164 II. Nauczanie i rozwijanie sprawności językowych
ne, albo świadomie ukrywa intencje lub sugeruje intencje nieprawdzie (pseudokomunikacja). Zakłócenia na poziomie kodowania powstająeu dy, gdy nadawca:
- wybierze kod, nie uwzględniając umiejętności odbiorcy w posług, waniu się tym kodem;
- nietrafnie dobiera kod do treści;
- posługuje się sygnałem wieloznacznym.
Po sformułowaniu wiadomości nadawca poszukuje formy, wjakiej u, ją przesłać odbiorcy. Sygnałem mogą być zachowania werbalne i niewerba]. ne, przy czym nadawca najczęściej przekazuje obydwa rodzaje sygnałów.
II. KOMUNIKACJA WERBALNA
W powszechnym mniemaniu „znać język obcy” jest równoznaczne z opanowaniem sprawności mówienia (rzadziej rozumienia mowy obcojęzycznej, chociaż obie te umiejętności są ze sobą sprzężone). Ilustracją tej tezy może być wniosek wypływający z badań ankietowych dotyczących dwujęzyczności1. Na postawione respondentom pytanie, co dla nich oznacza, że ktoś jest dwujęzyczny, prawie wszyscy wymieniali umie- I jętność mówienia lub biegłego mówienia w danych językach. Dla nie- I licznych wyznacznikiem było i rozumienie, i mówienie w obu językach. I Pozostałe sprawności całkiem pominięto. Również wiele definicji dwu- I języczności opiera się wyłącznie na stwierdzeniu, że jest to umiejętność I mówienia w dwóch językach.
W nauczaniu języka obcego/drugiegp niezwykle rzadkie są sytuacje, kiedy I mówienie jest przez uczących się mniej pożądane od reszty sprawności Są I to np. kursy dla tłumaczy pisemnych, ale wtedy zazwyczaj chodzi już o wyż-1 szy stopień zaawansowania i na pewno komunikowanie się ustno-słuchow I jest w dostatecznym stopniu opanowane. W pozostałych przypadkach mó-1 wienie stanowi podstawę procesu nauczania i uczenia się języka docelowe-1 go. „Dziś, gdy kontakty bezpośrednie stały się znacznie ułatwione wskutek I rozwoju transportu i telekomunikacji, rola sprawności mówienia ogromnie I wzrosła. Dlatego umiejętność swobodnego wypowiadania się jest dla wielu I osób miarą sukcesu w nauce języka” (H. Komorowska, 2002:148).
Komunikacja werbalna stała się o wiele bardziej powszechna i praktyczna niż niewerbalna, choć ta druga, wspierana efektami akustycznymi, stanowiła jej podwaliny. Naszym praprzodkom nie tylko coraz trudniej byto porozumiewać się w ciemności przy pomocy gestów, ale także relacjonować fakty z przeszłości i komunikować się w sprawach przyszłości. „Dzisiejsza forma języka, mamy na myśli język mówiony, wskazuje na to, ze element wizualny (np. język gestów) został przezwyciężony przez element audialny. (...) Zasadniczą podstawą, na której kształtował się i nadal kształtuje się język, jest przede wszystkim jego funkcjonowanie w aktach mowy” (J. Brzeziński, 1987: 79).
Należy pamiętać, że mówienie jest drugą po słuchaniu sprawnością nabywaną w sposób naturalny w języku ojczystym, i że przy pomocy mowy komunikujemy się w 30%.
Komunikacja niewerbalna2 pełni role porównywalne do funkcji porozumiewania się przy pomocy słów, czyli służy do komunikowania postaw międzyludzkich i emocji, występując niejako obok przekazów, które są równolegle nadawane w sposób werbalny; często jest uzupełnieniem języka słownego, a czasem w ogóle zastępuje wypowiedź.
Wyróżnia się trzy główne jej typy, którymi są:
L komunikacja kinezyjna, opierająca się na gestach, mimice i ruchu ciała;
2. komunikacja pozajęzykowa (paralingwistyczna), obejmująca wskaźniki sposobu mówienia;
3. komunikacja proksemiczna, polegająca na przekazywaniu informacji przez odpowiednią aranżację przestrzeni.
Komunikacja kinezyjna jest stosowana m.in. przez osoby, które nie mogą sobie przekazywać informacji z powodu braku znajomości wspólnego kodu. Zalicza się więc tu nauczycieli i studentów początkujących, choć bardzo często używanie gestów, mimiki i ruchów ciała towarzy-
Zob. E Lipińska (2003:103).
! Zob. E. Lipińska (2004b).