Zwykle tworzy się uczniom możliwości wyboru między jednym zadaniem a drugim. Ulepszony wariant to oferowanie partnerowi tego, „czego chce”, po to, by uniknąć czegoś, czego chce bardziej, a co jest nie do przyjęcia.
I I. Gra na zwlokę — odwlekanie realizacji polecenia lub wywiązywania się z obietnicy w nadziei, że zmienią się okoliczności albo cała sprawa zostanie zapomniana.
12. Mobilizowanie wsparcia po drugiej stronie — rozbijanie grupy, zjednywanie sobie niektórych uczniów, najlepiej nieformalnego przywódcy. Uczniowie mogą robić coś podobnego w celu rozbijania jednolitego frontu nauczycieli.
13. Obrażanie, poniżanie partnera. Technika często stosowana przez nauczycieli: starszym uczniom mówi się, że zachowują się jak smarkacze.
14. Pochlebstwo — chwalenie za coś, ale po to, by usposobić przychylniej.
15. Rozśmieszanie — zmiana pracy w rodzaj zabawy.
16. Pomaganie — powodowanie, by praca była lżejsza.
Pewne gesty przyjacielskie też mogą być używane jako techniki negocjacji, ale autentyczna chęć zaprzyjaźnienia się wykracza poza negocjacje. Nauczyciel, który jest traktowany jako łubiany przywódca, potrafi obalić różnicę między swoimi celami pedagogicznymi a celami, jakie mają uczniowie, i wprowadzić poczucie wspólnoty. Techniki negocjacji są dostępne obu stronom spotkania w klasie, ale oczywiście jedne łatwiej stosować uczniom, a inne nauczycielom.
Analiza własnej pracy w kategoriach negocjacji może ukazać nauczycielowi wiele jego czynności w zupełnie nowym świetle i przynieść nieoczekiwane rezultaty.
Krzysztof Kruszewski
Rozdział ten ma ułatwić Czytelnikowi zdobycie umiejętności potrzebnych do lego, by samemu tworzyć programy nauczania. Opiera się na wiedzy zawartej we wszystkich poprzednich rozdziałach, nie unika powtórzeń, osadza je jednak w nowym kontekście.
Wraz z postępującą decentralizacją szkolnictwa nauczyciele będą mogli, jeśli nie musieli, samodzielnie projektować programy nauczania. Od strony organizacyjnej wyglądać to będzie rozmaicie. Projektantami programów do własnego użytku będą pojedynczy nauczyciele planujący program może na semestr, może na rok, a może na stanowiące programową całość kilka lat nauczania. W niektórych szkołach powstaną zespoły programowe nauczycieli tego samego przedmiotu lub grupy przedmiotów pokrewnych, planujące zintegrowane programy nauczania. Być może szkoła projektować będzie dla siebie programy wszystkich przedmiotów, nawet przełamując klasyczne przedziały przedmiotowe. Być może ciężar prac programowych spocznie na barkach administracji szkolnej w gminach, powiatach lub województwach. Coraz częściej nauczyciele samodzielnie, tyle że w dość ogólnych ramach, np. trzonu programowego lub standardów wymagań programowych, decydować będą o kształcie całego programu.
Nauczanie szkolne jest czynnością planową i celową. Nadaje ona określony kształt i kolejność czynnościom uczniów, dzięki którym mają oni osiągnąć określone cele, czyli zmienić się tak. jak pragnie tego nauczyciel. Nauczanie przebiega więc według pewnego planu, który obejmuje odpowiedzi na trzy pytania: po co uczyć?, czego uczyć?, jak uczyć?
Opracowując odpowiedź na pierwsze pytanie, ustalamy, w jakim kierunku zmierzać mają i/lub jakie dokładnie mają być zmiany w wiadomościach, umiejętnościach i wartościach uczniów; na drugie — listę obiektów poznania; na trzecie — z dokładnością zależną od zakresu planu, czynności nauczycieli oraz czynności uczniów, wyposażenie, przydział czasu, sposoby gospodarowania przestrzenią itp.
Projektowanie programu kształcenia jest po prostu procesem decyzyjnym, w trakcie którego projektant podejmuje szereg decyzji. Decyzje te dotyczą:
I) celów nauczania (co osiągnąć mają uczniowie dzięki kształceniu?);