320 O poezji naiwnej i sentymentalnej
320 O poezji naiwnej i sentymentalnej
4^
of:
&
&
sS
uf
m
w
s
fm mm
m
ir
&
zawsze dąży z powrotem do dawnego stanu, każe wciąż odżywać dawnej potrzebie. Jest skromny, nawet nieśmiały, ponieważ geniusz zawsze jest sam dla siebie tajemnicą; ale nie jest trwożliwy, iponieważ nie zna niebezpieczeństw drogi, po której idzie. Niewiele wiemy o życiu prywatnym największych geniuszów, ale I nawet te skąpe wiadomości, jakie zachowały się np. o Sofoklesie, Archimedesie. Hipokratesie, a z czasów nowszych o Arioście, Dantem i Tassie, o Rafaelu, o Albrechcie Durerze, Cervantesie, Szekspirze, o Fieldingu, Steme'ie i innych, tezy te potwierdzają.
Co więcej, i co wydaje się o wiele trudniejsze: ludzie, którzy byli wielkimi mężami stanu i wodzami, jeżeli stali się wielcy dzięki swemu geniuszowi, wykazują charakter naiwny. Przypomnę tu tylko ze starożytnych Epaminondasa i Juliusza Cezara, z nowożytnych Henryka IV francuskiego, Gustawa Adolfa, króla Szwecji, i caTa Piotra Wielkiego. Książę Marlborough, Turenne, Vendóme — wszyscy oni wykazują taki właśnie charakter. Płci słabej dała natura charakter naiwny jako jej największą doskonałość. W swej chęci podobania się kobieta o nic nie stara się tak bardzo, jak o to, by wydawać się naiwną; jest to dowód wystarczający, nawet gdyby nie było innych, że największa siła płci żeńskiej polega na tej właśnie cesze. Ponieważ jednak zasady obowiązujące w wychowaniu kobiet są w wiecznym konflikcie z tym charakterem, przeto równie trudno jest kobiecie w dziedzinie moralnej, jak mężczyźnie w dziedzinie intelektualnej wraz z zaletami dobrego wychowania zachować nienaruszony : ten wspaniały dar natury; toteż kobieta, która z umiejętnością zachowania się w wielkim świecie łączy naiwność obyczajów, jest równie godna szacunku,
jak uczony, który z najwyższą precyzją myślenia łączy genialną swobodą myśli.
Z naiwnego sposobu myślenia wynika z konieczności także naiwność wyrazu zarówno w słowach, jak i w ruchach, bądąca najistotniejszym elementem gracji. Z takim naiwnym wdziękiem wyraża geniusz swoje najwznioślejsze i najgłębsze myśli; są one jak wyrocznie bogów wychodzące z ust dziecka. Podczas gdy intelekt szkolarski, wciąż obawiający się błędu, przy-gważdża swoje słowa i pojęcia do krzyża gramatyki i logiki, jest twardy i sztywny, ażeby nie narazić się na zarzut nieprecyzyjności, mnoży słowa, ażeby nie powiedzieć za wiele, i z obawy, by nie urazić nieostrożnego czytelnika, pozbawia -myśl siły i ostrości — geniusz jednym szczęśliwym pociągnięciem pędzla nadaje swojej myśli kształt raz na zawsze określony i trwały, a jednocześnie całkowicie swobodny. Tam znak pozostaje zawsze wobec tego, co oznaczane, heterogeniczny i obcy, tu natomiast jakby mocą wewnętrznej konieczności język wyłania się z myśli i do tego stopnia stapia się z nią w jedno, że nawet pod tą powłoką cielesną duch ukazuje się jakby obnażony. Taki właśnie rodzaj wyrazu, przy którym znak całkowicie znika w tym, co oznaczane, a język, wyrażając myśl, mimo to pozostawia ją niejako nagą, ponieważ każdy inny sposób jej wyrażenia musiałby ją zasłonić — jest tym, co w sztuce pisania nazywa się przede wszystkim genialnością i polotem.
Swobodnie i naturalnie, jak geniusz w dziełach swego ducha, wyraża się niewinność serca w codziennym, żywym obcowaniu. Jest rzeczą znaną, że w życiu towarzyskim” odeszliśmy zarówno od prostoty i rzetelnej prawdy wyrazu, jak od szczerości w okazywaniu uczuć i że łatwa do urażenia wina, jak również łatwo wpro
st — Listy...