swoję, a nie dał się unosić w powinności swojej od plotek rozlicznie wymyślonych świata tego, gdyż Pan nie chce cię za własną owcę sobie poczyść, nie będziesz li też słuchał własnego głosu 5 Jego, a udasz się za głosem sprośnego najemnika, któryć tylko będzie bęczał i ryczał jako wół dla pożytku swego. A toć snadź będzie napilniejsza już na tej drodze tego wędrowania twego, abyś się pytał co naprościej drogi do Pana swego a do onego wdzięcz-10 nego miejsca swego, dokąd cię już pewnie wiedzie powinność twoja, a prawie już masz jako pewną obietnicę do Niego. Bo to wdzięczna rzecz jest każdemu, kto w drogę jedzie albo idzie, iż nie przydzie na błędne a na omylne drogi, jedno iż prosto a bez-15 piccznie sobie jedzie albo idzie, wiadomym a torowanym gościńcem swoim.
A jeśliże sam czytać nie umiesz, więc komu inszemu kazać, co by i nadobnie przeczedł, i rozwiódł, a stąd już i pociecha twoja rozmnażać ci się może 20 w każdym zamyśleniu twoim, i powinność twoja tak być postanowiona może, iż będziesz zawżdy stał jako mur, w którym jeszcze żadnej rysy niemasz, przed oblicznością Pana swego. A jeśli też masz ten dostatek, więc też każesz sobie czasem albo na luteńce, 25 albo na jakim symfonaliku nadobnie zagrać a pocieszyć zafrasowaną myśl swoję i serce swoje. Przyje-dzie do ciebie przyjaciel, azaż nie rozkosz, gdy się z nim namówisz, naśmiejesz? A on ci będzie powiadał przygody a przypadki ludzkie, co się komu przygo-30 dziło, a ty sobie jedno będziesz rozważał a wspominał, iż się też to wszytko działo za czasów onych młodszych lat twoich.
4. STAHY WIEK W DZIWNEJ OBRONIE PAŃSKIEJ
A czemuż ty sobie masz mierzić starość swoję albo się ją brzydzić? A owszem by się w niej kochać, iż 35 cię opuściły burdy a rozliczne kłopoty świata tego,
a tyś je też opuścił, a owszem o nie nic nie dbasz, a będąc postanowiony w nadobnym a spokojnym żywocie swoim, jużeś tego pewien, iż nie tak często
możesz obrazić Pana swego. A jeś-dziwna nad wiernym li Go obrażać me będziesz, a czegóż się inego masz nadziewać, jedno wielkiej łaski a dobrodziejstwa, a błogosławieństwa Jego, gdyż nad takim każdym jest pilne oko święte Jego, a nad każdym takim podniósł moż-10 ną rękę Swoję, strzegąc go, aby i włos nie spadł z głowy jego. Także i aniołom Swym rozkazał, aby była na wszem pilność ich a straż pewna od każdego niebezpieczeństwa jego. A nie rozkoszże to, bracie miły, być w pokoju od burd, od kłopotów świata 15 tego, być w pokoju a w obronie
cjaeizirns.
waps£dnue!xc‘ Pana swego od każdego nie widomego nieprzyjaciela swego? Już czart, z daleka dysząc a dziwując się, zaglądać musi, a pomyślając sobie: „Co to jest za pan, iż go tak pil-20 nie strzegą a iż nie mogę mieć ani przystępu, ani żadnej przyczyny do niego?” Już cię też ciało trwożyć nie może, gdyż przyszło do uspokojenia swego; już też świat tobą nazbyt kołysać nie może, gdyżeś porzucił wszytki obrzydłe burzki a sprawy jego. 25 A czegóż już czekać masz? Tylko jeszcze onej ostatniej rozprawy, abyś się rozprawił a rozsądził z onym ostateczniejszym nieprzyjacielem swoim, z śmiercią swoją, wedle wolej Pańskiej, której się nic nie będziesz lękał, gdy tak będziesz nadobnie postanowio-30 nym we wszytkich sprawach swoich.
5. PRZYPADKI ŚWIATA TEGO NIC WIERNEMU NIE STRASZNE
Bo jeśliby też co czasem nie po myśli na cię przypadło, albo choroba, albo frasunk jaki, już masz wyżej napisane wszytki pociechy i wszytki obrony, jako się wierny cieszyć ma w przygodach swoich. Abo-